Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dawid Blumenfeld...

kto sie nie boi smierci żyje i nieprzejmuje sie ze nawet za chwile moze umrzec

Polecane posty

Gość Dawid Blumenfeld...

słowem wali swiat siebie żyje bo chce ale nieprzejmuje sie tym ze nawet gdyby za chwile umarł to nie było by problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu mialby byc problem
zyje to jestem wiec zeby istniec zyje, jesli umre nie bedzie mnie wiec czym sie bede matrwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo rozumiem co znaczy "słowem wali swiat siebie", ale smierci sie nie boje. To tylko zmiana formy egzystencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawid Blumenfeld...
chodzi mi o to ze że zarazem zyje i chce umrzec tzn smierc to nie problem moge umrzec nawet zaraz nie popełniajac rzecz jasna samobojstwa ale poprostu z innych niezaleznych ode mnie powodów ...nieoznacza to ze nie chce zyc...chce zyc kocham zycie ale kocham tez smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie to jakoś tam bardzo bym się nie przejął ale szkoda by było w sobote browara nie wypić. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy za chwilę moze umrzeć, więc bać się śmierci, to byłaby paranoja za 10 minut wsiadam do samochodu i mam do domu 50 km może nie dojadę może jakiś dupek pijany wjedzie mi na czółko kto wie mam się tym przejmować, albo nawet tego bać? bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×