Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wajman

Jeśli nie odczuwam potrzeby miłości i popędu seksualnego to jest to dysfunkcją?

Polecane posty

Gość wajman

Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota_rybka_przewrotna
Noo... nie do końca. Jak nie odczuwasz potrzeby miłości to już jest poważna sprawa. Może psychopatia to jeszcze nie jest, ale coś niepokojącego na pewno. P.S. Popęd to inna sprawa, ważniejsza jest kwestia uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jesteś aseksualna? (podobno osoby aseksualne, to takie, które nie odczuwają potrzeby miłości, bycia w związku czy popędu seksualnego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
że nie masz potrzeby miłości to ok ale że nie masz popędu to dziwne...nie chce ci się nigdy seksu? nie onanizujesz się? a może nigdy tego nie robiłaś i nie jesteś rozbudzona? a może jakis facet zrobił ci krzywdę i odczuwałaś ból i dyskomfort przy stosunku? a może po prostu już taka zimna jesteś...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uściślij
określ dokładniej w aspekcie czasowym czy nie odczuwasz popędu i nie pragniesz miłości od jakiegoś czasu (co jest zupełnie normalne bo mogą być jakieś powody że tak się dzieje- psychiczne lub fizyczne, lub psychiczno-fizyczne) czy też tak jest że nigdy nie odczuwałaś popędu (może być aseksualność fizjologiczna lub psychiczna z jakiegoś powodu) , bo jeśli chodzi o pragnienie miłości to jest tu trochę inaczej, zwykle jakoś potrafimy kochać (mamę, psa, ciekawą książkę, kwiaty , święty spokój, spanie - coś kochać0 ale niekoniecznie osobnika płci przeciwnej (bo jakieś urazy , braki , wzorce) albo jeszcze nie spotkało się odpowiedniej osoby do której poczuje się szsczególną więź, i można nigdy nie spotkać Brak ochoty na miłość i seks jest czymś jak najbardziej normalnym i właściwym, i nie jest dysfunkcją, Czasem tak się dzieje gdy nie ma na kogo spojrzeć sercem bo same rozwiązłe badziewie wkoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu sie madrze
[Popęd to inna sprawa, ważniejsza jest kwestia uczuć.] hahaha :D :D :D najpierw jest funkcja bio-organiczna i instynkt przetwania potem jest ideologia, sorki, ale milosc, przywiazanie i nabozny szacunek z jakim jest traktowany seks jest wymyslem tylko czlowieka, a tym co to napedza sa podstawowe fukcje orgaznimu w tym wlasnie poped seksualny. wracajac do autoki, czy w twojej przeszlosci wystapily jakies traumatyczne przezycia, przez ktore teraz czujesz wstret (choby podswiadomy) do seksu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×