ON CIĄGLE PIJE

Mam w rodzinie osobę która ciągle nadużywa alkoholu i stale robi awantury w domu. rozmawiam z nimi aby zgłosili to na policje bo juz nie dają sobie rady. ale policja nic nie zrobi;( on musi sam sie zgłosic a wiem ze tego nie zrobi, prosze doradzcie co można zrobic w takiej sytuacji? Rozmawiałam z żoną jego i wiem ze miał robione 3 razy wszywki ale je wyciągał sam nożem, miał zastrzyk ale nie pomogło ostatecznie. Na rozmowy w klubach przestawał chodzić po tygodniu. COMOŻNA JESZCZE ZROBIĆ?

kopnac go w dupe:P naprawde!! wcale nie zartuje.

Zrób mu siarczysty OZP, a przestanie pić raz na zawsze

tak jak ja bym miała zdecydować to nie tylko bym go kopneła. ja chcem jej pomóc a nie namawiac do rozpadu rodziny. nawet jeżeli go zostawi dom w którym mieszka jest jego, on jest zaborczy prześladował by ją i dzieci

obawiam sie ze nic... czy zona bylaby w stanie go zostawic? moze to wstrzasneloby nim na tyle, ze przestalby pic? a jesli nie, to tym bardziej nie ma sensu dalej w to brnac... wiem ze brzmi to cynicznie, alle ta kobieta musi raz pomyslec egoistycznie, o sobie! skoro juz tyle razy probowala mu pomooc i nic z tego,..... aha, a czzy maja dzieci?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3217663&start=4020 Wejdz na ten topik i poczytaj. Nic! Nic nie zrobisz! :(

Po siarczystym OZP, nawet największy menel, zmienia się w kulturalnego mężczyznę. Wiem, bo robiłam swojemu, gdy stoczył się już na samo dno i dziś jest pełen ogłady :)

Stara historia jak swit.bedzie sie dalej meczyla z tym baranem bo dom jest jego a ona pewnie nie pracuje i boi sie o swoja przyszlosc? Otoz albo zdecyduje sie na radykalne zmiany albo zostanie cierpietnica do konca zycia!!

mają córkę w sumie nastoletnia i jest jedyną osobą która staje w obronie matki kiedy nie ma starszego brata, to nie jest taka prosta sytuacja, co ona zrobi z soba nawet jak go zostawi? nie ma gdzie pójść całym jej życiem było stwożenie rodziny i wszystkie pieniądzie wywalała w dom zeby był jako taki, rozmawiałam z nią ona jest juz starsza, twierdzi ze jak opuści, zostawi to umrze;( myślałam o czymś takim aby zabrac go do jakiegoś zakłady albo zmusic na leczenie ale tylko pod przymusem policji, sam nie pójdzie.

z policja wiem ze jest taka syt. ze musza byc zgłoszenia o pobicie interwencja. to nie jest tak ze on pije i odejdz od niego, człowieka takiego można zmienić, postaram sie jeszcze ja namówic całą rodziną na terapie. dzięki

Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://sk9.pl/testosobowosci.html