Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

c.r.e.a.m

czy bycie singlem ma jakies pozytywne strony??

Polecane posty

Gość rozwazna i romantyczna
ale czy Ty naprawdę chcesz szukac kogoś na siłę tylko po to, żeby nie byc singlem?? chcesz byc z pierwsza lepsza dziewczyną, która Cię zechce??? to chyba lekko bez sensu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądny 1
"Nawet jesli stwierdzisz ze chcesz z kims byc, co to zmieni? Bedziesz tylko tracil niepotrzebnie energie na szuaknie dziewczyny, kazde rozczarowanie zwiazane z niewypalona randka przezywal bardziej, jak poznasz ogos fajnego bedziesz sie za bardzo staral bo bedzie Ci za bardzo zalezec zeby wreszcie z kims byc.." Ano to zmieni, że będzie otwarty na szansę, którą single odrzucają już na dzień dobry, po drugie nie wiadomo, czy randki będą się kończyć farsą, skoro co to za różnica czy jest się singlem czy nie? Nie ma reguły czy komuś się randka powiedzie czy nie. Nikt ci nie karze próbować z każdą osobą, po prostu wystarczy być otwartym na uczucie, jeśli sie pojawi na horyzoncie... Jak za bardzo starał? Będzie się starał w takim stopniu, w jakim będzie chciał, to od niego zależy. Przecież to nie chodzi o to, że ma się zachowywać jak desperat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwazna i romantyczna..a czy zaraz musze się z pierwszą żenic ??? facet musi szukac na siłe bo inaczej nic się nie zmieni kobiety mają pod tym względem łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądny 1
Mylisz się cream, kobiety nie trzeba szukać, bo czasem ona znajduje ciebie. Tu po prostu nie ma reguły.To przecież oczywiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądny 1
Facet musi szukać na siłę? Daj spokój, skąd u ciebie takie dziwne poglądy? Pierwszy raz słyszę o takim przekonaniu... Wybij sobie to z głowy!! Na siłę to ty możesz się najwyżej wpakować w niezłe szambo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwazna i romantyczna
z tym, że kobiety mają łatwiej to akurat się nie zgodzę:) a żenic sie z pierwszą nie musisz to racja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać że pomarańczki z creamem doczynienia nie miały, powodzenia choć to jak grochem o ściane jest:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwazna i romantyczna
a co z niego to już tutaj taki stały bywalec??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebe*
Mowic singiel..chodzi o osobe bez partnera ale nie zyjaca do konca zycia samą. To jest stan przejsciowy. Jesli ktos nastawia sie na znalezienie partnera bedzie inaczej podchodzil do kazdego spotkania i randki niz ktos kto podchodzi do tego bez wiekszych oczekiwan. To tak jabys nie potrzebowal pracy ale zobaczyles fajna oferte ktora by Cie zainteresowała i chcesz sprubowac. Idzies i co bedzie to bedzie. Co innego jak szukasz pracy od miesiecy i idziesz na spotkanie z wielkimi oczekiwaniami , bo nie chcesz byc bezrobotnym. Wszystko zalezy od osoby, czy dobrze czuje sie sama ze soba, czy musi miec kogos bo inaczej nie potrafi. Z mojego doswiadczenia wiem ,ze najfajniejsze osoby spotyka sie przypadkowo, a najfajniejsze zwiazki rodza sie nieoczekiwanie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście wiesz Ty za dużo analizujesz, zresztą mi się za dużo pisać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie jestem tu chwilowo ale pewnie znowu znikne na jakis czas :classic_cool:poprostu chciałem się przypomniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie singlem daje znowu wolność...i to jest cudowne moi mili...:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma pozytywne strony
- masz dużo wolnego czasu - nie musisz sie dla kogoś starać jeśli nie masz na to ochoty - możesz podrywac płeć przeciwną ile Ci sie podoba - nie jesteś rozczarowany jak spedzasz kolejny wieczór sam bo Twój partner/ka akurat maja coś pilnego lub impreze zakładową na którą Cie nie mogą zabrać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Crem Ty leszczu Ty nie jestes singlem, tylko dupkiem, ktory nie wie jak poderwac laske... singiel to ktos kto swiadomie, z walsnego wyboru jest sam, a nie taki, ktory ma pełne majtki na samą mysl o poderwaniu kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądny 1
Chodzi tylko o otwarcie na możliwość trwałego związku. Chyba wyraziłem się jasno. Single z reguły tej otwartości nie mają, bo im na związku nie zależy. Przykro mi, że obalę twoją teorię przy której się upierasz cream-znam gro osób, które są razem i to za sprawą działania kobiety a nie mężczyzny. Czy to naprawdę takie dziwne, że to kobieta zdobywa mężczyznę? Przecież kobiety już dawno są wyzwolone(aż się czasem niedobrze robi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Single z reguły tej otwartości nie mają, bo im na związku nie zależy. to akurat jest szczera prawda. choć to dziwne. mam wrażenie ze to pewien rodzaj strachu przed utratą tego co sie ma czyli wolność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy co kto lubi, ja wole byc singlem, przynajmniej jak na razie. Chyba nie moglabym mieszkac calkiem sama, musze miec ludzi wokol siebie, ale jak tylko mam kogos na powaznie to zaczynam sie bac, ze juz nie przezyje zakochania od nowa, nie pojde juz nigdy na pierwsza randke, seks do konca zycia z tym samym facetem... jakos staro sie wtedy czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corobic
ma jak sie jeste spelnionym singlem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogurtowa esmeralda
"seks do konca zycia z tym samym facetem" Pomyśl, ile emocji dostarczałoby Ci bycie kochanką. Jakiś stary cap przy boku gwarantujący stabilizację i co tydzień nowy kochanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co mi stary cap przy boku? Nie musze miec nowego kochanka co tydzien, bez przesady, ale jednak wolalabym miec ich jeszcze kilku w zyciu zamiast jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo enamorada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 007tytus
Oczywiście! Jak się jest singlem to można spotkać miłość swojego życia w każdej chwili.Jak sie jest w gnijejącym związku to nawet jak zaczniemy się z niego wykręcać to możemy nie zdążyć i okazja "przejdzie".... Pzdr 007tytus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w pleśniejącym, albo butwiejącym, związku? że o inne formy niszczenia i rozkladu nie spytam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne
ze nie ma! co za durne pytania zadajesz...jedno i drugie ma swoje dobre i zle strony. jak Ci zle, ze jestes singlem to trudno Ci bedzie znalezc w tym jakies pozytywy. nawet jak Ci kazdy napisze, ze takowe istnieja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×