Ludzie,którzy nie rozumieją...

Czy znajomi którzy nie potrafią się wczuć w sytuację innych są dobrymi znajomymi?Jeśli widzą moje błędy a sami nie potrafią przepraszać za swoje?Czy warto się z nimi \"przyjaźnić\".Ja już tego nie ogarniam..

"Jeśli widzą moje błędy a sami nie potrafią przepraszać za swoje" Tak się tylko upewnię, nie to żeby cośtam, tylko tak chcę się upewnić. Rozumiem że nie może istnieć inny system wartości niż Twój??

nie rozumiem.. :(

myślę że nie nalezy winić ludzi za brak empatii, gdyż osobiście uważam że to jest cecha wrodzona, czy też nabyta ale we wczesnym dzieciństwie. Z drugiej strony jesli ktoś widzi Twoje błędy i Ci o tym mówi, to dobry przyjaciel. Sama dostrzegasz swoje błędy? Przecież wiadomo ze swoje błędy ciężko dostrzec,niż błędy innych. Dlatego dobrze jest miec kogoś kto zwraca uwage na błędy bo przez to możńa ie rozwijac, Inną sprawą jest sposób zwracania uwagi.

Skoro widzą twoje błędy, to wykorzystaj to i zastanów się nad sobą, zmień postępowanie, jeśli ewidentnie popełniasz błędy. A oni niech robią co chcą. Ty masz dzięki temu możliwość udoskonalenia swojej ułomnej natury