Ja już nie chcę!!!!!!!

być w ciąży

Nie jestes Masz shizofrenie i sobie wmawiasz tylko :)

sadd, a ten wielki brzuch przede mną to niby co? natychmiast opuść mój brzuch, synu!

idz do bocianichy u mnie we wiosce kolezanki chodza z ciąża niezaslużona do takiej bocianichy

wyslalam Ci @ martwilam sie

jakos przecierpisz... widzisz ty nie chcesz byc w ciazy, a ja bym chciala....

nie odczytałam już czytam :)

w sumie skoro taki topik to juz mam odpowiedz :D

odpowiadam tutaj: " Mój syn uporczywie dotrwa do końca, pewnie jeszcze przenoszę" co za ironia losu

moj tez byl uparty :o tak jak radzilam meiii...draznij se sutki :D

ja se nie tylko sutki drażnię, nawet mój własny mąż nie umie mi pomóc muszę się wziąć w garść, jeszcze troszkę się pomęczę, a później ja będę syna męczyła, tak jak on mnie :D oj go wymiziam

Schizofreniczka niesamowita masz tą Zuzkę :D

tak troche zazdraszczam pamietam jaki moj byl uroczy....gdzie te czasy teraz tylko czasem siosty Borciucha miziam :)

Schizofreniczka "delektuj sie" swym stanem

Alicja ale to już ostatnie dziecko, żadna siła mnie na kolejne nie namówi, chyba... :-o :D

mój stan jest lekko przeciążony, wszystko mi popuchło, mam obolałe i za cholerę nie mogę się tym delektować.

chyba... :D

spisywałam złotych myśli swojej córki, też były przezabawne mimo tego, że męczyła gadaniem.

pamietam swoja koncowke, wazylam 80 kg, pufalam jak lokomotywa i codziennie blagalam, zeby ten 'bachor' juz ze mnie wylazl :o

:D ja niby nie tak strasznie dużo ważę 63kg w tym przed ciążą ważyłam 55, ale i tak mi ciężko jakoś tak.

63 i smiesz mi wmowic, ze ci ciezko :D ja przytylam cale 30 potrafilam sie nad ranem obudzic z 10 opakowaniami po Grzesku do tego byla to koncowka maja i potwornie goraco