Różyczka i inne france

dziewczyny, mam ważne dla mnie pytanie: czy mam obawiać się zakażenia różyczką w ciąży, skoro jako 13 latka byłam na nią szczepiona? Teraz mam 28 lat. I jeszcze jedno: czy gin nie powinien mnie skierować na badania w kierunku jakichś chorób? (toksoplazmoza etc?) Proszę, podpowiedzcie mi, czy mam się martwić...

proszę, powiedzcie coś!

ja robilam badanie na obecnosc przeciwciał różyczki przed ciaża, nie potrzeba skierowania, a badanie i tak jest platne na toxo tez robilam przed ciąża i cytomegalię

jestem w ciąży. Stało się to dość niespodziewanie, więc nie było mowy o wcześniejszych szczepieniach :( a toksoplazmoza i cytomegalia też prywatnie, tzn odpłatnie?

Tak. Nie wiem przez jaki czas jest wazne szczepienie na rozyczkę. Na WZW B 5 lat, po tym czasie trzeba zrobić badanie na obecnosc przeciwciał. To zalezy jeszcze czy chodzisz prywatnie, czy państwowo. Prywatnie możesz się spodziewać większej liczby badań, przynajmniej ja tak miałam.

czy powinnam męczyć swojego gina o takie skierowania? a może można je dostać od lekarza rodzinnego?

Możesz tu i tu, ale sa płatne, od rodzinnego na 100%. Ja wolałam je zrobić, bo się martwiłam.