Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takaaaa jedna

Wkurza mnie moj facet!!!

Polecane posty

Gość takaaaa jedna

Ja sie wkurzam bo mamusia(jego oczywiscie) sie tak przyzwyczaila ze sama z prac nie wroci komunikacja miejska,tylko przewaznie synus musi po nia jezdzic samochodem.Tak mi to gra na nerwach ze szok,bo przez to nei mozna nic zaplanowac,sytuacje gdzie chcemy gdzies isc i slsyze nagle "Musze jechac wieczorem po mame"powtarzaja sie nagminnie.Czyli w efekcie tak naprawde nigdzie nei mozna wyjsc wiecxorem bo mamusia pracuje oczywiscie. Sorki musialam sie wygadac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też by to drazniło
w ogóle zawsze była uczulona na to jak rodzina mojego męża robiła z niego taxówkę. Ale teraz daleko od nich mieszkamy i mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jngfmgfmh
ło matko ;/;/ co za baba;/ czy ona nie rozumie, ze on ma własne życie? ale nie.. źle źle. .. bo przecież gdyby Twój facet nie był za przeproszeniem - taką ciotą, to by poitrafił z nią porozmawiać. mamusia czy Ty jestes ważniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena***
mnie tez by to wkurzało a raczej wkurza bo mam podobnie.ale naprawde nie wiem co powinnas zrobic. z mojego meza wszyscy robia taksówkarza, ale on sie scwanił i jak przyjezdza do domu to otwiera piwko i nie ma wyjscia juz nie moze siadac za kółeczko, taaa tylko drugie dno tu jest po jeszcze mi sie rozpije. moze wez go jakos podstepem, zeby wypił piwko i wtedy nie pojedzie, chociaz ten jeden raz, na złosc mamusi. albo zacznij wychodzic sama, jak bedzie miał pretensje to powiedz ze chcesz sie wkoncu zabawic napic a nie wiecznie czekac na jego mame

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaaa jedna
problem w tym ze on nawet jej nie powie"sluchaj,nie moge przyjechac dzisiaj bo chce gdzies wyjsc"ja niemowie,czasami moglby po nia jechac a nie ze przyzwyczaila sied i koniec;/i on mysli ze chyba tak juz zawsze musi byc.co prawda kobieta jest ok,no ale pewnymi sytuacjami mnie denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna czasowo na forum
A daleko mam Mama z pracy do domu? A jest jakas inna rozsądna komunikacja? Bo wiesz, teraz jest późny listopad, zimno...Bądź człowiekiem kobieto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaaa jedna
tak,10 min jazdy autobusem!!!Po mnie jakos nie przyjezdza pod uczelnie a musze czasami czekac 20 min az bede mogla wsiac i nastepne 20 min jechac do domu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna czasowo na forum
może jesteś troszkę młodsza od szanownej Mamy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upij go
upij go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaaa jedna
skoro szanowna mama potrafi chodzic na imprezy do klubow z kolezankami to chyba nie jest taka stara??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuuuunia
ja bym go delikatnie zjeb**** za to;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaaa jedna
jeszcze sie tluamczy ze on chce "pomoc" :o no ja pierdole!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
"Mamusia czy ty jest ważniejsza?" Co za głupie pytanie. Oczywiście ze MATKA jest najwazniejsza. Dziewczyn mozna miec 100. Jego samochod, jego benzyna, jak mu to nie przeszkadza to nic ci do tego. Jak dalej bedziesz miec takie nastawienie to długo w tej rodzinie nie zostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama zawsze bedzie wazniejsza od dziewczyny. Twoje miejsce moze zajac ktos inny, a matke zawsze bedzie mial jedna. wiec nie pyskuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszpikowana
nie prawda. nie zawsze matka jest ważniejsza od żony, dziewczyny. nie zawsze. bo to z żoną facet będzie do końca życia. nie z matką. to z żoną będzie mieszkał do końca życia. nie z matką.... np. facet, najważniejsza jest dla niego matka, dla niej rezygnuje ze wszystkiego, z właśnego szczęścia, jest tylko matka i nikt więcej.. i nagle, w wieku 40-stu, 50-ciu lat, budzi się taki facet z ręką w nocniku, bo mamusia odeszła i zostaje kto???? nikt... z mamą nalezy utrzymywać jak najlepsze kontakty, pomagać, szanować - kochać. ale ważniejsza jest ta, z którą spędzi resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszpikowana
facet powinien wiedzieć kto mu jest obecnie bardziej do zycia potrzebny.... mamusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszpikowana
i to co piszę wcale nie świadczy, że nie szanuję, nie kocham. jeat dla mnie ważna, ale nie najważniejsza. najważniejszy jest ten, z którym spędzę resztę życia... bardziej mi zależy na tym, by pielegnowac moje stosunki z mężem. jesli mam wybierać - wybiorę męża. bo mama wkońcu oejdzie - taka kolej rzeczy. nie będzie żyła wiecznie... a jak odejdzie to ja nadal będę żyła. i co? sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybiorę męża. bo mama wkońcu oejdzie - taka kolej rzeczy. nie będzie żyła wiecznie... a jak odejdzie to ja nadal będę żyła. i co? sama? jeszcze tata zostanie:P a tak powaznie to troche dziwnie argumentujesz sprawe... bo mamusi a odejdzie i co sama bede ? a jak mamusia przezyje męza ..? :D to co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszpikowana, ale nadal matkę możesz mieć tylko jedną, a żon nawet kilkanaście :P A swoją drogą autorce chyba w doopie sie poprzewracało, "Nic nie można zaplanować" - a zaplanowałaś przynajmniej raz? Może Twój facet mając jako alternatywę odwiezienie matki albo leżenie przed telewizorem wybrał to pierwsze, żeby właśnie gdzieś się ruszyć? I skoro odwozi ją wieczorem, to znaczy, że Ty w tym czasie możesz leżeć do góry doopą, a ona pracuje. Tak w ogóle to mieszkacie razem? Jeśli nie, to czy Ty masz w ogóle jakieś obowiązki w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daleko na wschodzie
Koleś pomaga swojej mamie to chyba dobrze o nim świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale autorka nawet żoną nie jest. może będzie ale nie jest. poki co nie ma do faceta zadnych uprawnien. wiec niech nie pyskuje na matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nutri
no nie wiem, ja sama czasami wypycham mojego przyszłego Męza,żeby odwiózł czy przywiózł gdzies swoja Mamę, zwłaszcza teraz, gdy jest ciemno. To mile dla Niej i dla mnie, drobny w sumie gest, ale duzo dobrego wnosi w nasze relacje. Gdy uwzględni się w planach taką pomoc, to spokojnie mozna sobie planowac dalej, chyba nie trzeba odwozić Mame w srodku nocy z dyskoteki??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh tlumaczenie ze mama w koncu odejdzie jest.. no nie wiem jak to okreslic.. jak dla mnie nie do przyjecia.. ja nie moglabym myslec o rodzicach w ten sposob.. mam swoje zycie i wychowali mnie na samodzielna istote ale zeby tak odrazu wartosciowac po ilosci zycia ktora czlowiekowi zostala.. rownie dobrze Twoj mezczyzna moze miec wypadek (odpukac - nikomu nie zycze) i wtedy wlasnie zostanie Ci rodzina :) trzeba porozmawiac ze swoich facetem na ten temat - spokojnie i ugodowo.. powiedziec mu ze np planujesz wyjsc z nim gdzies na kolacje wiec zeby uprzedzil mame ze nie moze w ten dzien przyjechac.. itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mowiac o tym ze facet moze ją zdradzic i porzucic a mama raczej tego nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×