Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

korjonos

Jak to jest być kimś w związku?

Polecane posty

Nigdy nie byłem i zastanawiam sie jak to możliwe, że dwie obce osoby decydują sie na wspólne życie? Poświecają swój czas, który mogliby przeznaczyć na inne przyjemności, zamiast tego chodzą na jakieś głupie, stresujące i kosztowne randki. Poznają cudzych znajomych i inną rodzinę, z którymi muszą przebywać, nawet jesli ich nie lubią. Muszą dostosować sie do innego stylu życia i poświęcić wiele czasu, pieniędzy i wysiłku na utrzymanie takiego związku. Wydaje sie to strasznie męczące i denerwujące. Jakieś to dla mnie dziwne, zawsze uważałem, że najważniejszy jest spokój i wolność, a to możesz osiągnąć tylko wtedy gdy jesteś sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
na kafeterii same prawiczki i dziewice więc nikt tego nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
ogólnie jest ciężko ale miło jest wiedziec że ktoś kocha Cie bardziej niż nwet samego siebie i potrafi zmienic dla Ciebie swoje plany i marzenia :) po za tym w życiu nie ma nic za darmo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mama mówiła, że bycie w związku jest przereklamowane i żebym nie myślał o takich głupotach, ja tam mamie wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie każdy sie do tego nadaje, ja np na pewno nie. Za stary jestem żeby zacząć sie w to bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest cudownie :) gdy po ciężkim dniu chcesz się komuś wyżalić jak ci źle, to ma cię kto wysłuchać :) gdy cieszysz się wakacjami w odległym końcu świata to jest ktoś kto dzieli z tobą twoją radość :) gdy za oknem jest paskudnie, deszcz i mróz, ty spędzasz uroczy wieczór przy świecach i z lampką wina :) gdy cały świat zawiedzie masz się do kogo przytulić :) wszystko cieszy bardziej: święta, wakacje, urodziny, walentynki, każdy weekend lub wolny dzień :) chce ci się pół dnia gotować żeby zrobić ukochanej osobie przyjemność :) chce ci się latać po sklepach, żeby kupić wymarzony prezent dla niej/niego :) chce ci się malować/ubierać/czesać tak, żeby jemu/jej się spodobać :) ogólnie wszystkiego chce ci się bardziej :) właśnie tak to jest być w związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laida ty piszesz o późniejszym etapie związku, ale żeby do tego dojść trzeba najpierw przetrwać gehennę o której pisałem wcześniej. Dobrze by było obejść całą procedure randkowania i poznawania się, ale to chyba nie jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> korjonos - nawet jeśli by to miała być gehenna, to i tak warto! a poza tym to pomyśl o tym w inny sposób: początki są niezwykle ekscytujące. dreszczyk emocji, gdy rodzi się chemia, niepewność, każdy gest liczy się jakby potrójnie... samo poznawanie drugiego człowieka, jego nawyków, światopoglądu, sposobu myślenia, relacji jakie go łączą z innymi ludźmi... to przecież jest niesamowite! jak nie potrafisz cieszyć się tym pierwszym okresem to bardzo prawdopodobne że i kolejnym nie będziesz umiał. bo zamiast tego o czym pisałam będziesz widział tylko brak wolności, kłótnie, konieczność kompromisów, itp., itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polejka
jak jestes zakochany to chcesz wszystko o tej drugiej osobie wiedziec, nie widzisz ani jej wad ani wad jej rodziny czy znajomych.. to sie potem zauwaza ;) ale jzu od milosci zalezy jak sobie z tym radzisz (jezeli w ogole zaistnieje taka sytuacja, z ekogos z rodziny czy znajomych partnera nie polubisz...a;bo oni ciebie ... ) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdg
W sumie masz rację. To upierdliwe i męczące, ale trzeba to odbębnić, aby potem miec własnie ten wspaniały etap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nigdy nie byłem i zastanawiam sie jak to możliwe, że dwie obce osoby decydują sie na \" wpierw to chyba trzeba jakąś na tyle blisko poznać żeby już nie była obce... niemożliwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje, dla mnie to wszystko wydaje sie być zbyt trudne, więc będe do końca życia sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"amo poznawanie drugiego człowieka, jego nawyków, światopoglądu, sposobu myślenia, relacji jakie go łączą z innymi ludźmi.\" a jak samemu jest się nikim i nie ma się relacji to przecież z góry wiadomo, że takiego kogoś nikt nie zechce... nawet jak się zainteresuje nie znając w oparciu o wygląd + swoje wrażenie, pewnie mylne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja okres randkowania, poznawania siebie, wspominam baaardzo miło :) Te starania, to wszystko co się wtedy działo... magia:) Pamiętam te chwile do dziś:D I jak sobie o nich pomyśle to robi mi się miło na serduszku:) A co do poznawania rodziny i przyjaciół, to zawsze jest to powiązane ze stresem, ale jest to do zniesienia:) A jeżeli ktoś CI nie przypadnie do gusty to unikasz spotkań z nim i już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>złote włosy wiatr mi czesze myslisz, że rezygnacja z marzen to dowod milosci, czy egoizmu drugiej strony?\" Blackcat pisała o zmianie nie o rezygnacji. A człowiek jest zwierzęciem stadnym i potrzebuje drugiego.Pewnie są wyjątki,ale nie oszukujmy się,większośćz nas woli być w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba kobiecie trudniej jest być samej, dlatego ryzykuje bawiac sie w związki . Facet ma lepiej, nie odczuwa tak mocno samotności. Ja chcę tylko spokoju i wolę być sam niż przystosowywać sie do innego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to lepiej być samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×