Dla Warkocza Komety

I do jakiego wniosku dochodzisz? Swoją drogą, nie masz nic lepszego do roboty od częstego myślenia, czy aby nie nadaję się do domu wariatów? Dziwne...

no tak racja znowu kretyn wciągając mnie w rozmowe sciąga na swój poziom :O znikam stąd za długo ten temat istnieje

Wujaszek Wania i Wiśnowy spadaj!!!!!!!!!!!!!! Vinci jest fajniutka

Ach! Jakaż przyjemna, jakaż sympatyczna atmosfera się zrobiła. Każą mi spadać z mojego własnego topiku... :-).

V33, kochana, nie zarzekaj się. :-) Albowiem nie znasz ani dnia, ani godziny. :-)

Cześć, Warkocz. :-) Dalej ryjesz rowy?

Szmaragdowa penipotencja---> ty nie znasz powiedzenia o kopaniu rowów ? :o Ze też ci się wszystko z doopą kojarzy, to chyba jakas twoja dewiacja :o

Rycie rowów, Waerkocz, przerabiałem kiedyś w praktyce osobiście. Nie miało ono żadnego zabarwienia o znaczeniu seksualnym. Ot, trzeba było kable elektryczne kłaść. :-) Jeśli ktoś z nas dwojga jest erotycznym dewiantem, to z całą pewnością nie ja.

Dewiantem nie ty i nie ja, to ktos obok nas No własnie, ja tez wczoraj kładłam rury kanalizacyjne w rowy :P A tak pozatym to chyba chciałeś mnie o coś zapytac ???? :)

A skąd przekonanie, Warkocz, że ja Ciebie chciałem o coś zapytać? :-) Mi się wydaje, że to nie ja bardziej chciałem Ciebie o coś zapytać, ale raczej Ty chciałbyś przeze mnie zapytana. Nieprawdaż?

Rety! Ależ ze mnie przyślepota. Psełdonim z byczkiem. Ale niech tam. Upraszam się wyrozumiałości, Warkocz.

cos ci się piechdoli :

Warkocz, proszę, bez wulgaryzmów. Ani to zabawne, ani oryginalne. Ja jestem w stanie zrozumieć po polsku.

Zejdz do ludu, ja prosta kobieta :o

Żadne wytłumaczenie. Znałem kiedyś "prostą" kobietę, ale żadnej plugawości z jej ust nie usłyszałem. Przestań epatować tanią oryginalnością.

buuaahahahaha...plugawości :D:D ubawiłeś mnie serdecznie :D:D:D Ale tym wpisem konczę z tobą rozmowę

A to dlaczego? Warkocz? Ty chcesz mi dać do zrozumienia, że potrafisz jeszcze plugawiej? A może chcesz przystąpić do zawodów ze mną, kto lepiej potrafi się rugać? Uważaj! Ja mam za sobą czternaście miesięcy w prawdziwych kamaszach i niezłą praktykę kaliningradzkiego bazaru...

Co to? Warkocz? Chcesz mi okazać, że się mną przestałaś interesować?

Ech, Warkocz, zachowujesz się jak niedopieszczone dziecko. No nic. Zmieni się taktykę o znowu uściubi Cię na wiłki. :-) Moje zmartwienie.

czytam, czytam..... a mozesz mi to przetłumaczyć ? " Zmieni się taktykę o znowu uściubi Cię na wiłki. Moje zmartwienie"

Mogę, Warkocz. Ale co ze mnie byłby za pokerzysta, gdybym zaczął wyciągać asy z rękawa? Wobec czego tłumaczyć nie będę. :-)

W pokera lubisz czy miesz grac ? bo jest to róznica, ja obstawiam że to pierwsze :P

:-) To, czy umiem, okaże się samo, Warkocz. Proponuję nie uprzedzać faktów.

Idę teraz kopac rowy, dostałam nowy odcinek do przekopania

:-) Wielu sukcesów w ryciu. I satysfakcji. Zadowolenia z dobrze przerytych dziur. Z całego serca Ci życzę, Warkocz.

Jerzy Fryderyk Hanedel. :-)

Napisałem z angielska, ponieważ nie wiem, jak się na tej maszynce umlałta wyciąga.

Jerzy Fryderyk Haendel. O! Teraz już zupełnie dobrze wyszło. :-) Chyba...

Cześć, Warkocz. Co u Ciebie? Dalej sobie ryjesz?

ja sobie nie ryję, ale jak chcesz moge ryc pod tobą :P