Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaryczana

facet dopuszcza zdradę w związku-pomózcie

Polecane posty

Gość zaryczana
no tak mój stwierdził ze dopuszcza zdrade i to w obu kierunkach oczywiście pózniej z wybaczeniem hahah normalnie już mi sie z tego śmiać chce zresztą podobnie to wygląda jak u Ciebie tylko Ty juz jesteś żona a ja jeszcze nie i mogę wiać.Zresztą nie wiem co ty postanowisz ale normalnie brak słów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanna
nie wiem naprawde, nie nawidze go za to!,brak mi sil ,nic mi si e nie chce ,od tygodnia nie moge sie pozbierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio też mi szczena opadła jak jak się dowiedziałem o trójkątach \"kochankach i kochankach\" moich bliskich znajomych. po 30tce wszyscy już dawno - małżeństwa z wieloletnim stażem dzieci itd. Widzę że ludziom z wiekiem odpierdziela. jak można tolerować tą 3cią osobę. Kosmos. Nie zrobił bym tego kochanej osobie a na pewno nie pozwoliłbym żeby spotkało to mnie. 31 to w sam raz żeby znaleźć kogoś dojrzałego emocjonalnie - niestety trafiłaś na jednego z wielu kretynów. Ciesz że tak szybko to się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
zalammanna- dasz rade tak jak ja zresztą:) U mnie w pracy kolezanka z 8letnim stazem małzenskim podejrzewała meza o zdrade i wszystko sie sbrawdziło ale zeby było okrutniej okazało sie ze jest BI i zdradza ja z facetami!!!i naprawde to ona ma przechlapane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuuuuuuuuuuj..... nie ma nic paskudniejszego jak widok dwóch miziających się facetów z 5dniowym zarostem. reszty to nawet sobie nie chce wyobrażać. Ale cios..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanna
mam nadzieje ze dam rade, ale ciezko bedzie ,szkoda mi twojej klezanki - jak ona muis sie czuc - cios , brak slow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanna
Rozowy trol tak postepuja ludzie ktorym nie zalezy na swojej partnerce, jest to bardzo przykre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanna
w moim pzypadku nie chodzi o "trojkat w sexie"o "normalne zycie"powiedzial ze by zaakceptowal kogos 3- ciego, nie mialo by to znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem. ale i tak to mną telepnęło. myślałem że ich znam. żeby było śmiesznie to była jej inicjatywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście facet ma dość dziwny pogląd na te sprawę, a właściwie nie tyle dziwny, ile po prostu chce stworzyć coś na zasadzie \"luźgego związku\". To zrozumiałe, że skoro Ty szkasz stałego kochającego mężczyzny, to jest to dla Ciebie calkowicie absurdalne wyjście, ale zachowałas się beznadziejnie. Faktycznie zrobiłas scenę, kiedy o prosu mogłas zwyczajnie z nim o tym pogadać, powiedzieć, że Tobie takie podejście już na początku związku nie odpowiada i ewentualnie zakończyć związek lub spotkanie w normlany sposób. Ja tez nie rozumiem histerycznych posunięc kobiet - nia pasuje, to sie po prostu wycofuję bez odstawiania cyrków. I tyle. C do Twojej późniejszej wizyty u nieo - beznadzieja nr 2 :) Czyli reasumując - w beznadziejnych posunięciach jest 2:1 dla niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanna
ludziom naparwde odpierdziela , jak mozna patzrec jak partner pieprzy druga osobe.wydaje mi sie z ew takim zwiazku nie ma uczucia..i to jeszcze kobiety inicjatywa, swiat zwarjowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
klaudka 27-wiem wiem masz racje w 100% dopiero po czasie zdałam sobie z tego sprawę!!!odstawiłam oscentacyjny show i tyle!! Absoutnie siebie tu nie bronie a ze pojechałam to druga głupota jaką zrobiłam.Moze Cos doradzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo jest tutaj co doradzać - uważam, że nie powinnaś z nim być, bo macie zupełnie inne poglądy na pewne sprawy. Oczywiście spokojnie mozżna by się tutaj dogadać i ustalić zasady, zupełnie nowe, na których moglibyście budować związek. Niewykluczone, ze facet zmieniłby podejście do sprawy. Ale osobiście nie wierzę, że na dłuższą metę to zda egzamin. Według mnie to jest dla niego frurtka, którą sobie zostawia, żeby móc skoczyc w bok. I nawet jeśli dzis powie, że zmienia podejście, to zapewne kiedys koczy, bo to już taka natura. Facet musi mieć specyficzny charakter, jeśli jest w stanie zaakcetować, ze inny facet kocha sie z jego kobietą. I ten sam charkter pozwoli mu sokojnie Cię zdradzać :) co do Twojego zachowania - stało się i trudno. Żebranie o szansę na wytłumazenie jeszcze bardziej Cie pogrąży. Zostaw to już. A jeśli jakos w naturalny sposób pojawi się okzaja, to wyłumacz skąd taka reakcja - tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
