Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uwagauwaga Kafeterianki

Andrzejki to czas opetań demonicznych

Polecane posty

Gość Uwagauwaga Kafeterianki

Dla niektórych będzie to z pewnością okazja do wywoływania duchów. Jak niebezpieczne dla spirytystów-amatorów mogą okazać się takie praktyki opowiada Wirtualnej Polsce Piotr Gruda, świecki egzorcysta, bioenergoterapeuta, radiesteta, spirytysta i wykładowca m.in. w Instytucie Psychologii Stosowanej. Agnieszka Niesłuchowska: Przed czym warto przestrzec tych, którzy planują nawiązanie kontaktu ze zmarłymi? Piotr Gruda: Po pierwsze lepiej tego w ogóle nie robiç. Po drugie radziłbym to robić z doświadczonym spirytystą. Po trzecie nie należy robić samemu, ale w grupie kilku osób. Bardzo ważne jest też to, aby z seansu spirytystycznego nie robić zabawy. Warto wiedzieć, że duchy zmarłych, koboldy, skarbniki, wrózki etc. podobnie jak żywi, mają swoją osobowość, przyzwyczajenia, nałogi, oczekiwania, a charakter, który mieli w ostatnim wcieleniu im się nie zmienia. Jeśli zostaną przywołani dla żartu i nie potraktujemy ich jak dostojnych gości mogą się zdenerwować, a to oznacza kłopoty. Co ma pan na myśli? - Mogą opętać kogoś z domowników, pozostać w mieszkaniu, przesuwać przedmioty. Musimy pamiętać również o tym, że nie wolno wywoływać duchów imiennie. Dlaczego? - Ponieważ po tamtej stronie jest mnóstwo oszustów, którzy podszywają się pod duchy innych zmarłych. W rzeczywistości więc może się okazać, że nie będziemy rozmawiać ze swoją babcią, ale zupełnie z kimś innym, kto opowiada nam głupoty np. z duchem jakiegos seryjnego mordercy albo z jakims upadlym aniolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uwagauwaga Kafeterianki
Jakie błędy popełniają najczęściej spirytyści-amatorzy? - Zdarza się, że wywołują duchy po lekach psychotropowych, alkoholu czy narkotykach. To bardzo niebezpieczne. Do czego może to doprowadzić? - Sięgnięcie po używki przed seansem powoduje, że osłabia nam się naturalna osłona auryczna. W efekcie może dojść do opętania. Poza tym jedna z reguł biotroniki, mówi, że podobne przyciąga podobne. Co oznacza, że np. osoba zaglądająca do kieliszka może przyciągnąć do siebie ducha alkoholika. Kogo ludzie wywołują najczęściej – duchy bliskich, czy znanych? Głównie są to bliscy. Ludzie pytają ich przede wszystkim o sprawy, których za życia nie udało się wyjaśnić. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Skontaktowanie się ze zmarłym nie jest np. możliwe w okresie od 6 do 10 miesięcy po śmierci. Dzieję się tak dlatego, że zmarły przechodzi w tym czasie okres adaptacyjny. Przypomina to okres naszego wczesnego dzieciństwa – kiedy uczymy się chodzić i mówić. Czasami zdarza się jednak, że zmarły gubi się i nie trafia w przeznaczone miejsce. Wtedy należy go odprowadzić i jest to zadanie dla egzorcysty. Komu nie udaje się przejść na drugą stronę? - Pierwszą grupą osób są ludzie, którzy giną w tragicznych okolicznościach – np. w wypadkach, zamordowani (zwlaszcza skrytobojczo). Są to też osoby bardzo przywiązane do życia doczesnego, materialiści, ateisci, komunisci itp. Mają problem z przejściem na tamtą stronę, ponieważ za życia nigdy nie wyobrażali sobie jak będzie wyglądała ich egzystencja po zakończeniu pewnej wędrówki. W sumie trudno im sie dziwic: po tamtej stronie czeka ich predzej czy pozniej Ogien Wieczny albo w najlepszym razie Otchlan. Nie potrafią żyć bez ciała, a nie maja dosc odwagi cywilnej by pojsc w Ogien Wieczny przygotowany Diablu i jego slugom, więc rozpaczliwie chwytają się żywych, opętują ich lub nawiedzają miejsca do których są przywiązani. Czy miał pan kiedyś do czynienia z duchem, który chciał panem zawładnąć? - Tak, i nawet mu się udało. Byłem opętany przez dwa tygodnie i ledwo z tego wybrnąłem. Jak do tego doszło? - Zadzwoniła do mnie matka mężczyzny przed czterdziestką. Wezwała mnie, bo miała problemy z synem, który chciał się zabić. Któregoś dnia wyskoczył z piątego piętra, porządnie się połamał, ale nie udało mu się popełnić samobójstwa. Kobieta opowiadała jak mężczyzna kazał jej przywiązywać go do kaloryfera i ciągle krzyczał, że „on każe mu to robić". Nie byłem przygotowany na tak ciężki przypadek. Odprawiłem egzorcyzm i udało mi się uwolnić mężczyznę od ducha. Kiedy wróciłem do domu dziwnie się poczułem. Straciłem motywację do pracy i zacząłem się żegnać ze znajomymi. Ludzie mówili mi później, że miałem zmieniony głos. Tego jednak nie pamiętam, bo miałem chwilowe luki w pamięci. Na szczęście udało mi się przeprowadzić medytację. Duch wychodził przez moją czakrę gardłową i mało mnie nie udusił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomylilo ci sie z haloween
