jeżeli urodzę chłopca to załamię się

goguśśsss, ale autorka jeszcze nie urodziła, więc jak datę urodzin?

Bon Voyage czytasz swoją wypowiedź zanim ją wyślesz? chaotyczne brednie, że aż czytać się nie chcę.

z tym to mowilam do tych ktore juz maja dzieci, a autorka nie patrzy na dwa miesiace bo mwowie jezeli zaplodnienie bylo na przelomie to moze wyjsc zle

z tym to mowilam do tych co juz maja dzieci, a autorka niech patrzy na co najmniej dwa miesiace bo mowie jezeli zaplodnienie bylo na poczatku miesiaca to moze wyjsc zle

kochana synuś jest zawsze mamusi, zobacz ze zawsze to tesciowe matki mężów są gorsze bo oddaja swoich synalków :) ja bede miala chlopca i strasznie sie ciesze.powodzenia :)

ja mialam podobnie w 2 ciazy... chcialam aby byl drugi syn i gdy sie dowiedzialam ze jednak ma byc dziewczynka to bylam troche zawiedziona a teraz nie oddalabym tej mojej krolewny za zadnego chlopca... i tez nie lubilam rozowych sukieneczek falbaneczek itp. a teraz sie kolezanki az ze mnie smieja ze mala tak stroje jak lalke i stalam sie fanka rozu... hehe sama siebie nie poznaje... macierzynstwo bardzo zmienia czlowieka... a no i ten kalendarz to lipa jednak... wprawdzie z synem sie sprawdzilo ale corka powinna byc chlopcem... u znajomych podobnie... czasem sie sprawdzalo a czasem nie... jest 50% szans ze sie sprawdzi...

Założenia tej metody powstały na początku XIXw. Zwraca się w niej uwagę na to, co przyszła mama lubi jeść. Jeśli przed poczęciem preferujesz słodkości i potrawy mleczne, prawdopodobnie urodzisz córkę. Jeśli natomiast w Twojej diecie dominują potrawy ostre, słone lub kwaśne – zostaniesz mamą chłopca. a ja wpierdzielałam na ostro.... i mam śliczną córcię, której nie zamieniłabym w świecie na milion chłopców!!! Jak się dowiedziałam,że urodzę dziewczynkę, nie byłam zachwycona bo mąż chciał chłopca...jak się Maja urodziła byliśmy najszczęśliwszymi rodzicami na świecie a mój mąż uwielbia córcię i kocha ją nad życie;) ja również;)

a ja bardzo chcialam miec coreczke bo mam 2 braci i mam dziewczynke:) na pewno ppkochasz swoje dziecko, najwazniejsze zeby bylo zdrowe,

"ludziom nie dogodzisz" ma racje. niektóre lalki wygladają jak dziwki i tez bym takiej córce nie kupiła.

Mam synka, kocham go nad życie, ale mam nadzieję, że teraz będzie jednak dziewczynka.

chorzy dzieci sa rózne bezwzględu na płeć jestem nauczycielką klas poczatkowych, w poprzedniej klasie miałam super chłopców, byli sprytni, ambitni, dobrze się uczyli i w miarę grzeczni :D /do tej pory miło mi ich spotykać na korytarzu/, dziewczyny też były udane, choć co ciekawe trochę mniej.... teraz mam w klasie beznadziejnych chłopców, tylko jeden jest normalny, pozostali albo infantylni albo do bólu zupełnie niezaradni, są przypadki przeklinania, agresji... coś strasznego w tej klasie dziewczynki są bardziej do rzeczy moja sympatia do dzieci jest taka sama :) sama mam dziewczynki, cieszę się, ze są zdrowe i fajne jesli kiedys trafi mi się chłopiec też będę szczęśliwa a resztę zostawiam losowi, to co komu pisane, byc moze będę mamą tylko dziewczynek....

Jak to dobrze że są tylko dwie płcie... :-) :-)

ja mam dwóch chłopców, różnica wieku 2,5 roku. I nigdy nie chciałbym mieć dziewczynki zamiast któregoś z nich. Za pierwszym razem marzyłam o synu. W drugiej ciąży myślałam o córeczce, ale przeczucie mówiło mi, że będzie chłopiec. Kiedy lekarz potwierdził moje przypuszczenia, byłam trochę rozczarowana, ale szybko zaczęłam snuć plany jak to będzie z dwoma synami. Dostaję od nich tyle miłości, uwielbienia dla mamy, że nie zamieniłabym ich na żadną grzeczną dziewczynkę z kucykami :-). Owszem łobuzują i bywają niesforni, ale są konkretni, pogodni, ciekawi świata, rozwijają swoje pasje i wiele mogę się od nich nauczyć ;-). Łatwo mi okiełznać ich energię i skierować na własciwe tory. Nie ubieram różowych sukienek i nie zaplatam warkoczyków, ale świetnie potrafimy się bawić i jestem z nich bardzo dumna :-)

ja jak byłam w ciązy to marzyłam o córce bo kiedy 2 razy byłam au-pair za granicą to miałam rodziny z samymi chłopcami i okropni byli ci chłopcy.bardzo źle wspominam pierwszą rodzine a druga już lepiej. koleżanka z rumuni miała 2 dziewczynki.takie spokojniutkie były nie dokuczały jak moje chłopaki nie kopały nie pluły. no i mam córke ale tak teraz se myśle że płeć byłaby obojętna.

Załamiesz się, jak urodzisz synka? kobieto, po co zachodziłaś w ciążę? Nie wiedziałaś, że to zawsze fifty-fifty? Masz zostać matką a jesteś infantylna jak trzylatka, brak słów po prostu

Ja mam syna. Kocham go nad życie! Teraz jestem w drugiej ciąży i mam niezależne diagnozy 3 lekarzy, że będzie dziewczynka. I moja pierwszą reakcją było: "Co ja do cholery będę robić z dziewczyną?!?" Jak byłam w pierwszej ciąży to marzyłam o córce. Urodził się syn. Jak mi powiedziano na usg, że chłopczyk to poczułam się rozczarowana. W drugiej ciąży marzyłam o drugim synku... na podobieństwo pierwszego bo synek jest takim fajnym dzieckiem, że chciałam drugiego takiego... Jak mi powiedzieli na usg, że dziewczyna poczułam żal i rozczarowanie... Babie nie dogodzisz. :P

przeczytałam temat i myślałam, że będzie matka3-4 chłopców która maży o córce a to pierwsza ciąża i jakieś brednie ci w głowie! jak będziesz planować drugie to się zgłoś u mnie w 100proc zadziałała stara metoda na płeć, może to przypadek ale mam jak chciałam...:))