Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SAMA NIE WIEM CZEGO CHCE

to cos-czuliscie od razu czy z biegiem czasu?Prosze przeczytajcie!!!

Polecane posty

Gość SAMA NIE WIEM CZEGO CHCE

hej.mam do Was pytanie.Otóz 1,5 miesiaca temu zakonczylam znajomosc z kims na kim bardzo mi zalezalo...pociagal mnie....na maxa...ale czy to byla milosc?hmm pewnie nie bo na tym samym milosc przeciez tylko sie nie opiera prawda?poza tym jemu nie zalezalo na mnie jako kism wiecej niz kolezance. Ale zakonczylam to.Bylo mi ciezko.Mialam dola.Przestalam wierzyc w milosc i w gole.Zaczelam mgr wiec nowa szkola,nowy faceci.Ale nic.Stres wiadomo.Ja sie wolono przyzwyczajam,boje sie nowosci.no i tydzien temu starosta mojej grupy porozsylal nam maile takie odnosnie kolokwium itp.Widzialam ze ma konto na nk wiec wyslalam mu zaproszenie,poniewaz uznalam,ze choc nie poznalismy sie osobicie jeszcze warto aby kgos juz znac.I tyle.Nie myslalam o niczmym wiecej.Ale on zaczal wtedy wykonywac kolejne ruchy...napisal ze chetnie pomoze miw nauce jak by co,poprosil o kom.zadzownil,codzieniie wieczorami po 3godz.rozm na gg-sam chcial,proponowal.Widzialam ze mu zalezy.W koncu mi napisal ze mu sie podobam ze wie ze musimy sie poznac blizej itp.w czwartke sie umowilsimy na nauke.Wytlumaczyl mi zadania,rozmawialsimy itp.Bylo milo i symptycznie.Oczywiscie zaczelam o nim duzo myslec bo imonowal mi tym ze tak mu na mnie zalezy,ze chce pomoc,ze martwi sie o mnie itp.wczoraj mial urodziny.Przyszedl do mnie.Kupilam mu prezny,zlozylam zyczenia.Zrobilam spaghetti potem kawe itp.Byl chyba u mnie z 4godz:)Rozmawialsimy o szkole,o rodzinach,przeszlosci....wiem ze mu sie podobam,widze jak na mnie patrz itp.Nie znam go dobrze przeciez bo tyo trwa tydzien dopiero ale wiem ze to chlopak optymistycznie nastawiony do zycia,zaradny,pracowity,ma wiele planow i celow na przylsoc.Jak ja swoj wiek(oboje mamy po 22lata)mysli bardzo przyszlosciowo i jest odpowiedizalny.Dobrze sie z nim czulam itp.ale.......hmm chodzi o to ze wiem ze on chcial mnie pocalowac....czulam to,widzialam jak na mnie patrzy itp.probowal nawiazywac kontak fiz.itp.ale ja.....nie chcialam sie z nim pocalowac.Lubie go i z nim rozmawaic ale nie czuje jeszcze tego czegos....nie pociaga mnie na tyle abym sie mogla z nim pocalowac!!!!Juz w zeszlym tyg.zaprosil mnie na imprezie na mikolajki i na sylwstra.Oczysiwicie sie zgodzilam...choc teraz nie wiem czy dobrze?Zalezy mi na nim...ale na razie jako przyjacielu.Nie chce go zranic bo jest abrdzo wrazliwy........i stad moje zapytanie.....czy uwazacie ze to "cos"-ten pociąg trzbea czuc od razu czy mieliscie tez takie przypadki ze np.kogos tylko lubilisice a potem im wieceje spedzaliscie razem czasu to poczulisice cos wiecej?Mam dac mu szanse?Tym bardziej ze widze ze mu zalezy na mnie....choc mi tak jak jemu na razie nie.....ale nie chce stracic szansy.wiem ze bylo by mi z nim dobrze.co mam zorbic??/pomozcie.sorki ze tak duzo ale nie umialam tego strescic:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los RibINChut de betoniarken
nie uważnie przeczytałem Twój wpis - jednak zwróć proszę uwagę że nie musimy wszyscy mieć tych samych reakcji i odczuć. i to jest piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwrocilem uwage na nick
jest swietny i szczery, brawa dla autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAMA NIE WIEM CZEGO CHCE
ejjj no pomzocie:( chodzi mi o to czy jezeli na razie nie pociaga mnie fiz.to czy to moze przyjsc z czasem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze przyjsc rak
to moze i pociag, chyba ze sie spozni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam. Judyta.
ja dałabym tej znajomości czas. Tydzień - co to jest? Co się ma rozwinąć w tydzień? Jak dla mnie chłopak się troszkę spieszy, a Ty - nie. I to jest fajne. Daj sobie czas niech On się stara. No nie wiem, ile czasu bo to zależy od danego człowieka, ale po co się spieszyć? W takiej fazie związku gdzie chłopak się stara a dziewczyna się daje zdobywać - to jest bardzo fajny i bardzo miły okres. Smakuj go i ciesz się nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sic lil
ja jestem z moim facetem 6 lat i na pocztaku tez szalu nie bylo. a teraz wszystko bym dla niego oddala i kocham go nad zycie!!!! daj sobie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnasahara
SAMA NIE WIEM CZEGO CHCE mi sie zdazylo ze najpierw nietrawilam i o pociagu fizycznym wogole mowy niebylo... pozniej okazal sie swietnym kumplem...przyjacielem, a na koncu zakochalam sie w nim i pociagal mnie bardzo, ale to wszytsko sie ciagnelo dobre 3 lata, pozniej bylysmy ze soba pol roku i niewatpliwie nie z braku pociagu fizycznego to sie rozpadlo. Do tej pory mam jakas slabosc do niego w tej kwestii po prawie 10 latach. Wiec jest to mozliwe ale czy u Ciebie tak bedzie niewiem... w sumie teraz mam podobna sytuacje i powiem Ci ze niemam pojecia jak to sie rozwinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAMA NIE WIEM CZEGO CHCE
dziekuje dziewczyny.No tak zrobie.Dam czas tej znajomosci...bo mi sie tez wydej ze to za szybko....ja tak nie chce.nie jestem pewne przeciez po tyg.czy chce z nim byc a widze ze on juz by chcial byc.wiec albo poczeka i sie postara albo niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×