Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Heniek z Lubelszczyny

Nic nie mam do Śląska ale....................

Polecane posty

Ja jestem z Katowic. Uwielbiam moje miasto i lubie niemców. Cenię ich solidność, porządek i uczciwość. I owszem wolę być niemką niż polką. Aha... a dolny śląsk to już w ogóle jest niemiecki, i należy sie on niemcą więc... co ty tam wiesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym miała wybierać przynależność państwową (nie mylić z narodową), też bym wybrała Niemcy. Z językiem niemieckim wiąże się śląska kultura, w tym języku tworzyli/tworzą chociażby Eichendorff, Hauptmann, Bienek czy Janosch, niemieckojęzyczni byli nasi nobliści (4 z Górnego, 8 z Dolnego Śląska). Niemcy zbudowali potęgę naszej gospodarki. Nic do nich nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co za różnica, kto założył Wrocław, Opole, Nysę czy Katowice. Liczy się, kto tam mieszkał i kto doprowadził śląskie miejscowości do rozkwitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno by mi było zaliczyć Ślązaków jednoznacznie do którejś z grup. Dolny Śląsk był raczej czysto niemiecki, germański, co nie przeszkadzało jego mieszkańcom być Ślązakami i mówić po śląsku (tyle że w odmianie niemieckiej). Górny Śląsk, jako region pogranicza, trudniej zakwalifikować. Obecnie nazwałabym nas Słowianami, ale z domieszką germańskości? Trudno mówić o ciągłości kulturowej w przypadku Śląska, szczególnie tego Dolnego, skoro jego ludność została wysiedlona/wypędzona/uciekła i zastąpiona całkowicie inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"trudno mówić o ciągłości kulturowej w przypadku Śląska, szczególnie tego Dolnego, skoro jego ludność została wysiedlona/wypędzona/uciekła i zastąpiona całkowicie inną. "- wiec jak mzoan mówic o narodowosci slaskiej skoro tą wypowiedzią udowodniłęś to do czego w zasadzie pije. Nie mzoan mówieć o narodowoscie slaskiej bo takowa nie sitneiej, oczywiscie macie swój dialekt, zwyczaje, potrawy, mentalnosc ale to za mało aby stwierdzic ze jakaś grupa etniczna jest narodem, skoro tak naprawde to co tworzyło slask jest wypadkowa zwyczajó i kultury sąsiedzkich, narodów(krajów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie "przebudzenie narodowe" Ślązaków zaczęło się niedawno, a przynajmniej dopiero niedawno zaczęło się o tym mówić. Poczucie odrębności zawsze było silne, i to niezależnie od tego, czy w stosunku do Niemców czy Polaków. A kultura polska nie jest po części wypadkową kultur ościennych? Są np. widoczne wpływy wschodnie. W przypadku Ślązaków i tak dobrze, że udało nam się przetrwać i zachować swoją odrębność patrząc na zawirowania historyczne. U mnie w rodzinie nigdy nie mówiono, że jesteśmy Polakami/ Niemcami. Przykład: pradziadek był powstańcem za co zginął w Oświęcimiu (dziadek mówił, że walczył skuszony obietnicami o lepszym życiu w nowej Polsce), jego synowie walczyli w Wehrmachcie, a mój dziadek do końca życia psioczył na Polskę i spowiadał się tylko po niemiecku. Wiem, że to dziwne. Albo np. drugi dziadek od zawsze mówi "u nas na Śląsku, u nich w Polsce". Rozgraniczenie Polska/Śląsk istnieje. Pewna ciągłość kulturowa istnieje. Teraz np. wraca się do wielokulturowej przeszłości Śląska, np. przypominając o noblistach czy chociażby zabierając się za sceniczne i filmowe adaptacje "Cholonka". Ta ciagłość funkcjonuje też w pamięci tutejszej ludności, stąd awantury o pomniki poległych Niemców/Ślązaków czy walka o powrót posągu lwa na bytomski rynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[ Trudno by mi było zaliczyć Ślązaków jednoznacznie do którejś z grup. Dolny Śląsk był raczej czysto niemiecki, germański, co nie przeszkadzało jego mieszkańcom być Ślązakami i mówić po śląsku (tyle że w odmianie niemieckiej). ] Dolny Slask to sie stal niemiecki dopiero w II polowie sredniowiecza, zreszta byl wtedy czescia krolestwa Czeskiego wczesniej byli tam Polacy (plemiona polskie) i Celtowie (Sleza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaobserwowane
i tu wlasnie w pelni obnaza sie natura slazakow...nie chca byc polscy, nie chca byc niemieccy chca byc SAMI bo w ich mniemaniu nikt nie jest godny aby do niego "nalezec", my, slazacy jestesmy najlepsi dlatego wara od nas chcemy swoje panstwo...ja tam bym pozwolila sie im odlaczyc, nie byloby juz dluzej wstydu za nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaobserwowane
a co do Markety ktora jest ze slaska cieszynskiego...wiesz cieszyc sie ze sie jest slazakiem to jedno a identyfikowac sie ze slaskiem to drugie np. beskid zywiecki tez lezy w wojewodztwie slaskim ale ja w zyciu z tym sie nie pogodze w sensie mentalnym, cieszyn, moze i owszem z nazwy jest na slasku cieszynskim ale bielsko-biala, zywiec i okolice to juz jest paranoja zeby mowic ze sa slaskie...juz wolalabym zeby byly swietokrzyskie, jakiekolwiek... tylko nie slaskie, takiego pogietego podzialu nigdy nie bylo i nie powinno byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ba!!, oczywiscie ze nie , Częstochowa to historycznie Małopolska a nie żaden Ślask, nawet był projekt duzego województwa Staropolskiego z Częstochową i Kielcami ale nie został przeforsowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×