Słyszeliście może o przypadkach samozapłonu ludzi

Najpierw pojawiają się błękitne ogniki tańczące wkoło takiej osoby, a później zaczyna się ona palić aż zostaje tylko popiół i tłusty nieprzyjemy dym którego bardzo boją się zwierzęta...Temperatura spalania jest ogromna bo nawet w krematoriach (spsopielarniach) nie uzyskuje się aż takiego spopielenia zwłok. Zagadka jest niewyjaśniona i nie wiadomo jak takie zjawisko przebiega, ale było już tyle przypadków, że sprawa jest dość dobrze opisana

jakieś linki?

Słyszałam o przypadkach samozapłodnienia,liczy się??? :P :)

link http://www.paranormalium.pl/450,6,artykul.html ciekawe jest też to, że mimo iż osoba zostaje spopielona na proch to wokół niej przedmioty zachowują się nietknięte co jest dziwne bo powinny zostać tez nadpalone

ja słyszałem tylko o przypadkach samogwałtu ale samozapłon :o ?

naczytałeś się powieści Lema?:o

czytalam kiedys o tym w takiej gazecie i tam pisalo ze to zalezy od naszego oranizmu i stezenia substancji w nim zawartch skaladamy sie z wielu pierwiastkow i poprostu czasem ale bardzo zadko cos sie zdazy i czlowiek sie zaczyna palic najczescie j to sie zdarzalo w ameryce wiec cos musi byc na rzeczy moze jedzenie albo zanieczyszczenie albo klimat

pisało:o?

albo skłonność do fantazjowania. W końcu UFO też u nich wylądowało :) Akurat w czasie zimnej wojny, ale to przypadek :D Pozdro dla naiwnych

to uważaj luliusz żeby ci się nie przytrafiło jedno i drugie w tym samym czasie

boję się

nie srało;)

Podobno jeden zboczek w parku za bardzo podjarał się laseczką w mini i się zapalił..... do działania :D

że dojdzie do samozapłonu, fiuta, jak za chwilę nie zamoczę w cipłej pisdeczce

ale chyba jednak bedzie mi musiało wystarczyć posuwanie kaloryfera

slyszalam, ale z jakis nie bardzo wiarygodnych zrodel...