Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabaBARDZOsłaba

problem z wózkowią

Polecane posty

Gość zabaBARDZOsłaba

mieszkam w bloku należącym do społdzielni mieszk.Będę niedługo mamą.Zadzwonilam do spółdzielni z pytaniem jak mogę dostać kluczę do wózkowni.Odpowiedziano mi,ze nie mam mozliwosci skorzystania z tego pomieszczenia,ale pani wykazała się dobrą wolą proponując....wózkownię 2 bloki dalej!!!!Czyli zimą z noworodkiem na ręku będę wędrować po wózek 2 bloki dalej.Przejrzałam protokół zdawczo-odbiorczy i okazuje się,ze na nim jest napisane,ze przysługuje mi prawo do korzystania z wózkowni.Takie pomieszczenie jest.Ale po rozmowie z kilkoma sąsiadami okazuje się,ze oni sobie tam urządzili dodatkowa piwince i trzymaja lodówkę ,stary tv i inne graty itp.Chcę walczyć o swoje!Co robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to jest blok który należy do urzedu miasta (bo spółdzielnia przecież tylko tym zarządza) to ja bym sie tam udała i przedstawiła sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak jest. u nas w bloku tylko 3 mieszkania mialy klucz do wozkowni, inne trzy do suszarni itp. to bardzo nie fair. albo porozmawiaj z sasiadami, ze chcesz miec dodatkowy klucz, bo bedziesz tam zamykac wozek ("wozkownia":O) albo jak pisze artigiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabaBARDZOsłaba
na pewno skorzystam!mnie najbardziej to wkurza,ze w papierach bloku jest wózkownia.I nie wiem czy administracja boi się lokatorów?Pamietam jak kuzyka rodziła/tez mieszka w bloku/.Na drzwiach pojawilo sie zadanie ze spóldzielni,ze lokator,który ma klucze do wozkowni ma udostepnic je lokatorce spod numery X.A jak nie to bedzie rozwiercony zamek.Jej się udało.A u mnie w klatce mieszka az 50 rodzin!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie w bloku
U mnie wozkownia i suszarnia to po prostu dodatkowe piwnice tych 'co mieli chody'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też będę mieć ten problem, bo za 3 tygodnie przeprowadzam się do bloku do mieszkania na drugie wysokie piętro i nie mam zamiaru taszczyć wózka na to drugie piętro dwa razy dziennie. W wózkowni państwo z blokow zrobili sobie składzik rowerowy. Nic z tego, to nie jest rowerownia tylko wózkownia. Nie wiem jeszcze jak ale wózek na pewno tam bedzie stał choćby nie wiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialisa
Jak najbardziej jako lokatorce należy ci się prawo do korzystania z wózkowni w swojej klatce (o ile taka wózkownia jest wydzielona). Nie daj się spławić, chcesz skorzystać z przysługującego ci pomieszczenia zgodnie z jego przeznaczeniem - będziesz trzymać tam wózek. Nie będziesz tam do licha pieczarek hodować! Jeśli będą chcieli cię spławić, to zażądaj od nich pisemnego uzasadnienia o odmowie udostępnienia klucza do wózkowni, z której notabene chciałaś jako jedyna w bloku korzystać zgodnie z przeznaczeniem. Powiedz, że pójdziesz z tym do lokalnej prasy lub do urzędu miejskiego. Szkoda, że nie wskazali ci wózkowni dwie przecznice dalej, żebyś autobusem tam jeszcze dojeżdżała! Jesteś pełnoprawnym członkiem spółdzielni - masz prawo korzystać z wózkowni. Jak urodziłam w lutym br., to zwróciłam się do naszej pani gospodarz o klucz. Ta nie miała, bo jej kiedyś ukradli cały pęk kluczy i wysłała mnie do sąsiada, który posiadał ten klucz. Poszłam do niego i poprosiłam o użyczenie klucza, abym mogła sobie dorobić. Nie był zbyt szczęśliwy (bo zrobił sobie w wózkowni magazynek gratów, desek i innych badziewi) i próbował mi zdziwiony wmówić, że to "rowerownia". A na drzwiach jak wół dużymi literami napisane jest WÓZKOWNIA. Burdel był tam straszny, zgadałam się z gospodarz domu, żeby sąsiad zabrał ten cały bajzel. On się nie kwapił, więc ona mu te graty porąbała i powynosiła na śmietnik (on wcześniej właśnie ze śmietnika je poprzynosił). Oczyściła wózkownię, zostały same rowery i w końcu miałam jedną wolną ścianę na postawienie wózka. Nie wolno z pomieszczeń piwnicznych ogólnodostępnych robić graciarni ani przechowywać tam materiałów łatwopalnych! Ty masz prawo korzystać z wózkowni i to ich zasrany obowiązek dać ci tą możliwość. Tym bardziej, że masz to zagwarantowane w protokole zdawczo - odbiorczym. Walcz o swoje, postrasz "Uwagą":):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabaBARDZOsłaba
DZIEKI za wszystkie odpowiedzi:)szczegolnie anialisie.Ja nie wyobrazam sobie latac z dzieckiem w ramionach po dzielnicy,tylko dlatego,ze ktoś łamie prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×