Mąż nosiciel wirusa zapalenia wątroby typu B

Jestem w 14 tygodniu ciąży, zdaniem lekarza ciąża przebiega prawidłowo. Mam jednak pewne obawy. Mąż gdy był malutki został w szpitalu zarażony wirusem zapalenia wątroby typu B. Czy fakt, że jest nosicielem może mieć jakiś negatywny wpływ na rozwój naszego dzieciątka??? Lekarz powiedział mi, że mam być spokojna, bo skoro ja jestem zdrowa to dziecku nic nie grozi. Jednak martwię się. Może któraś z Was słyszała o takim przypadku???

Mój były też miał HBS dodatni. Zaraził mnie zapaleniem wątroby typ B jak byłam w ciąży. O niczym nie wiedziałam. Całą ciążę prechodziłam mając wirusa w sobie. Zachorowałam na żółtaczkę dopiero 28 dni po porodzie, zaczęłam mieć objawy i zażółcenie powłok skórnych (również gałek ocznych) parę dni wcześniej. Myślałam, że zaraziłam się w czasie ciąży gdzieś w szpitalu lub w przychodni na pobieraniu krwi. Trafiłam na miesiąc do szpitala zakaźnego. Z sanepidu (wszystkie przypadki żółtaczki są tam rejestrowane) przyszło mi wezwanie na przebadanie dziecka, bo istniało podejrzenie, że w czasie porodu (cesarka) zaraziłam je. Mój lekarz rodzinny jeszcze mnie nastraszył, że jeśli zaraziłam małą, to czeka mnie długotrwałe i kosztowne leczenie. Po badaniach okazało się, że wszystko jest ok i moja córeczka nie jest nosicielką wirusa. Moja mama i mój brat (z którymi mieszkałam) dostali wezwania na szczepienia przeciw WZW B. Ja się dowiedziałam o tym, że mój były ma przewlekłą żółtaczkę B i że to on mnie zaraził po dłuższym czasie. Brał narkotyki i stąd ta żółtaczka. Na szczęście pół roku po pobycie w szpitalu zrobiłam badania i już nie miałam w sobie wirusa. Bałam się, że mi też zrobi się postać przewlekła tej choroby, ale mój organizm sobie poradził i zwalczył wirusa. Może sprawdzaj sobie w czasie ciąży poziom enzymów wątrobowych ALAT i ASPAT oraz poziom bilirubiny. Podwyższone mogą oznaczać, że też masz WZW B. Okres inkubacji choroby wynosi od 28 dni do 6 miesięcy. Nie życzę nikomu tej choroby, nigdy kości i stawy nie bolały mnie tak mocno, jak w czasie żółtaczki. Do tego problemy z oddychaniem od powiększonej wątroby. A jeśli szczepiłaś się kiedyś na WZW B, to raczej możesz spać spokojnie. Życzę zdrowej ciąży i lekkiego porodu! Uważaj na siebie!:)

andorko Dziękuje Ci za odpowiedź. Ja byłam szczepiona na WZW typ B, ok. 12 lat temu Ok półtora roku temu wzięłam tzw. dawkę przypomnającą. Moje obawy biorą się stąd, że mam znajomego, który jest nosicielem, a jego córka cierpi na zanik mięśni. Nie wiem czy to może mieć jakiś zwiążek. Boje się. Dziękuje za życzenia, Tobie też życzę dużo zdrowia.

ja mam 17 lat i od jakis 4 lat wiem ze mam wzw mialam juz jedna biopsje i kuracje interferonem to bylo okropne nikomu tego nie zycie od 2 laT JUZ SIE NIE LECZE I TERAZ Z DNIA NA DZIEN CORAZ GORZEJ SIE CZUJE TO JEST JAKIS KOSZMAR