wyjsc z inicjatywa po raz drugi ?

Podoba mi sie pewien mężczyzna. Mimo pewności siebie, w stosunku do kobiet jest nieśmiały, sam tak twierdzi. pierwsze spotkanie ja zaproponowałam. Umówiliśmy się na piwo. Było świetnie, gadaliśmy przez 4 godziny, potem wyslal sms z podziekowaniami, a nastepnie jeszcze kolejne 2 na gg. Napisał, że to bylo jedno z milszych spotkan w ostanim czasie. Ale nic nie proponował. Ostatnio spotkalismy sie na imprezie i cos bylo miedzy nami, ale teraz znowu milczy. Zastanawiam sie czy nie zaproponowac mu wyjscia na kawe. Co o tym myslicie? Mam opory, bo juz raz wyszlam z inicjatywą

tzn co bylo miedzy wami>?

taaaaa. Kobieto a gdzie ci sie tak spieszy???? Jeszcze troche a urosnie ci broda, wasy i meski atrybut :>/ Saj sie chłopakowi wykazac, a jak cie nie zaprasza,, z czy pomyslalas, ze moze sprawdza, czy jestes nachalna????? :/ bo wydaje mi sie, ze zakradasz na narzucanie sie :/

no chyba ze juz byl, jakis petting, to nie dziw sie

po imprezie pojechaliśmy do niego, przytulilismy sie i zasnęlismy. tyle.

zostaw jemu inicjatywe, chyba ze chcesz wyjsc na desperatkę ..../ot zaraz beda topiki, dlaczego on mnie nie szanuje :o

ale boje sie, ze on jest niesmialy i nic nie zrobi. ale chyba faktycznie bedzie lepiej jak nic nie bede proponowac

haha niesmiały --> tłumaczcie sobie. Zrozum, jhakby facetowi zalezało, to nie byłby taki. a znacie sie i lody sa juz przełamane. Nie tłumacz go, bo źle mółwisz

czyli ze mu nie zalezy ? tak mam to rozumiec ? nie lubie takiej bezczynnosci

to zróbmy inaczej skoro nie rozumiesz... Napisz do niego, przekonasz sie, jak mu zalezy. Tak sie składa, ze panny kąpane w gorącej widzie tracą nie tyle chłopaka, co na własnej wartości .. papapap uciekam stąd