I znowu sylwester w domu.....

To już trzeci pod rząd :( Strasznie chciałabym isć na prawdziwa elegancką imprezę :(

a u mnie będzie 24 pod rząd a na "elegancką imprezę" to nawet jak by mnie ktoś zaprosił to dzięki :O na takie rzeczy jestem zbyt beznadziejny "chciałabym isć na prawdziwa elegancką imprezę " to znajdź sobie kogoś, wykupcie jakieś miejsce jeżeli jeszcze są... i jesteś :)

a ile masz lat?

19,a na takie imprezy u mnie w mieście chodzą same małżeństwa,przeważnie zgredy. Jakbym miała z kim iść na imprezę to bym poszła,a problem w tym,że nie mam nikogo takiego :(

Przebije Was, to będzie mój 30 sylwester w domu :D Tylko jeden spędziłam poza domem - w szpitalu.

a jaki był profil tego szpitala?

to tylko jedna jest ? :D Można iść na inną,mniej zgredową :P A chłopak ? Co to za problem :D Wyjdź z domu albo poznaj kogoś przez neta :)

ja chodze co roku gdzies i zawsze źle sie bawie i mam doła, to nie wiem co jest gorsze!

a ja wygrałem życie - A dlaczego pytasz? :D Nie, nie był to oddział położniczy jeśli o to Ci chodzi, urodziłam się w październiku a nie na przełomie grudnia i stycznia :P

A dlaczego Wy nigdzie nie chodzicie?Nie szkoda Wam młodych lat?Mnie najbardziej właśnie to dołuje,że marnuję najlepsze lata :(

bardziej myślałem o profilu zgodnym z linią forum... znaczy psychiatryk

A dlaczego pytasz? dla podtrzymania miłej konwersacji :O

Ja tez spedze go sama i w domu.. Po raz pierwszy chyba w życiu.. Chetnie poznam kogos kto by mnie gdzies zaprosil :)

a ja pracuje w sylwestra i jak przyjde so domu to juz pewnie zosane///

Spoko..ja w Sylwka pracuje do 16, na elegancka impreze nie mam kasy.. zostaje sylwek na dyskotece

Boshhh ludzie jęczycie...:) Wam naprawdę tak źle w swoim własnym towarzystwie?? A poza tym sylwester, walentynki, Andrzejki to dni jak każde inne nie rozumiem parcia że muszę zahaczyć się na jakąś imprezę :O Ja miałam cudowny plan spędzenia tego wieczoru w domku z butelką wina z Dorianem Gray'em do towarzystwa :) No ale dupa zostałam szantażem emocjonalnym zmuszona iść na imprezę przyjaciółki i będę "nadziewać" grejpfruty alkoholem i tak oto spokojny wieczorek z Dorianem poszedł się jebać :O

Heh może gdybym imprezowała cały rok to nie przejmowałabym sie,że akurat w sylwestra tak nie będzie.Dla mnie to nie jest zwykł dzień,czuję ten imprezowy klimat i strasznie mnie to dołuje,chciałabym przespać cały ten dzień :(

ja bede w te noc o dziecko sie starala....tez w domu.

a co to za powod do zabawy? nie rozumiem tego całego szalenstwa czemu akurat wtedy sie ludzie ciesza jak im lat przybywa na karku?

No to przecież tradycja jest,że niby stare odchodzi a przychodzi nowe i lepsze.Tak czy inaczej jak wszyscy sie bawią to mi jest przykro że siedzę w domu i podkopuje to moją samoocenę :(

NIE PRZEJMUJ SIE JA Z MOIM BYLYM KAZDEGO SYLWKA W DOMU SPEDZALAM;] NIGDY NIC NIE POMYSLAL.. DZIEN JAK CODZIEN;] HEHENAWET MU SIE BZYKAC NIE CHCIALO WTEDY.. NO I KIEDYS MIALAS DOSC TAKIEGO SYLWESTRA WYJECHALAM SAMA DO RODZINY I CO?ZERWAL ZE MNA;] KRETYNOW WSZEDZIE PELNO.. ALE CIE ROZUMIEM.. JAK MASZ CHLOPAKA MOZE COS JESZCZE WYMYSLICIE.. CZASU TROCHE JEST

Jakbym miała to na pewno nie siedziałabym w domu,nie mam nikogo z kim mogłabym coś wymyślić :(

ze Was przebije :P Bo to bedzie moj 31 sylwester w domu :P