Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

neczk

Moje 4-letnie dziecko nie trzyma moczu

Polecane posty

Nie wiem co się dzieje z moja córeczką,dlaczego nagle nie potrafi dobiec do toalety,wcześniej nie było z tym problemów. Tłumaczę sobie,że to się dzieje wówczas gdy zabawi się za bardzo i pewnie kiedy jej się chce troszku siku to nie idzie od razu tylko czeka do ostatniej chwili,potem biegnie do toalety,ale już nie zdąża,tylko dlaczego jej się to wcześniej nie zdarzało,też się bawiła jak teraz. W ostatnim czasie zdarza sie juz jej to codziennie,czasem nawet dwukrotnie. Do przedszkola chodzi drugi rok i nie miała tego typu \"wpadek\" aż do teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o lekarza to ciężko mi iść na razie,bo jestem od niedawna w obcym kraju ,więc najpierw wolałabym posłuchać opinii tutaj na forum,zresztą tu lekarze maja straszną opinię,więc wolałabym najpierw sama spróbować(z Wami) sobie z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...*
no....mamusiu...najpierw należy wykluczyć chorobę a o tym decyduje lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sama sobie...
wlasnie odpowiedzialas na pytanie... od niedawna jestes w obcym kraju... moze twoja coreczka przezywa w zwiazku z tym silny stres? nietrzymanie moczu to najczestsza odpowiedz dzieci na trudna dla nich sytuacje!!! a moze zdarzylo jej sie to raz i jakies dziecko ja wysmialo albo ktos w domu zle zareagowal? jako pedagog na poczatek polecam poswiecac dziecku duzo uwagi, a w przypadku gdy zdarzy sie mokra wpadka uspokoic i wyraznie zaznaczyc, ze nic sie nie stalo i kazdemu moze sie zdarzyc... jezeli mala chodzi do przedszkola poprosic o to samo opiekunke... przyczyna moze tkwic tez we wspominianym zapaleniu pecherza, ktore czasami nie daje objawow... powodzenia i pozdrawiam cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sama sobie...
no i zaznaczam jestem pedagogiem, ale nie alfa i omega... tylko zasugerowalam pewnie trop myslowy... moze to jest spowodowane czyms innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odpowiedzi.Tak to jest możliwe,że za dużo zmian,stres itd mogły doprowadzić do tego. Ja właśnie nie wiedziałam jak na to reagować,wydawało mi się,że jak powiem dziecku ,że wszystko ok i pogłaszcze po głowce to ona tym bardziej będzie to powtarzać,bo nikt jej nie zwróci uwagi,że tak się nie robi i pochodziłam do tego nie zawsze miło,ale widzę,że moja reakcja dobrych efektów nie przyniosła,więc teraz postępować według "może sama sobie" a do tego będę dziecku przypominać o zrobieniu siku,mam nadzieję,że to nie pęcherz,bo objawów nie ma żadnych,mocz w naturalnym kolorze... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśśśka
Spokojnie takie sytuacje nie kryją od razu chorobe. Moja córa miała podobnie nawet w wieku 6 lat.Po prostu jak napisałaś - bawi sie do ostatniej chwili a potem leci i nie zdąrza i niechęć do rozbierania mozolnego -Spodnie ,rajtuzy itd .Przeszło jej to z czasem ale było wkurzające przyznam.Jedziemy kawał drogi samochodem zatrzymujemy sie przy stacjach nie chce siusiu za 10 minut po stacji nagle zachciewa i nie wytrzymuje więc w majty :( Jesteśmy na nartach - zjeżdżamy z górki i pytam - chcesz siusiu bo zaraz wjeżdżamy na górke? Nie ,nie chce ...wjeżdżamy na górke to mówi że nagle jej sie zachciało ale nie da rady wytrzymać - majty mokre :( To trwało pare miesięcy i teraz oceniam to jako lenistwo ,niechęc rozbierania jak mama mówi ...nie wiem jak to ocenić ale było to przejściowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśśśka
No ja w tej sytuacji to po prostu wysyłałam ją do toalety gdy tylko była okazja ...już nie pytałam czy chcesz siusiu tylko mówiłam idź .Za każdym razem siusiała wtedy.Teraz ma 10 lat a ja mówie : idź do toalety bo jedziemy do sklepu ,przed wyjściem do szkoły, przed spaniem też tak mówie:) Chyba przyzwyczajenie ale nie szkodliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśka ja mam ogromną nadzieję,że to nie choroba i tak też czuję,że nie, ojć kilka miesięcy to długo,bo faktycznie straszna to sprawa jest,ale postaram się nie reagować już nerwowo i przypominać o toalecie,może poskutkuje jak u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśśśka
Nie musi być choroba :) Po prostu nawet od zabawy ją odciągaj i mów : choć siusiu.Kiedy tylko wyczujesz sadzaj ją na kibelek :) Ja tak jak Ci napisałam po prostu konrolowałam to non stop .Twoje zadanie teraz to sadzanie jej na zawołanie nawet jak nie chce to niech siada na minutke a zdziwisz sie że jak mówiła - nie chce to strumień poleci porządny :) Myśle że to przejściowe u Ciebie podobnie jak u mnie :) Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×