Dzięki klaudka 27:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
buziak:) dam rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszka z gruszką
Przepraszam za wyrażenie,ale jeśli napisałaś całą prawdę,to...koleś jest popieprzony i to zdrowo.Nic dziwnego że jeszcze się nie ożenił...kto by z nim wytrzymał.Olej go,stać Cię na kogos mądrzejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
tak napisałam prawde.Nie mogłam tego przełknąć sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superrrrrr
klaudka 27 - lubię Twoje wypowiedzi, są mocno osadzone w rzeczywistości i zazwyczaj trafne. Jednak może nie bądź tak ostra dla autorki. Po pierwsze ludzie na takie sprawy reagują jednak emocjonalnie i nie można zupełnie wyłączyć tego w szczególności w takich momentach. A czasami też jest lepiej pokazać co się czuję, bo wtedy można mieć jasność sytuacji, jak ta druga strona na to zareaguje i mieć z głowy niepewność i iść dalej bez oglądania się w przeszłość i zastanawiania, a co by było gdyby. To, że autorka wyszła od swego lubego bez słowa po takim wyznaniu nie jest najgorsze. Robienie sceny po czymś takim byłoby gorsze. Fakt głupotą było przyjeżdżanie do niego pod dom, ale co się stało to się nie odstanie. Moim zdaniem autorko po takim wyznaniu masz jasność, że nic już z tej znajomości nie będzie i musisz sobie dać spokój. Nie zastanawiać się co jeszcze zrobić, jak wyjść z tego z twarzą, co mu powiedzieć. Odpuść to sobie wszystko, bo przede wszystkim szkoda Twojego czasu i nerwów na coś co jest bez sensu. Olej go sobie całkowicie, co sobie pomyśli taki palant nie powinno mieć dla Ciebie najmniejszego znaczenia. W końcu już nie jesteś nastolatką, żeby się przejmować tak wszystkim. Nie odzywaj się do niego. On zrobił Ci to wyznanie po jakimś czasie trwania związku jak już się trochę poczuł pewny Ciebie. Zrobiłaś mu scenę, to teraz on może chcieć zrobić z tego swoja przewagę. Może masz go jeszcze przepraszać? Jak on zmięknie po jakimś czasie i się odezwie do Ciebie, to może próbować wtedy słodkimi słowami Cię omamić. Hehe, nie daj się. Ja bym w takim przypadku postąpiła tak, że bym pojechała na fali tego co wcześniej zrobiłam. On już wie, że Ty takich rzeczy nie akceptujesz, więc bym powiedziała, że jestem już w wieku kiedy szukam poważnego związku, przyszłego męża, ojca swoich dzieci; po czymś takim co mi powiedziałeś nie widzę Cię w tej roli. To naprawdę działa. Parę razy spotkałam natrętnych facetów szukających kobiet do rozrywki i traktujących kobiety jako te mniej mądre rozhisteryzowane kobietki, które można zwodzić. Nie wyprowadzam takich z błędu, tylko pokazuję, że mają rację, a ja już jestem mega rozhisteryzowaną przedstawicielką naszej płci. Znikają aż się kurzy, a ja się śmieję! Z wiekiem stwierdza się, że nie można nawrócić beznadziejnych przypadków, szkoda czasu i nerwów i najlepiej się trzymać od takich z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
superrrrrr-dzięki Miałas rację mówiąc ze działałam pod wpływem emocji!!! czasem jestem narowista i nie kontroluje tego co robię ale staram sie nikogo nie krzywdzić.Mało tego już zdążyłam sie dowiedzieć ze jestem feministką!Może coś w tym jest ale to tylko dlatego ze na facetow nigdy tak naprawde nie mogłam liczyć. P.s.żałuje jeszcze jednego:( że sie z nim przespałam bo zdążyłam się dowiedzieć ze w łózku jestem 15-latką!!!! i wcale wtedy nie zrobiłam z tego afery ale teraz jak pomyśle to szlag mnie trafia!!! I co mi po tym ze wszyscy mówia ze jestem fajna ,sympatyczna i nic mi nie brakuje jak ciągle trafiam na takich typów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
superrrrrr, wcale nie jestem ostra dla autorki :) Rozumiem, że emocje biorą często górę w takich sytuacjach, oczywiście, że wiem, skąd się to wzięło, i nie jest to dla mnie żadnym zaskoczeniem, ale to nie zmienia faktu, że ruch był beznadziejny. Obiektywna opinia - tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superrrrrr
