dostarczenie pozwu rozwodowego

witam czy ktoś z Państwa może udzielić mi odpowiedzi na pytanie odnośnie dostarczenia pozwu rozwodowego,chodzi o to że mąż twierdzi że złożył pozew rozwodowy w sądzie a Jeleniej Górze 1 grudnia kiedy można się więc spodziewać się że zostanie on dostarczony do mnie ? być może to pytanie wyda się dziwne ale czy jest jakiś czas w którym sąd musi to do mnie odesłać.

i czy jest jakaś możliwość dowiedzenia się czy on to w ogóle zrobił?

tak dostaniesz wezwanie z sądu pozwu ty nie dostaniesz

trzeba czekać hmmm... istnieje duza rozbieglosc miedzy tym..co wedlug polskiego prawa byc powinno, a co jest! :)

No tak bo On twierdzi że to może nie bedzie jeszcze w tym miesiącu ,ja myślałam że to jest tak że jeżeli on założył sprawę to sąd w ciagu maksymalnie 2-3 tyg przyślę wezwanie na kiedy się będzie trzeba stawić a to może trwać z kolei do 3 miesięcy

na pewno dostaniesz pozew pod choinke

Nie ma ustalonego terminu na doręczenie odpisu pozwu. na pewno go dostaniesz, tylko może to być za dwa dni,a może za trzy miesiące. Zależy ile jest spraw rozwodowych i kiedy przyjdzie kolej na Twoją sprawę. Zwykle pozew doręcza się razem z wezwaniem na pierwszą rozprawę, ale mozesz też dostać go przed rozprawą z wezwaniem do złożenia odpowiedzi na pozew (czyli pisemnego Twojego stanowiska w sprawie rozwodu), a dopiero jak tą odpowiedź złożysz, będzie wyznaczona rozprawa.

jest tak jak napisała bryk bryk. Mozesz zapytac w sądzie czy rzeczywiście złożył pozew. Nie wiem jakie masz z nim układy, ale gdyby podał ci sygnature pod którą wpisano pozew to bez problemu dowiesz się od pań w sekretariacie co ze sprawą, czy wyznaczono termin i czy już został wysłany do Ciebie.

a jak może wygladać sprawa zasądzonych alimentów? mam 5 letnie dziecko ja sama jestem osoba bezrobotną, ojciec dziecka pracuje jako żołnierz zawodowy na ręke dostaje 2630 zł. twierdzi ze w pozwie napisał że zgadza sie płacić na małego 400 zł nie wiem czy moge żądać od niedo aby też płacił alimenty na mnie nie chce żeby wyszło że jestem osoba pazerną ale przez te 13 lat naszego związku ja wcześniej pracowałm ale jak urodziło nam sie dziecko musiałam zrezygnować z pracy bo musiałam małego wychować,pragnę nadmienić że nie mieszkam w dużym mieście tylko w takiej pipiduwie gdzie naprawdę trudno o pracą to typowa baza wojskowa w lesie do najbliższego miasteczka mam 20 km nie mam tu rodziny wychodząc za mąż zostawiłam wszystko rodzinę znajomych i wyjechałam za nim bo tu dostał przydział. a teraz po tych 13 latach małżeństwa on nagle stwierdził że teraz chce być sam,myślę że my jesteśmy w jakimś stopniu obciążeniem dla niego bo przy jednej pensji to ciężko pozwolić sobie na spełnianie swoich zachcianek, ja odkąd mały chodzi do przedszkola zaczęłam intensywnie szukać pracy ale nic z tego nie wychodzi. zresztą dla niego to już chyba nie ma znaczenia skoro twierdzi że złożył ten pozew,trudno nie można nikogo zatrzymać na siłę. dlatego moje pytanie o te alimenty.

Alimenty na żonę sa należne, jeśli rozwód jest orzeczony z winy męża. Jeśli orzeka sie rozwód bez orzekania winy, to do pięciu lat zarówno jedna jak i druga strona może wystąpić o alimenty od byłego małzonka pod warunkiem, że na skutek rozwodu popadła w niedostatek, a sama nie ma możliwości zmiany tego stanu. Jesli nie wiesz, czy rzeczywiście złożył, to wybierz sie do waszego sądu okręgowego, idż do sekretariatu i zapytaj. Nie musisz miec sygnatury akt, podasz nazwisko. Jeslli złożył, to mrzesz również na miejscu przeczytać. Możesz tez wystąpić o kopie dokumentów rozwodowych Wcześniej czy później sad wyśle Ci pozew, ale kiedy...tego to chyba nie wie nikt:) Powodzenia.

bardzo dziękuje za informacje