Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martulina

Mąż mi się znudził ?!

Polecane posty

Gość martulina

Jestem kilka lat po ślubie. Pobraliśmy się po 2 latach bycia razem. Mamy 2 dzieci. Niczego nam nie brakuje. Albo właśnie tego jednego. Zaczęło się wszystko po urodzeniu pierwszego dziecka. Od tej pory żadko spotykamy się w jednej sypialni. Każdy dotyk i próba przytulenia przez niego przeszkadza mi. Nawet w ciągu dzia. Nie wiem dlaczego. Przeszkadzają mi rzeczy których wcześniej nie widziałam i których nie widzę u innych, np. znajomych. Mam wspaniałego męża, jest odpowiedzialnym facetem i idealnym ojcem. Tylko ja się jakaś taka zimna zrobiłam. Oczywiście tylko dla niego. Bo uwielbiam się ściskac z dzieciaczkami. Myślałam o jakimś lekarzu, tylko jaki mi pomoże? Boję się że to on mnie zostawi bo nie będzie szczęśliwy. Albo będzie tego szukał na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
Długo nie mogłam się zdecydowac czy napisac o tym czy nie. A teraz i tak zostanę z tym sama...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
słyszalam, że wiele kobiet tak ma po urodzeniu dziecka...musisz na ten temat poczytać...albo iść do lekarza. pewnie niejedna kobietka ma taki problem, trzymam kciuki, żeby ci jakaś tu na forum odpisała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
A ja właśnie nie znam żadnej w podobnej sytuacji. Mamy wielu znajomych, też po ślubie i z dziecmi ale u nich tego nie ma. Nie chwalę się nikomu bo nie ma czym. Ale widzę jak się zachowują wobec siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się tego obawiam i dlatego nie wyjdę za mąż. Mnie też się ludzie nudzą i wiem że gdybym mieszkała z nim to szybko by się to skończyło a tak bujamy się już 9 lat i jest możliwie. Nie mamy ochoty na swoje towarzystwo to sie nie spotykamy a w domu co by było.. idź do drugiego pokoju bo nie mogę na Ciebie patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
Po ślubie nic się nie zmieniło. Dopiero powoli po dzieciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
ja też tak mam:( a ślub juz zaplanowany.Kocham go ,chce spędzić z nim życie ale coś się z mną stało.Kiedys tak nie było,teraz też przeszkadza mi jak mnie "obmacuje",nie wiem co robić.Też myślałam o jakims specjaliście,tylko mieszkam za granicą.. Długo biorę pigułki,może to przez to..mam nadzieję.Jak sie kochamy to wolę zgaszone światło żeby nie widział mojego wyrazu twarzy.Najgorzej jest na początku,ciężko mnie "rozgrzać",zachęcić do pójścia do łóżka razem,dopiero później zaczynam czuć przyjemność,dobija mnie to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
my mieszkamy już razem 3 lata.I tego z zewnątrz też nie widać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
zgaszone światło. Zawsze. Albo 2 drinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
ja brałam pigułki też długo ale myslę że to nie miało wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
o tak,tez pijemy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
dużo czytałam że czesto po pigułkach libido spada niemal do zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
Ostatnio zaczęłam intensywnie o siebie dbac. Kąpiele, balsamy maseczki cwiczenia. Wymyśliłam sobie że jeśli pozbędę się paru kompleksów to się cos poprawi. Ale to dopiero początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
heh a ja za tydzien zapisuje sie na basen i siłownie.Przybyło mi troche kg i mam straszne kompleksy,to też ma na pewno wpływ że nie akceptuje siebie.Wierzyc mi sie nie chce że mogę być taka pusta.Tłumaczę sobie że są naprawde grubi ludzie i ciesza się sexem ale nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka 13
Jesli go kochasz, to idz do specjalisty. Czasami problem jest zbyt duzy i siedzie gleboko, zeby maseczki pomogly. Jesli chcesz ratowac ten zwiazek zacznij od fachowej porady, bo facet zacznie latac na boki, bo Ty nie chcesz albo widzi, ze zadnej przyjemosci Ci to nie sprawia. Nie odkladaj tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
szczególnie że mój chłopak tez sporo przytył i po prostu nie podoba mi sie widok naszych ciał.Boże co ja pisze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
Mój mąż pierwszy przeszedł na dietę i zaczał cwiczyc. Rozmawiałam z min o tym. Powiedziałam mu że wcale bym się nie zdziwiła że szuka na boku jak w domu nie ma. Wyśmiał mnie. Nigdy go nie podejrzewałam, nie miałam powodów. On bardzo mnie kocha i akceptuje nawet z tymi rozstępami po 2 ciążach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
Gdzieś czytałam że należy zacząc akceptowac innych takimi jacy są a nie prubowac ich zmieniac. To siebie samego należy zmieniac. Coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
Nie wiem czy jestem gotowa pójśc z tym do specjalisty. Psycholog? Nigdy nie byłam. Wątpię w jego pomoc. Bo jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
a mój nie chce iść na dietę.Rozmawialiśmy o tym parę razy,przyznał mi rację ale nic z tym nie robi.Jak ja mam zacząc jak o 11 w nocy wcina mi pod nosem wszystkie smakołyki,i dla mnie też robi.Błędne koło.Poza tym to i tak by nie rowiązało problemu bo przecież nie będziemy wiecznie młodzi.Słyszałam że kobieta po 30 często nabiera ochoty na sex,może mnie to spotka,już niewiele brakuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
postanowiłam zacisnąć zęby i spróbować.Może jak zakceptuję siebie bedzie lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
pierwsze słyszę. do 30 mam jeszcze z 5 lat ale wszystko zmierza w przeciwnym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
Tylko jak zaakceptowac siebie? Przeciez nie mozna sobie czegoś wmówic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
czyli u mnie to się zaczęło jak byłam w twoim wieku.A czy czujesz to samo jak wyobrażasz sobie siebie z innym? Bo ja tak,myślę że spróbuję to przeczekać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka 13
Mysle, ze chodzi tu raczej o pomoc seksuologa, ale dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaaa
żebym mieszkała w Polsce to chyba bym poszła do niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
żebym mieszkała w większym mieście to bym też poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
A ja tak mam tylko do męża. Inaczej się czuję w towazystwie i nie reaguję na zachowanie znajomych albo obcych facetów tak jak na swojego, nie denerwują mnie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulina
Zaczynam szukac seksuologa w poblizu. Za duzo mam do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiJeSama
Martulina,nie jestes sama,mam IDENTYCZNA sytuacje: prawie 4 lata po slubie,2 dzieci i moja niechec do meza,do przytulania,calowania,nie mowiac o seksie,wszystko mnie w nim denerwuje,czego nie widzialam wczesniej. Boze jak przeczytalam twojego posta,to sie zastanawialam czy ja sama tego nie napisalam:-p tez uwielbiam tulic swoje dzieci,tez w towarzystwie czuje sie dobrze a przy nim taka zgaszona:-( cholera.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×