CZY PO WYJŚCIU Z KIBELKA...

Mam takie dziwne pytanie. I nie będę owijać w bawełnę. Czy Wy jak zrobicie ku.pę to myjecie du.pę czy tylko wycieracie papierem? Bo mozecie pisać co chcecie, ale ja tylko papierem... Przecież i tak wieczorem się kąpię. :O

kolacje teraz jem... :o

hahahahaha- rozbawilas mnie:)))

Bo przecież kobiety lubią brąz.....

sorki, nie pomyślałam. Kolację je się przed 18 bo w biodra idzie :P hej, to ja jestem materialistką nr 1 a nie ty podszywie! :O czasem trzeba się też pośmiać :D ej no ale sorry, słyszałam że niektórzy myją sie za każdym razem. Mi to urasta na jakąś fobie przed brudem (zapomniałam jak to się fachowo nazywa:D).

Stone Bo przecież kobiety lubią brąz..... Kobiety lubią w brąz... :-p

zubrzyk rozwaliles mnie hahahahahaha ja jak zrobie kupke nie ma mocy zebym sie nie umyla.Gacibyn nie naciagnela!!! Nawet jak robie siku czasami sie podmywam.Dla higieny.

wreszcie jakaś normalna odpowiedź.

my w police net tez sie myjemy po podtarciu :)

nie ma bata, oczywiscie ze sie myje. jak sobie wyobrazasz chodzenie z smierdzacym tylkiem caly dzien ...:/

JAK TE DUPY MYJECIE ? jak np. w gościach jesteście albo w pracy ? chyba macie nieźle zryte berety żeby rowym po sraniu zawsze myć

koloboss- trafiłaś w sedno. No sory, jestem u koleżanki, wezmę jej gąbkę i będę dupę myć. śmieszne co najmniej :O a czego ma mi śmierdzieć? umiem tyłek papierem do czysta wytrzeć :P

Chociaz czasami musze dwie rolki zużyć :/

tez nie myje za kazdym razem, da sie wytrzc do czysta, a myje sie rano i wieczorem wystarczy

jakos nie zdarz mi sie srac u znajomych.Jak mnie zlapie gdzies to mam w torece husteczki nawilzane:)

Ludzie-dlaczego widzicie świat tak czarno-biało?? Myślę,że większość ludzi dbających o higienę ma zwyczaj podmycia się po stolcu.W niektórych domach są nawet bidety. Dla tych co nie wiedzą bidet: http://info.kolo.com.pl/bidety.html Wiadomo też że jak nie ma warunków to się trzeba podetrzeć dobrze a przy pierwszej okazji podmyć. Chociaż fakt że jak sie nie podmyję to mnie rowek swedzi i czuję dyskomfort.

tez zawsze myje! n ie wyobrazam sobie nie umyc! wytrzec do czysta sie da,ale smrod trzeba zmyc!!! staram sie nie srac gdzie indziej niz w domu,a jesli juz musze i nie ma mozliwosci umycia dupy,to jest to dla mnie strasznie stresujace i mam zepsuty humor dokad nie zmyje smrodku z dupki p.s-moj dziadek trawka podcieral i tez bylo dobrze ;)

hmmm jak sie dobrze podetre to nic nie smierdzi i nic mnie nie swedzi naprawde

albo i rok durny podszywaczu

taaa? o kaz swojemu partnerowi swierzo po sraniu (i po tym twoim dokladnym wytarciu0 zrobic sobie minete..:O-wspolczuje

nie podmywam... i nie śmierdze, nic mnie nie piecze. Wieczorem przecież biorę kąpiel

*swiezo

sorry ale przed seksem sie myje to chyba normalne

wstretne brusy i smierdziele :O pomyslec ze polowa spoleczenstwa chodzi z obsrana pupa ,tffffffu

MYJTA SIE DZIEWCZYNY BO NIEZNACIE DNIA I GODZINY!!!!!!

malowana, przed seksem idzie sie człwiek umyć no nie ? bez względu na to czy srałaś czy nie, aleś głupia, a wy macie naprade pojebane łepetyny, 8h w robocie nie srać, przecież po kawie o 9-10 sraka to norma, ja pierdziele jakie same dałny-pedanciki tu piszą, se kurwa biedet w aucie zainstalujcie haha

Fajnie bylo ale musze juz isc

podcieram doope palcem i potem to wącham, bardzo mnie to podnieca

Z tym, ze codziennie o 9-10 sraka to sie nie zgodze, kazdy organizm dziala inaczej i to, ze twoj jest tak zaprogramowany nie znaczy, ze nasz jest tak samo. Ja np robie kupe tylko 3 razy w tygodniu. A wracajac do pytania autorki topiku to staram sie robic kupe tylko u mnie w domu, a jesli juz sie zdarzy, ze nie zdaze wrocic do domu to zmuszam sie poza domem, co jest strasznie krepujace. Przewaznie mam w torebce chusteczki do higieny intymnej, ktorymi sie podcieram. Gdy jestem w domu to nie zawsze myje sie zaraz po zrobieniu kupy, bo wychodze z zalozenia, ze wieczorem i tak bede brac kapiel, a mnie nic nie swedzi. No a przed seksem to chyba oczywiste, ze kazdy sie myje bez wzgledu na to czy robil kupe czy nie. Cialo musi byc czyste, swieze i pachnace.

ja kupuje nawilzony papier toaletowy w rossmannie w takim pudeleczku najpierw zwyklym a na koniec nim cos jak chusteczki nawilzone;]