Moj facet uważa, że robienie loda to niemal obowiązek

ten temat to jedno wielkie bicie piany... od poczatku nie bylo mowy o zmuszaniu, tylko o zmianie partnera...

alternatywa sa cieple lody. nie jadles nigdy?:)

"ale bardzo nie lubię tego jak ktoś zmusza" a ten ciućmak nadal swoje :D:D:D:D autorka napisała głąbie takie słowa "ale ostatnio podczas rozmowy wyszlo ze gdybym mu nie robila to bysmy sie rozstali" :D:D:D

Profesor komiczne :D:D:D Koles skoncz wreszcie z tymi mądrościami:D Na świecie istnieja, 3 prawdy -świeta prawda, tylko prawda i gówno prawda.Każdy ma swoja:D Wiec przestań zmuszać ludzi do swoich pogladów.Badz na tyle tolerancyje i zaakceptuj,ze inni ludzie mogą mieć inne zdanie od Ciebie!

Komicznie rozumu przybywa z wiekiem...tylko wiedz że młodsze pokolenie musi sie czegoś nauczyć też.. a od kogo sie uczy od starszych..:)

jesli ktos słuchajac cudzych opinii czuje sie do nich zmuszany, to powinien sie leczyć :D

oczywiscie, tak jak mi miała napisala - dla wiekszosci kobiet anal jest bolesny a nie obrzydliwy... trzeba umiec nad kobieta troche popracowac, by nie sprawaił jej bólu... co innego lód - ten raczej bolesny nie jest

oj bo powinno byc w konstytucji zapisane że kobieta ma obowiązek mężowi robic loda z połykiem przynajmniej raz w tygodniu i by to oszczędziło wielu nieporozumień i kłótni..

nie wiem czy anal jest bolesny czy nie dla mnie jest to obrzydliwe i nawet nie zamierzam probowac.zapewniam ze wiele kobiet mysli podobnie acccca lecz sie!

Autorko przynajmniej jest szczery,a Ty wiesz,że dopóki go tym lodzikiem będziesz obdarzać doskonaląc przy tym swók kunszt tak długo on Ci rogów nie przyprawi ,a i dla Ciebie będzie milutki :D

aha i anal wymyslili faceci bo wiadomo ze fiuta wsadziliby wszedzie gdzie to mozliwe wiec czemu nie do dupy?

no wiec i ja.. nie jestem pewien kto wymyslił anal ale zapewne ta forma współżycia rozwinęła sie bardzo w momencie jak ludzkości odbiło na punkcie dziewictwa i czystości kobiety(pozornej) przed ślubem..w sensie że błona musi być! a to o konstytucji to napisalem bo temat jest głupi...

co za nienawiść przebija z Twojego postu przykro mi zatem, ze na takich facetów trafiałaś. mój mąż np., a i moi poprzedni faceci, a i wielu kolegów, wcale nie "wsadziłoby fiuta wszedzie" jestes pewna? a na bravo girl i cosmopolitan to pewnie ty sie wychowalas. ja nigdy nie kupowalam takich gownianych gazet

no wiec i ja... seks analny jesli znajdziesz odpowiedniego partnera dla wielu kobiet jest przyjemniejszy od klasycznego(ale z racji konieczności wczesneijszych przygotowań,raczej bez spontana itp) nie uprawia sie go często. raczej jako urozmaicenie zycia seksualnego np raz na tydzień? oczywiście wydaje się być bolesny i obrzydliwy. i rzeczywiście taki jest jeśli się źle do tego podchodzi, nieumiejętnie itp itd

seks analny jesli znajdziesz odpowiedniego partnera dla wielu kobiet jest przyjemniejszy od klasycznego( a to dobre. widac ze nie jestes kobieta wiec nie pierdol o czym o czym nie masz pojecia. wsadz sobie kija do dupy i powiedz czy ci jest przyjemnie

seks analny jesli znajdziesz odpowiedniego partnera dla wielu kobiet jest przyjemniejszy od klasycznego( a to dobre. widac ze nie jestes kobieta wiec nie pierdol o czym o czym nie masz pojecia. wsadz sobie kija do dupy i powiedz czy ci jest przyjemnie

no wiec i ja... :D:D:D jezzzzu jaki jad! omg... powiem tylko że wielu mężczyzn , nawet hetero bawi sie w ten sposób sami ze soba albo nawet z partnerką! więc lepiej Ty poszerz swoją wiedzę a nie jedziesz na stereotypie i płytkich wyobrażeniach

acccca widze ze jestes wyzwolony seksualnie . tez pewnie lubisz sie tak zabawiac z kolegami, co? wieje jadem czy nie wieje -nie wazne jak czytam takie pierdoly to zbiera mi sie na wymioty

no wiec i ja... nie...:D wręcz przeciwnie:d sam nie jestem fanem takiego seksu bo zbyt duzo przygotowań itp ja wole spontaniczność... zreszta partnerka obecna nie jest do tego przekonana(ma podobne zdanie jak ty) i nie mam zamiaru jej namawiać ani przekonywać. ale masz złe podejście do tego;) poczytaj, popytaj, spróbuj ? zanim sobie wyrobisz betonowe zdanie na jakiś temat.