klaudka 27 - masz rację. Zgadzam się tu z Tobą we wszystkim. Najlepszym wyjściem w takiej sytuacji byłaby spokojna rozmowa, wyjaśnienie, że czegoś takiego się nie akceptuje i powiedzenie sobie grzecznie do widzenia. Jednak autorka już się trochę zaangażowała w ten związek i to dla niej było jak przysłowiowy grom z jasnego nieba. Zgadzamy się też w tym, że powinna sobie dać całkowity spokój z takim panem. Naprawdę autorko szkoda czasu na takie niereformowalne przypadki! On miał nadzieję, że jak już się trochę zaangażowałaś, przywiązał Cię do siebie seksem i związkiem to może sobie na to pozwolić. I gdy się do Ciebie odezwie to może być obrażony, że jesteś rozhisteryzowana, zachowujesz się dziecinnie i wymagać przeprosin. Nie daj się. Niestety takie typki potrafią urabiać kobiety, mam wrażenie, że on jest don juanem. Wybacz autorko, ale to nie Twoja liga, nie wdawaj się w jego gierki. Może sobie wymyśli, że to była taka luźna propozycja, ale jednak on chce się dalej z Tobą spotykać. Ty już jednak wiesz jakie on ma podejście do związku i że najprawdopodobniej będzie Ci robił rogi, jak się zgodzisz na związek. Dlatego idź w zaparte i dalej się zachowuj jak "rozhisteryzowana" panienka: powiedź mu, że jego słowa wywołały w Tobie szok, że nie możesz się z tym pogodzić, że to jest dla Ciebie nie do przyjęcia i Ty szukasz w mężczyźnie wierności, wsparcia i wizji szczęścia małżeńskiego. Niech wizja tego, że posłusznie powrócisz i dasz się omamić a on spokojnie będzie miał czas na skoki w bok mu się rozpłynie. Niech wie, że będziesz ciężkim przypadkiem robiącym sceny. Posłuchaj moich rad. Może ja nie jestem mistrzem w lidze podrywaczy, ale miałam z takimi do czynienia (w tym dwóch z takich asów to moi najlepsi przyjaciele - do przyjaźni się nadają do związku absolutnie), więc wiem co na nich działa, jakie błędy robią kobiety, bo duuuuuużo się takich historyjek nasłuchałam a i kilku takich podrywacz skutecznie spławiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
superrrrrr-nie tyle że sie zaangażowałam bardziej to ze chciałabym juz sobie ułozyc życie.Strzeliłas w samo sedno pisząc"I gdy się do Ciebie odezwie to może być obrażony, że jesteś rozhisteryzowana, zachowujesz się dziecinnie i wymagać przeprosin"tak właśnie zaaraguje!!!Bo za takiego sie własnie uważa don juana!!Jest najfajniejszy,najlepszy,najmądrzejszy i co najlepsze jest skubany inteligentny jak cholera!!!!! Jak łaskawiec zadzwoni albo bedzie chciał sie spotkać to pójde i powiem mu co mam do powiedzenia tak jak mówisz!!!Bo wiem że masz racje!!! a jak nie zadzwoni to trudno ja nie bede płakac przez takich dupków!!! Dzieki dziewczyny:)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superrrrrr
Przede wszystkim autorko nie postępuj tak, że jak nie zadzwoni to się będziesz martwić i wymyślać, że coś jest z Tobą nie tak. Jak się nie odezwie, to się ciesz i dziękuj losowi, że nie musisz ciągnąc tego bagna. Bo prawda jest taka, że zadzwoni jak szybko sobie nie znajdzie nowego obiektu i będzie miał ochotę na seks, ale skoro jest taki super i ma wzięcie u kobiet, to może sobie szybko kogoś nowego znaleźć. Nie martw się tym. Kobiety niestety dużo błędów popełniają przez chorą, urażoną ambicję. Ktoś mądry powiedział, że kobieta może wszystko wybaczyć oprócz tego, że jej się nie kochasz. Bądź ponad to, bo obiektywnie rzecz biorąc napytasz sobie tym więcej biedy a pożytku z tego nie będzie żadnego. Bądź twarda i jak nie zadzwoni odetchnij z ulgą, mówiąc sobie, że dobrze jest, że już nie musisz mieć z takim palantem do czynienia. I nie spotykaj się z nim, jak już zadzwoni to parę słów przez telefon. Szkoda życia, mamy je tylko jedno, więc trzeba je cenić i robić to co nam daje jakieś korzyści, bądź przyjemność! Szkoda czasu na coś co nie doprowadzi do niczego, a będzie Cię kosztowało nerwy. Taki nieuleczalny typ i tak sobie wszystko wytłumaczy po swojemu, więc nie spodziewaj się triumfu po takim spotkaniu. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
Superrrrrr- a tak miedzy nami babkami powiem Ci ze on wcale nic a nic nie jest przystojny!!!!to raczej ja chyba za dobrze przy nim wyglądałam:) więc szybko ukojenia w innych damskich ramionach to on nie znajdzie:):):)Jakbyś szła ulicą to nawet nie zwróciłabyś na niego uwagi mały niepozorny,nie za bardzo ubrany oooo jezuuu co ja w nim widziałam ???!!hehe P.s.Mieszka ze swoimi klamotami"hobby"oczywiście tak zarabia.Drugi raz juz napewno byś tam nie poszła.Szkoda że nie zrobiłam zdjęc:(hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaryczana
Dzien dobry:)Dzieki dziewczyny:)zobaczymy jak to wszystko sie rozwiąże ....napisze jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×