praca w UK - On tam---- Ona tu w PL

Witajac Was chce otworzyc generalnie szczery topik na temat relacji ON tam w UK a ONA z dzieckiem w PL, mam duzo doswiadczenia, podziele sie przezyciami, milego klikania zycze

mieszkalam w pl a on wyjechal do uk i zylismy tak chyba kolo roku az w koncu wszystko sie rozpadlo.pozniej ja wyjechalam w zupelnie inne miejsce w uk i po pol roku chcemy albo raczej probujemy znow wrocic do siebie

mój mąż jest w UK już ponad 2 miesiace i teraz na święta ja z dzieckiem jedziemy do niego i zostajemy w UK bo nie wyobrażam sobie takiego życia ja tu on tam.... poza tym strasznie tęsknimy za sobą i chcemy być poprostu razem !!!! proste!!!

Proponuje zobaczyc ten topik:http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3922073 ps. i nie jest to temat z ksiezyca. powtarzam po 1000-kroc-Nigdy nie wiesz z kim sypiasz....Nigdy nie wiesz z kim zyjesz.Chocby wydawal sie idealny i nie mialabys zadnych podejrzen...Bo On, przeciez nie z tych.Wlasnie za granica wychodzi najgorsza kurwa z faceta.Tam, gdzie nie ma zadnych barier, rodziny, zobowiazan itd.Jakis cham na tym forum stwierdzil, ze "Kot przy jednej dziurze zdycha"albo cos w tym rodzaju.Jesli wolicie zyc w blogiej nieswiadomosci, ze nic takiego itd.-to spoko.Oczywiscie "nie kazdy".Tylko ze "nie kazdy" wcale nie znaczy "nie moj".

święte słowa ...

A przyjedzcie tutaj i zobaczcie co sie wyprawia.A mowia ze polki to kurwy. Hahaha-smutne, ze mowia to skurwiele szmacacy suki do wyboru do koloru jak leci. A ciekawe ze wielu lubi murzynki.Powrot do kraju????-kochajacy mezowie i ojcowie.Prawdziwi katolicy. Z zonka do kosciola, z dzieckiem sie pobawia...heh a potem znowu powrot, chlanie i rzniecie kurew. Przygrucha sobie taki ze dwie kurewki i zycie jak w madrycie. Zawodowe kurwy na weekend-bo kaske trzeba ciulac nie?

co wy tam gadacie....ja tam zonke moja bardzo kocham...a ze inne pierd...le to juz inna bajka :P

czego oczy nie widza.....

biedne dziewczyny. nie maja pojecia co to zachod i tamtejsze zycie emigrantow...zyja sobie w blogiej nieswiadomosci i katolickich normach obyczajowosci...on oczywiscie dzwoni zapewnia o milosci itp. pierdoly... a mysli jak bedzie rznac kurwe w nocy. ona-zapatrzona w tysiaki ktore ten "on" przysyla, zadowolona, mysli-ale on dobry, jaki porzadny, a jednak mnie kocha.....buhahahahahahahaha

glupie cipy. to tak ja ta jedna wyzej powiedziala-zyc bez siebie nie moga.....hahahahahaha. a on tymczasem szuka sobie baby na stale tam. Idiotka ktora zostala w kraju nic nie wie i nie chce wiedziec. Jak powiedziala jedna z naiwnych kretynek tutaj ("nadlugooo"):Wszystko "proste"......Pewnie juz tu nie zajzy, bo zajeta mysleniem o mezusiu, no i od switu do nocy z dzieckiem....nie dziwota....

Smutne ale prawdziwe opinie.Grzeczne dziewczynki z kraju nie wchodza na forum zagraniczne.One wolą teraz gotować i sprzatać.

moja znajoma tak sie krecila wokol jednego polaczka przez 10 lat ze az w koncu zostala jego zona....oczywiscie po jego wczesniejszym rozwodzie z zoneczka ...i wiedziala co robi bo on taki niewielki byznessmen

dlaczego wszystkich wrzucacie do jednego ,,worka,, ? ręce mi opadają... ja jadę do niego bo on tak chce !no ja z resztą też... dla mnie to jest proste i tyle!!! do---> chyba taaak!!! ja naszczęście nie jestem ,,... zajęta mysleniem o mężusiu, no i od świtu do nocy z dzieckem,, bo ciężko pracuję!!! nie mam czasu myśleć o takich głupotach czy on mnie zdradza czy nie. jeśli jednak zdradza to prawda tak czy inaczej kiedyś wyjdzie na jaw... i wtedy nie będziemy już razem i to też jest proste!!!

