Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fasfas

z kamerą czy bez?

Polecane posty

Gość fasfas

mamy dylemat - ślub z kamerą czy bez? po pierwsze boimy sie tego, ze bedziemy sztucznie sie zachowywac przez ta kamere, a po drugie ze wyjdziemy na filmie beznadziejnie (tzn ja cie tego boje:P) jak jest z wami? planujecie/miałyście ślub z kamerą? załowałyście? jakie są plusy i minusy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Nie przepadam za filmami z wesela, mój narzeczony też nie. Ale kamerzysta będzie, z jednego prostego powodu - może za parę lat nam się poglądy pozmieniają i nie chcemy żałować. Chcemy mieć pamiątkę. Mam zamiar zachowywać się normalnie i naturalnie, a to czy bedzie kamera czy nie to i tak nie zmieni tego jak bedę wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasfas
tego jak bedziesz wyglądać nie zmieni, ale niektórzy sa niefotogeniczni moja siostra, piekna kobieta, na filmie wyszła o 10kg grubiej, 10 lat starzej i ogólnie niekorzystie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
ja tam wole mieć pamiątkę i to u mnie przesądziło sprawę. /A co do wyglądu, to jest względna rzecz. Bo jak oglądam śluby rodzinki sprzed 10 lat to przeważnie każdy wyglądał wtedy bardziej niekorzystnie niz teraz. Wiadomo - inna moda, suknie, fryzury itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elilka 28
U nas nie było kamery, bo i po co. Nikt tego później nie chce oglądać, za to zdjęcia są przesliczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasfas, emilka i inni. Powiem Wam tak - ja równiez nie zaliczam się do osób wybitnie fotogenicznych a kamera wzbudza we mnie sztuczne odruchy zawstydzenia i bałma się jej jak ognia, też sobie myslalam, że po cholere mi to, będę mieć foty a film i tak każdy rzuci w kąt. Jednak kamerzyste miałam bo cala reszta świata nawet nie chciala słyszec o jej braku na moim slubie. I nie żałuję - bo zdjęcia to zdjęcia, jakkolwiek byś nie wyszla i jakiekolwiek bys miny nie robila - to zawsze film bedzie Ci dokladnie przypominał o tym pięknym dniu. Nie rezygnuj tego ze względu na jakąś dziwną modę czy wstyd. Na swoim slubie i tak nie bedziesz zwracac na nią uwagi tak naprawde bo bedziesz zaaferowana milionem innych spraw, a potem zobaczysz, że do tego wyjątkowego filmu będziesz wracać i wracać i wracac i weacać i wracać......nawet za 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyśka
My kamery nie chcemy, widziałam na kilku ślubach jak kamerzysta wydaje polecenia- ustaw się tu, patrz tam, stop. Ostatnio nawet młodzi po komunii św.nie mieli czasu się pomodlić, bo kamerzysta chciał ujęcie zrobić . Biorę ślub dla siebie, chcę ten moment przeżyć w skupieniu i radości, a nie stresować się co zrobić i jak wyglądam. Jedziemy tylko na kilka zdjęć do studia, resztę na spokojnie popstryka moja siostra, zeby było spokojnie i naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka ta od bolka
zastanowcie sie tylko czy za kilkanascie lat nie bedziecie zalowali tego. Naprawde fajnie bedzie pokazac potem Waszym dzieciom jak wygladalo wesele, jak wtedy Wy wygladaliscie, reszta rodziny. Nie zawsze jest tak ze kazdy jest na fotkach z wesela a na plytce beda wszyscy widoczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie mamy kamery. Przy ustalaniu \"głównych zasad naszego wesela\" to był pierwszy punkt. Nie chcieliśmy- bo kasa, bo dla nas to zbędna rzecz, bo oglada sie to raz a potem ląduje na półce Nie znam nikogo, kto by weselicho oglądał po ilus tam latach, że nie wspomnę już o tym, że panujace niegdyś kasety zostały zastapione płytami i zwyczajnie nie ma na czym (odtwarzacz, wideo) tego obejrzeć. Technika idzie do przodu w szybkim tempie wiec za kilkanaście lat (kiedy to nasze dzieci wykażą zaintersowanie - o ile do tego dojdzie, oczywiście) może być problem z pokazaniem im tego. Ale to tak na marginesie :) Zdjeciom wywołanym na papierze nic sie nie stanie, zawsze i wciąż można je obejrzeć. Dlatego ich chcę mieć dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolanka
A moja rodzinka przy okazji przygotowań do mojego ślubu zaczyna wyciagac swoje stare kasety i zaczyna się wspominanie. Śmiechu jest co niemiara a i czasem sie łezka zakręci. A jeżeli chodzi o odtwarzanie to wszystko da sie zrobić, film video można bez problemu na płytkę przegrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że można przegrać, ale nie znam nikogo, kto by się do tego palił. Po prostu- są ważniejsze rzeczy na głowie (budowa, dzieci, praca....) niż przegrywanie plytki. Ale może mam mało sentymentalna rodzinę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolanka
na to wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli szukacie fotografa, to polecam naszego- sprawdzony, niedrogi. www.wielki-dzien.pl MAJĄ WŁASNA MAKIJAŻYSTKĘ.... OKOLICE ŚLĄSKA i ŁODZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111
przestań odkopywać stare tematy i wszędzie wklejać reklamy swojej strony!!! ciekawe czy twoja firma jest zarejestrowana. może US powinien się tym zainteresować?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×