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki poeta
A mnie się podoba ten kawałek :P :D > Kiedy wróciłem do domu dziwnie się poczułem. > Straciłem motywację do pracy i zacząłem się > żegnać ze znajomymi. Ludzie mówili mi później, > że miałem zmieniony głos. Tego jednak nie > pamiętam, bo miałem chwilowe luki w pamięci. > Na szczęście udało mi się przeprowadzić > medytację. Duch wychodził przez moją czakrę > gardłową i mało mnie nie udusił. Jestem pełna podziwu dla tak obrazowo-przenośnego opisu skutków pijaństwa (wliczając pawia) :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakub Wdrowycz
Pojawiło się dużo literatury dotyczącej magii. Większość tego to śmieci, niewarte przeczytania, ale w niektórych pobrzmiewają niebezpieczne nuty. Mnoży się różnych nawiedzonych wyznawców New Age. W większości to niegroźni maniacy, ale nawet oni usiłując rekonstruować dawne obrzędy, mogą zbudzić niebezpieczne moce. To samo dotyczy sekt. Ich ekspansywność, a zwłaszcza ogromne możliwości zaćmiewania umysłów adeptów wskazują, że jest tam coś więcej niż zwykłe wyłudzanie forsy. Obce siły usiłują zdobywać przyczółki w naszym kraju. Jeśli do tego dodamy upadek autorytetu Kościoła oraz spadek kwalifikacji duchownych egzorcystów, możemy się któregoś dnia obudzić z ręką w nocniku. Obym był fałszywym prorokiem, ale w Erę Wodnika wejść możemy jako społeczeństwo jeszcze normalne, a za dwadzieścia, może trzydzieści lat, cały naród może być już zmanipulowany. Zanik świadomości chrześcijańskiej wzmocni sługi ciemności. To, co dla nas jest egzotyczną opowieścią, dla naszych dzieci może stanowić smutną rzeczywistość. Postępująca desakracja wielu starych cmentarzy wywoła fale. Niestety, ustawy okołokonkordatowe zezwalają na pochówki innowierców na cmentarzach katolickich. To tragiczny błąd, za który przyjdzie odpokutować następnym pokoleniom. Uważam, że należy wprowadzić ostre przepisy. Każdego byłego członka partii komunistycznej pogrzebać za murem, w niepoświęconej ziemi i przybić osikowym kołkiem. Jedno bolszewickie ścierwo desakruje cały cmentarz, a wówczas mogą wstawać z grobów także ci, którzy byli prawie w porządku i z poświęconej ziemi nigdy by nie wstali. Ponadto uważam, że wszystkich pogrzebanych już komunistów należy ekshumować, przypalikować i pochować ponownie za murem. Tylko to daje nam gwarancję bezpieczeństwa. Ciała bezbożników można też palić i rozsiewać popioły, ale to nie zawsze pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polejka
ja mam w domu Magije Aleistear Crowley'a :classic_cool: ale jeszcze nie zdazylam przeczytac bo narazie nie mam nastroju na czary mary :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badaczka Pisma Św.
warto wiedzieć, że wszelkie wywoływania duchów są bardzo ostro potępione w Piśmie Świętym: "Nie będziecie się zwracać do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie zasięgać ich rady, aby nie splugawić się przez nich. Ja jestem Pan, Bóg wasz!" (Kpł 19,31) Aż dwa razy Pismo Święte zestawia ten grzech ze straszliwą zbrodnią palenia własnych dzieci w ofierze Molochowi: "Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, przepowiednie i magię; nikt, kto by uprawiał czary, pytał duchów, wywoływał umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni" (Pwt 18,10-12; por. Kpł 20,1-7). Toteż przestępstwo to było w Starym Testamencie karane śmiercią: "Jeżeli jakiś mężczyzna albo kobieta będą wywoływać duchy albo wróżyć, będą ukarani śmiercią. Kamieniami zabijecie ich. Sami ściągną śmierć na siebie" (Kpł 20,27)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slyszalem jak Niewiasta rano zadowolona pod nosem z nieukrywaną wdziecznoscia mowiła do siebie: no... szatan , nie kogut z niego byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam w domu całą jedną półkę 'magicznych' książek i się nie chwalę :P Crowleya też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×