Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bonbons

Od dziś do świąt bez słodyczy!

Polecane posty

Gość Bonbons

:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seniorita.
dobry pomysł. ehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonbons
no przyda się bo dla mnie dzien bez słodyczy to dzień stracony.:P nie no, zartuje ale faktycznie lubie słodycze choc od kilku miesiecy ograniczylam ich spozycie. postanowilam sprawdzic moja silna wolę czy wytrwam bez nich calkowicie przez te kilka tygodni.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia Zuzia
podłączam się :) będzie mi miło w towarzystwie, bo sama nie mam na tyle silnej woli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonbons
Fajnie, ze ktos dołączył - razem raźniej :) No i mija pierwszy dzień bez słodyczy.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_18
oczywiście się przyłączam! w ogóle to zaczynam odchudzanie! wszystko zmarnowałam, ale nie tylko to moja zasługa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli moge to ja takze chcialabym sie dolaczyc..:P mam takie samo postanowienie z tym ze ja zaczynam od jutra bo dzisiaj to sobie nadrobilam:D a wiec piszcie jak Wam idzie ... ja takze bede pisac codziennie jesli wytrwam:P dla mnie to bedzie baaardzo trudne bo nie moge zyc bez slodyczy:/ a wiec do dziela...:P dzisiaj juz nic nie zjem slodkiego bo pozno ale od jutra zaczynamy walke:D:D pozdrawiam!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłączajcie się, przyłączajcie. W końcu w grupie siła! :D Mam nadzieje, ze wszystkie wytrwamy w naszym postanowieniu. :) Chyb kupie sobie jakies bakalie, zeby miec cos do przegryzania w chwilach kryzysu.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina h90
wchodzę w to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figarka
Ja też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mija trzeci dzień. Dzis mialam maly kryzys i bardzo chcialo mi sie zjesc cos slodkiego ale to pokonalam. oby tak dalej.:P a jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaowszem
ja tez z checia sie przylacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia Zuzia
donosze, ze sie trzymam :) dziś chyba taki dzień kryzysowy- baaardzo mi brakowało czekolady, ale się nie złamałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie zrobiłam sobie kakao, taki mały substytut czekolady. :P I mimo, ze bez cukru (zawsze pijałam z cukrem) to nawet dobre.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia Zuzia
nie przepadam za cacao :) podjadam mandarynki i marchewki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja się dołączam. kilka lat temu mi sie udawało tego dokonać. teraz, tak jak mówicie - jeden dzień bez słodyczy jest dniem straconym. zobaczymy ile osób dotrwa. dodaję ten topik do ulubionych - wam też radze żeby nie zaginął :D AUTORKO FAJNY TOPIK ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i jak moge to sie przylacze..mi tez ie udaw3alo, a teraz to lasuch sie zrobilam. ps a gumy d zucia to slodycz, czy andrynek mietowy?tez to zaliczamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze coraz więcej osób sie przyłącza :) Pomyslmy - to tylko 3 tygodnie bez slodyczy a jaka to bedzie satysfakcja gdy uda nam sie dotrwac do końca! :D Jak sobie pomysle ile slodkosci potrafilam naraz pochłonac albo z małymi przerwami to zgroza bierze. Czekolada zjedzona na raz to był pikuś. A niedlugo po niej jeszcze jakies ciasteczka itp. Masakra! no ale w tym roku udalo mi sie ograniczyc jedzenie slodyczy, choc zdarzaly mi sie dni, ze zjadlam z pół czekolady czy paczke ciastek ale to wszystko i tak nieporownanie mniej i rzadziej niz wczesniej. No i wreszcie między innymi dzieki temu udało mi sie troche schudnac.:p Milego popołudnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze coraz więcej osób sie przyłącza :) Pomyslmy - to tylko 3 tygodnie bez slodyczy a jaka to bedzie satysfakcja gdy uda nam sie dotrwac do końca! :D Jak sobie pomysle ile slodkosci potrafilam naraz pochłonac albo z małymi przerwami to zgroza bierze. Czekolada zjedzona na raz to był pikuś. A niedlugo po niej jeszcze jakies ciasteczka itp. Masakra! no ale w tym roku udalo mi sie ograniczyc jedzenie slodyczy, choc zdarzaly mi sie dni, ze zjadlam z pół czekolady czy paczke ciastek ale to wszystko i tak nieporownanie mniej i rzadziej niz wczesniej. Milego popołudnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) jestem nałogowym słodyczoholikiem:) na odwyku:) nie jem słodyczy od 4 miesięcy, chętnie wam podopinguje:) u mnie najgorsze były pierwsze tygodnie, teraz ochota na słodycze minęła ( tzn nie mam jej codziennie jak kiedyś ale dopada mnie czasami) zastepuje je orzechami, bakaliami, suszonymi owocami:) jakos dziwnie bo od kąd nie jem słodyczy nachodzi mnie co kilka dni wieeelka ochota na mieso!!!za którym nie przepadałam- dziwne to, ale zdrowiej jak zjem miesko niż słodycz:) tymbardziej że mało jadałam miesa:) powodzenia życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups, zdublowało mnie. co do gum to żuje ale landrynek i wszelkich cukierków - obok czekolady, batonikow, ciast i ciasteczek sobie odmówiłam. a co mi tam, ide na całość.;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, Poczwarka! 4 mies. bez słodkości? podziwiam!!!! mnie by sie raczej nie udalo, choć podobno im dłuzej czlowiek nie je slodyczy tym mniej go ciagnie by je jesc. Wiem na pewno (po sobie) że najgorsze sa pierwsze dni. Dosłownie jestem na "cukrowym głodzie" i byle co mnie drażni.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest to moja pierwsza tak długo rozłąka ze słodyczmi:) i jak ktos pisłał czekolada to dla mnie pikuś:) hmm potrafiłam zjeść całką algide (loda) litrową za jednym posiedzeniem:) to zawsze jadłam wieczorem przed tv, a w ciagu dnia różnie, kilka batonów, jak ciasto było domowe to znikało w ekspresowym tempie:) matko jaka ja byłam głupia:) ta litrowa algida ma 1600kalorii:) Nie dajcie się!!!!"cukrowy głód" będzie pojawiałsię coraz żadziej:) chociażwiem że jak zjadłabymcoś teraz np batona to powróce do tych złych nawyków, dlatego nie ruszam nic co słodkie:) jedynie słodze kawe cukrem brązowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh ja tez potrafilam zjesc np., pol czekolady naraz:0) przekasic kanapke i znowu kolejna polowe:) dzis bez slodycza, jedyny jego zastepnik to slodzik do herbaty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łee zjadłam kawałek placka i ćwierć kostki czekolady (tylko spróbowałam bo nowość a dostałam na imieniny) (basia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szceraaa
Dziewczyny, na początku jest trudne ale nie poddawajcie się - pierwsze dni najgorsze. Ja już 3,5 tygodnia nie miałam w buzi nic słodkiego, nawet herbaty z cukrem. A w swoim czasie potrafiłam zjeść 10 batonów, żelki, jakieś ciastka no i oczywiście normalnie posiłki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×