Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wroclawianka85

to jest suknia z moich marzen

Polecane posty

Gość kochana princeso
i bufaiste i z kolem kochana :) taka prawda ale coz ubierajcie sie jak chcecie :P jednym sie podoba a drugim nie :P ja tylko mowie co juz odchodzi na dalszy plan a cos nie cos wiem o tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski, nie wiem co jest modne, ale wiem, że każda PM powinna mieć suknie w ktorej sie bedzie dobrze czuła, dopasowaną do figury i typu urody. skoro autorka jest wysoka i szczupła to nie widze problemow :) A scisnięcie w kolanach jest różne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, najwazniejsze zebysmy w tym dniu czuly sie pieknie i wyjatkowo, abysmy sie podoblay przede wszytskim sobie(i naszemu mezowi) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolanka
ja i tak się ubiorę tak, zeby mi się podobało. A moda nic do tego nie ma, bo nie należę do osób, którym podoba się tylko to co modne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to milo:) wroclaw niestety nie jest moim rodzinnym miastem, slub bierzemy 130km od wroclawia, ale w moim rodzinnym miescie wybor sukien jest taki słaby... pozdrowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNY ALE ZOBACZCIE
jaka jest przeraźliwie wąska w biodrach ta panna ze zdjęcia, które załączyła autorka. W ramionach szeroka i koścista a biodra 2x węższe od ramion:-o Kto tak wygląda? Dla mnie ona wygląda jak dziewczynka 12 letnia:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNY ALE ZOBACZCIE
aha. Wrocławianko, przytyj troszkę do ślubu bo twój BMI jest dużo poniżej dolnej granicy. Masz dużą niedowagę i możesz niekorzystnie wyglądać w takiej opnidupce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najważniejsza
to jest miłość i szczęście, radość... a nie jakaś tam suknie na jedną noc, wystawne wesele, fotki...a potem łzy i rozwody!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. macie racje, sukienka moze mi sie podobac a na mnie wygladac niekorzystnie, nieraz bylo tak ze cos mi sie podobalo na wieszaku a na mnie wygladalo nie za dobrze, jesli chodzi o zakup - to ja raczej planuje wyporzyczyc , akurat w tym salonie mozna wyporzyczyc kazda sukienke , no i nie zamierzam tego robic teraz (definitywnie decydowac sie i wplacac zaliczke) bo do wesela jescze moge dwa razy schudnac i dwa razy przytyc, ostatnio zmienialam prace i dlatego schudlam:/w wakacje wazylam jeszcze 57. podsumowujac : do salonu wybiore sie w grudniu ale mysle ze zanim zdecyduje sie w stu procentach na dana suknie moze nastac wiosna:) pozdrowienia ps. nasz slub 8.08.2009:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa.81
ja tez mam slub 8.08.09 i juz w styczniu planuję kupić (lub wypożyczyć suknię)To dlatego że nie mieszkam w Polsce i później może być już za późno.I też planuję schudnąć ok 4 kg.Ale czy oni nie dopasowują tych sukien do figury?Słyszałam że ostatnia przymiarka jest ok 2 tyg przed slubem..Juz nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa.81 - oni dopasowuja suknie do figury, ale moze tak sie zdazyc ze pojde do salonu w styczniu znajde suknie ktora bedzie dla mnie idealna, potem okaze sie ze przytuje i juz moze mi nie pasowac, moja znajoma kupowala suknie , kilka tyg przed slubem tak schuda- z nerwow ze musieli jej robic przerobki bo suknia nie lezala jak powinna, dodam ze ta znajoma nosi rozmiar 34, no wiec ja z ostateczna decyzja wstrzymam sie do wiosny, Ty masz inna sytuacje , mieszkasz za granica... a jak jest z ostatnimi przymiarkami nie wiem ale wydaje mi sie ze powinna byc na tydzien przed slubem, zeby w razie czego mogli zrobic poprawki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam coś powiem. Najlepiej kupować suknię nie za wcześnie bo po pierwsze w dniu ślubu może być nie świeża (ja mieszkałam wtedy niestety w ciasnym mieszkaniu i musieli mi w salonie przechowywać bo kupiłam za wcześnie. tzn ślub miałam pod koniec września a gotowa była już w czerwcu) Najlepiej jak ona ładnie wisi na wieszaku i nie w miejscu gdzie non stop ktoś chodzi. Po drugie właśnie można przytyć, schudnąć:( Gdybym miała drugi raz wychodzić za mąż (odpukać) to na pewno nie kupię sukni na tyle miesięcy wcześniej jak zrobiłam to kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×