Powazny problem-doradzcie!

W lutym tego roku wprowadzilam sie na stancje do 2 dziewczyn,ktore zalozyly sobie internet.Dokladalam sie do rachunku,bo tez chcialam korzystac. W wakacje wyprowadzily sie zostawiajac umowe, wiec szukalam nowych wspollokatorek pod katem korzystania przez nich z internetu. Znalazlam takie, ale w pazdzierniku jedna z nich stwierdzila,ze nie bedzie placic, bo juz nie korzysta ( wczesniej przywozila laptopa, a w pazdzierniku rzekomo przestala). Wkurzylam sie, ale nie mialam czasu na dyskusje, szczegolnie ze dziewczyna uparcie stala przy swoim, wiec zrzucilam sie na rachunek z druga dziewczyna po polowie. W tym miesiacu kilka razy widzialam jak obydwie siedza przed komputerem u jednej z nich, wiec gdy przyszedl rachunek zostawilam tyko 1/3 czesc rachunku, bo przeciez wszystkie korzystalysmy. Niestety dziewczyny nie dolozyly sie w ogole i rachunek zaczal sie przeterminowywac, wiec zaplacilam za niego sama i odlaczylam im internet. To wywolalo ogromna klotnie. Jedna z nich zarzuca mi, ze bezpodstawnie odlaczylam jej net, a druga upiera sie, ze nie bedzie placila, bo nie korzysta. Nie wiem co mam teraz robic. Sytuacja na stancji wykancza mnie psychicznie.

Wypierdol je na ulice i znajdź now współlokatorki. a następnym razem przyjmując współlokatorki zaznacz, że maja płacić w opłatach także za internet.

A dlaczego ta druga nie chciala zaplacic, skoro ma komputer i korzysta z netu?

Jeżeli nie dołożyły się do rachunku to miałaś prawo je odłączyć. Jeśli rachunek jest stały, postaw warunek- chcą korzystać, płacą z góry. Jeżeli nie zapłacą- nie ma neta. A jak się nie podoba, to wypierdalać.

"W lutym tego roku wprowadzilam sie na stancje do 2 dziewczyn ,ktore zalozyly sobie internet." na kogo jest umowa?

no sluchaj ja tu nie widze zadnego problemu przedstaw sytuacje jasno: ze mialyscie inna umowe ta ktora nie korzysta z internetu nie chce placic to ok, jak mozesz poszukaj kogos innego na to miejsce, ale ta co kozysta z internetu i nie zaplacila powinna moim zdaniem od Ciebie uslyszec ze powinna zwrocic ci pieniazki ktorych nie zaplacila ta jedna trzecia jakby sie wam udalo dogadac ze wszystkie zaplaca, choc w to watpie albo polowe tak normalnie jak bylo umowione i wtedy jej podlaczysz internet a jak nie to nawet im nic nie mow tylko zacznij szukac kogos bardziej odpowiedzialnego jako wspollokatorow

Umowa jest na jedna z dziewczyn, ktore mieszkaly tu do wakacji. Wiem, ze tak naprawde moglabym to olac i nie placic, ale nie jestem taka swinia, szczegolnie, ze od samego poczatku mieszkania dokladalam sie do rachunku i korzystalam z netu. Ta druga wspollokatorka nie chce placic, bo przestala przywozic laptopa. Prawde mowiac, to nie wiem czy rzeczywiscie tak bylo, bo przeciez nie zagladam do jej pokoju i nie kontroluje tego!

Nie chce placic na pol z ta druga, dlatego ze nie jestem w stanie kontrolowac, czy ta trzecia posiada komputer czy tez nie! Poza tym moze siedziec na necie u drugiej, a to tez jest korzystanie!

"Umowa jest na jedna z dziewczyn, ktore mieszkaly tu do wakacji." skoro przejęłaś odpowiedzialność za płacenie rachunku to masz prawo robić z netem co chcesz. Jeśli dziewczyny chcą korzystać z netu a ty chcesz aby płaciły...to albo zgadzają się na twoje warunki albo nie i masz sprawę jasną. zwróć uwagę przy zawieraniu z nimi umowy, że płatności za net są co miesiąc..ryzyko jest, że mogą nie zapłacić swych części z różnych powodów.

"Nie wiem co mam teraz robic." Jak im potrzebny net to zgłoszą się do ciebie a ty postawisz warunki (np. płatność z góry co m-c)