zakochałam sie w swoim lekarzu

BIBIOOO- z tym ostatnim się zgodzę :) Nieraz jest tak,że jak jest sposobność żeby "zadziałać" to oni się wycofują.

no to racja BIBIOOOO ;) Mój kochany na szczęście od poczatku wiedział czego chce i mimo trudności nie stchórzył ;) Ciekawi mnie, czy faktycznie na kaffe zagladają lekarze ?! maja majeczka masz romans z tym lekarzem ?

Z cała pewnością Lekarze tutaj nie zaglądają. Zawsze zastanawiałam się jakie sygnały wysyłają mężczyźni zakochani do kobiet na początku znajomości. Sytuacje w życiu są różne, ale prawdą jest, że nie ma znaczenia czy to Lekarz czy nie zawsze może zaiskrzyć. Ważne aby coś z tym zrobił jeżeli już wysłał sygnał.

Czy wierzycie w przyjaźń męsko - damską?

Despina, można to tak nazwać, ale więcej nie pisnę ani słowa:):) Bibiooo ja wierzę w przyjaźń damsko-męską mój poprzedni partner jest ze mną w przyjażni, zawsze mogę na niego liczyć chociaż uczucie z mojej strony wygasło jakieś 5 lat temu

Przyjaźń ma różne oblicza prawda? Tak sobie myślę, że musi być przyjaźń z której urodzi się miłość. Kobieta która czuje miłość do mężczyzny ma większą szansę bycia z nim na zawsze jeżeli fundamentem jest przyjaźń. Nie wiem może się mylę:)

Z tą przyjaźnią damsko-męską to różnie bywa. BARDZO często przeradza się w coś więcej. Maja, ty i twój były jesteście w stosunkach przyjacielskich ale wcześniej było coś więcej ! Ja tak nie do końca wierzę w taką przyjaźń bo prędzej czy później którąś ze stron trafia uczucie do tego przyjaciela/przyjaciółki. Ale bywa różnie,nie można uogólniać :)

Mam na myśli raczej taki rodzaj przyjaźni która już jest uczuciem bo przynajmniej dla mnie te dwa uczucia się bardzo łączą ze sobą. Jak powinien postąpić w stosunku do kobiety pacjentki zauroczony w niej mężczyzna.

despina zmysla??:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D

:) po co ?

:)

Ja sama mam mętlik w głowie. Mam kolegę - przyjaciela, jest zajebiście utrzymywać taki kon takt, ale i tak wie, że w głębi duszy on chce czegoś więcej. Mówił mi. O ironio - ma żonę, więc jak dla mnie takie coś odpada. ale układ przyjacielski istnieje między nami. Co do mojej sytuacji, to wcześniej widziałam, że szuka kontaktu wzrokowego np., gdy gdzieś mnie widzi, czy gdy jedzie autem. A teraz unika, ucieka oczami, cały zastyga, aż sztucznie to wygląda.

oczywiście ta druga część mojej wypowiedzi dotyczy już tego mojego lekarza, a nie przyjaciela.

Ja nie wierzę w przyjazn męsko-damską !! Kiedys też myślałam, że jest możliwa... Ale z własnego doświadczenia wiem że nie !!

nie istnieje przyjazn damsko -meska :O a zauroczenie w lekarzu to stan przejsciowy ,po ktorym zostaje kac jakis dziwny ale i on przemija:O potem przychodzi otrzezwienie,normalne kobiety trzezwieja z zauroczenia,a te mniej normalne brna dalej w upojenie nieosiagalnym panem dr:O szkoda czasu i atlasu ale do tego to juz kazda musi sama dojsc :O

każdy sądzi po sobie, a co do przyjaźni to przyjaźń damsko-męska jest bardziej prawdopodobna niż damsko-damska

no bo trudno zeby ktos sadzil wedlug ciebie :O jesli posiada swoj wlasny rozum... a..tu masz racje,ze ladne kobiety najczesciej nie maja przyjaciolek...zazdrosne wiedzmy zrobia wszystko ,zeby cie obrzydzic innym facetom,oczernic i oobsmarowac z zazdrosci ,ze Bozia poskapila im urody zreszta brzydota zewnetrzna najczesciej idzie w parze ze skopanym charakterem,falszywoscia i dwulicowoscia.. czyli rowniez glupota,bo madra a niezbyt ladna osoba nigdy sie tak podle nie zachowa..