Ty idiotko-jesli zdrada dla twojego kurzego muzdzku to "glupota"-jak to sama okreslilas, to w swoim mysleniu jestes daleko daleko w lesie. Jak sie obudzisz z reka w nocniku, bo twoj luby, ktory udaje, ze chce zebys przyjechala i ze cie cholernie kocha, nagle znajdzie sobie jakas lafirynde Tam, na stale-inaczej zaspiewasz.Jestes zajeta praca i wlasnym zyciem?-bardzo dobrze. Juz niedlugo oblubieniec kopnie cie w dupe i daleko bedziesz leciec. Wersja optymistyczna?-kurwi suki raz po raz w burdelach i po dyskotekach z malolatami teZ niezle sie zabawia. Po czym zmienia sie w kochajacego mezusia grajac na dwa fronty.Zapewne dupek wroci na lono rodziny i nikt nigdy nie dowie sie jak sie kurwil.Zwlaszcza idiotka ktora nie chce wiedziec z kim sie zadaje.Wszyscy zadowoleni nie?Pojdzcie jescze razem w niedzielke do kosciolka i pokazcie jak wam dobrze razem.

zreszta bankier 22-uklon w strone szczerosci. nic dodac nic ujac. cala reszta ktora to robi wlasnie kurwi teraz suki w burdelach, wiec nie maja czasu sie wypowiedziec.

brak mi słów!!! czyli ja jutro składam pozew o rozwód bo on napewno ( wg waszych opinii) mnie zdradza. zadowoleni? bo już nie wiem co napisać... a jak nie zdradza to i tak złożę ten pozew bo pewnie niebawem mnie zdradzi. jako powód podam że mąż jest w UK i pewnie mnie zdradzi jeśli już tego nie zrobił.

A ja tam lubie sobie poruchac. Zawsze jakas odmiana.Kobitka w domku a swierzy towarek na ulicach LOndynu to dwa zupelnie inne swiaty...

Co ma zona do wiatraka?Zdechlbym bez ruchanka 2 razy w tygodniu.heheh.

Opisze wam moja historie, niech bedzie przestroga dla naiwnch mezatek ktor to mysla ze na nich swiat sie konczy. 5 lat temu moj malzonek wyjechal do Anglii. Pierwsze dwa lata pracowal, pozniej otworzyl swoja firme. Dobrze sie mu powodzilo i mnie tez, przesylal sporo kasy. Wiele kolezanek mnie ostrzegalo ze sie pewnie tam puszcza z panienkami, probowalam o tym nie myslec. Zajeta swoimi sprawami, kupilam mieszkanie, wyremontowalam na dosc wysoki standart, odlozylam troche kasy i czekalam. On zapewnial ze jest wierny, ja watpilam. Poprosilam kolezanke ktorej on nie znal by go sprawdzila. Ona bardzo atakcyjna, i chetna przygody, wyrwala mojego meza. Wyladowali w sypialni, kiedy byli juz prawie rozebrani ona poprosila go by zrobil jej kilka zdjec, potem ona zrobila kilka im dwojgu na lozeczku...i dostalam prezent... rozwiodlam sie ze skurwykotkiem, mieszkanko kupilam na nazwisko mojej mamy, wiec problemu nie bylo, wypielam sie na niego...ale jedno wiem , nie ma milosci na odleglosc

Baby sa glupie jak but.I dobrze hihih.Niech wierza, kochaja i czekaja.Od tego sa.Moja tez czeka.Wyjezdzam sobie na 3 miechy z przerwami na powrot 1 miesieczny do kraju.Jebanko mam zwykle ustawione na nastepny dzien po powrocie do UK.Jak wracam do zony, to cala w zachwytach, glownie z powodu kasy. A nie zaluje.

widzisz baby sa lepsze w klamaniu, ja mysle ze ona na boku robi swoje, a w domu jest naiwna, wierna zoneczka, pewnie jak tylko wsiadziesz do autobusu ( zakladam ze taki prostak jak ty nie lata ) ona juz przyjmuje kochanka...:P

w uk sam i nie zdradzilem mojej zonki ani razu.Takze nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka...

miał tak podzielić się doświadczeniami i co spier...????

po kilego grzyba topik?przeciez to jasne ze faceci pieprza dziwki na prawo i lewo w uk.co tu ukrywac?nawet jak jakis swietoszek sie znajdzie to kumple go przekabaca i bedzie mu glupio wiec zacznie ruchac jak oni. sam jestem facetem, mieszkam w ok od 3 lat, mam wileu kumpli z wielu srodowisk, wiec nie zmyslam. to chyba wszyscy wiedza, wiec po co zaczynac taki topik

sa poprostu glupie. sam jestem sam wiec to inna sytuacja. Mam kilku kumpli, zonatych i dzieciatych z babami w Polsce.Przykro patrzec .....ale coz to osobista sprawa kazdego faceta.Zonom radze zajac sie wlasnymi sprawami, bo i tak o niczym nigdy sie nie dowiecie.