hahahahhhhhhahaaaaaaaaaahhhhhh o ranyyyy ktoś w to wierzy ? Dziewczyny poczytałam wstecz trochę ten topik przecież w większości to jakieś prostaczki się tu wypowiadają Sama nie jestem lekarzem, natomiast znam wiele małżeństw lekarskich - tak małżeństw, bo 99,99% lekarzy wiąże się z osobami ze swojego środowiska, a więc również lekarzami. To są ludzie na poziomie, wykształceni i naprawdę wierzycie, że jeden z drugim związałby się z takim pustakiem co opisuje ich życie intymne na forum? myślenie nie boli Oj laski, laski, no fajnie, że z nudów sobie życie ubarwiacie, ale to jest śmiech na sali i pokaże to swoim znajomym, chociaż wątpię, że ktokolwiek będzie chciał się nawet z tego pośmiać. Żałosne jesteście dziewczyny, naprawdę. Naukowo jest udowodnione, że pacjentki często "zakoch*ją" się platonicznie w swoich lekarzach Bo imponują im najzwyczajniej w świecie. Wiedzą, intelektem, kulturą osobistą. Lekarz jest miły, uśmiechnięty, zadbany - to dla wielu pań odskocznia od szarego życia każda osoba która miała do czynienia z psychologią wie o czym mówię Wiele kobiet po prostu błędnie interpretuje zachowanie lekarza, nie myśli o tym, że wychodzi, a po niej wchodzi kolejna pacjentka. Zwykłe zainteresowanie sprawą z jaką pacjentka przychodzi i zaangażowanie niektóre kobiety odbierają jako flirt zmartwię Was Lekarze są bardzo uodpornieni Pacjentki ..ITD zmartwie CIĘ - wcaele nie sa uodpornienie wilokrotnie sie ślinią na widok pikności , a ich żony sa bardo przecietne , zazwyczaj może maja tematy z medycyny obkute na blache ale jeżeli chodzi o czysto ludzka klase maja taka udawana a nie naturalna , wiedzmy z charakteru , zazdrosne o łądniejsze kobiety -wrecz obsesyjnie zazdrosne !!! mężowi z nimi są bo jak już ich złapały to nie puszczą pewnie są jeszcze dzieci wiec to poważe zobowiązanie które ich trzyma przy tych swoich żonach też lekarkach !!!!!!

No no;) A co z chemią między ludźmi pomijam fakt Lekarz , Piekarz ....ktoś Lekarzowi nie może spodobać się inna kobieta bo w domu ma swoją???bzdura jakich dużo. Idziesz do np..3 Chirurgów i tylko 1 Ci się podoba czyli chyba to chemia. Napisałaś tutaj więc dołączyłaś do jak zacytuję ,,albo nie zacytuję''

skomentowałam wpis : hahahahhhhhhahaaaaaaaaaahhhhhh , bzdura jakich mało , a i jeszcze jedno znam to środowisko ! i chyba najwiekszy odsetek rozwodów jakby porównywać pod względem zawodu jest własnie wśród lekarzy . a młode lekarki wcaele nie są ładne , żadko bywają ładne , albo szczególnie atrakcyjne w wiekszości nic specjalnegi i wyszukanego !!!!!

zgadzam się to całkowita prawda!

przyjdzie tysiąc pacjentek i przyjdzie ta jedna w typie lekarza i wtedy no niestety, on wie co mu po głowie chodzi, nawet nie wicie jak to jest:)

Pacjentki nie zakochują się w Lekarzach one padają ofiarą ich uroku osobistego dlatego ponieważ Pan Doktor jest nader grzeczny, komunikatywny, flirtujący z prostej przyczyny chce złapać pacjentkę i łapie;)

Maja zgadzam się całkowicie

Maja, domyślamy się ale nie krzywdź dzieci i żony trójkąty są nieszczęściem! Ale Ciebie rozumiem jak nikt.Mam duże powodzenie ale tylko mój doktor może mnie dotknąć i zobaczyć, na razie nie chcę innego

Ewelinka ale chyba nie chodzisz do nie go tylko po to by Cię dotykał? Musi być miły? skoro wracasz ? zawsze ciekawi mnie jak flirtują Lekarze o co w tym chodzi?

Trójkąty nie to zły pomysł, ale ludzie czasami tak się z sobą męczą, że aż błagają o rozstanie i wcale nie muszą być Lekarzami Ci też się rozwodzą tylko po cichutku;)

nie chcę za bardzo wyjawiać jak flirtują ale uwielbiam jak mój mnie bada, chyba między innymi po to do niego chodzę

No Martusia i co Ty na to ? ;)

wiem wiem już chyba znowu za dużo napisałam, muszę się pilnować, ale zawsze miło mi tu zajrzeć, przeżywałam początki zauroczenia na tym topiku więc mam sentyment