starania o dzidziusia

w jednym z postow przeczytalam, ze przed ciaza dobrze jest zazywac kwas foliowy i mleko sojowe, kwas foliowy to rozumiem, sama juz zaczelam, ale mleko sojowe???ktos jeszcze pisal o wiesiolku, czy ktos moze cos wie na temat wiesiolka i mleka sojowego? ja dopiero zaczelam satrania, dopiero pierwszy miesiac probujemy, chyba zle wycelowalismy, bo dostalam okres, ale boje sie ze po tabletkach, ktore przestalam wlasnie brac, moge miec wszystko rozlegulowane, kupilam test ciazowy, wyszedl negatywny, ale najlepiej to chyba nie kupowac i nie myslec, bo slyszalam, ze jak sie jest za bardzo zeschizowanym to nie wychodzi...

ile masz lat lentilko???

mamy tu taki topik ''20-letnie staraczki łączcie się'' wiekszosc z nas jest dawno po 20-stce,ale i tak milo sie tam gada:) zapraszam

ja w pierwszą ciąże zaszłam właśnie nie schizując i nie myśląć,:) a teraz sie staram i nic i nic i nic. Bo sie staram właśnie, planuje obliczam, testuje.... ech...

ale jak tu nie myslec kiedy tak bardzo sie tego chce?

lentilko dolaczdo jakiegos topicu o staraniach, sporo ich tu, nie ma sensu zaczynac nowego http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2122687&start=19560

ja mam 28, a moj maz jest o 10lat starszy,(to sie lapie na to forum dwudziestoletnich..jeszcze) no wlasnie z tym schizowaniem sie tak jest, dlatego powiedzialam sobie, ze nie kupie juz zadnego testu, dopoki nie bede miala podstaw, np.ze sie @spoznia, postanowilam, ze bede mierzyc temp.od tego miesiaca, no ale Ty Madooonno, nie powinnas sie tak schizowac, bo juz masz dziecko i wiesz, ze wszystko jest z wami w porzadku, a mnie nie raz takie mysli do glowy przychodza, ze moze jestem nieplodna, albo maz jest nieplodnny, albo oboje musze sobie odpuscic, pamieta ktos film lejdis, jak ta jedna lezala z nogami do gory po stosunku, probowal tak ktos?

pytalam ginekologai to lezenie do gory zogami niepotrzebne jest, ale przyznam sie ze przed ta wizyta sama tak lezalam, a w tamtym cyklu i tak nic nie wyszlo

no to prawda ja mam juz jedno lentilo, ale powiem ci coś. Na dlugi czas zanim zaszłam w ciąże wyszłam za mąż, oczywiscie od razu starania o dziecko. No i nic i nic przez 3 lata chyba. Oczywiscie same czarne myśli. W koncu niestety sie roziwedliśmy. Poznałam faceta, byliśmy ze sobą rok niecały i rach ciach a ja w ciąży, odam nieplanowanej ciąży:) Mój eks tej juz ma maleństwo. Także tak to jest. A teraz znowu zaplanowane no i oczywiscie nic i nic i nic

zastanawia mnie jeszcza jedna rzecz, czy mowicie znajomym, ze sie staracie, czy nie, ja powiedzialam, tylko jednej kolezance i postanowilam, ze tylko jej, a wy mowicie?

poza koleżankami moimi z forum???:) no tam oczywiscie obiewszczone:) ale w realu nie wie nikt.

no i kurcze ja wiem ze mi łatwo mówić, ale właśnie ja sie przekonałam ze to działa. No działa jak nie wiem co. Tylko jak tu wyłączyć myślenie???

Autorko zrób sobie jeszcze przed ciążą badania krwi i moczu, zażywaj kwas foliowy, dobrze się odżywiaj. Życzę powodzenia.

wiesz madonno, to jeszcze kolejna rzecz, ktora mnie martwi, bo niedawno ogladalam taka ankiete i na pytanie, czy starania o dziecko zblizaja partnerow, czy prowadza do rozstania, ok.70% odpowiedzialo, ze do rozstania, nic sie nie martw Madonno bedzie dobrze!!! musi byc, ja dzisiaj rozmawialam z mezem i w sumie po tej rozmowie z nim tez lepiej sie poczulam, takze nie schizujmy!!! to musi byc swietne uczucie byc mama!!!zazdroszcze

kochana, nie sugeruj sie tym ze ja sie rozstałam z mezem, on okazał sie damskim bokserem i starania tu nie miały wpływu. Ty dopiero zaczynasz staranka, po tabletkach musisz dac organizmowi czas na przestrojenie sie. Polecam sporo imprez, troche alkoholu:) Wtedy najłatwiej o spontaniczny seks:) a wówczas szanse są najwieksze:)

pewnie uczucie nie do opisania, jak bardzo chcialabym doznac takiego uczucia, i wam tez z calego serduszka tego zycze

No i oczywiscie wspaniale jest byc mamą, ja tak długo na to czekałam, tyle lat... czasami na nią patrze i nie dowierzam że mam swoją własną osobistą córeczke:)

ogólnie starania zaczełam w wieku 21 lat:) po wielu perturbacjach urodziłam w wieku lat 26:) w tym roku koncze 27 i juz chce następne:)

sa tez takie dziewczyny, ktore zaraz po tabsach zachodza i nawet pierwszej@ nie moga doczekac, ja bralam yasmin, pamietam, ze przez pierwsze 2miesiace zle sie czulam, a potem bylo dobrze, ale raz sie zastanawialm, czy nie poprosic o zmiane, bo jakas taka depresje wtedy mialam pamietam, a jak odstawilam, to przed pierwszym okresem cholernie zle sie czulam, nieraz mam takie wyrzuty sumienia szczerze, to od tego miesiaca wlasnie unikam alkoholu i jem wiecej owocow i warzyw, ale mysle ze w tym tygodniu pozwole sobie na jakies co nie cos...

hej dziewczynki!!!! Nie martwcie się, na pewno wszystk będzie dobrze. mam taką koleżankę, co rzez dwa lata nie mogła zajść w ciążę, co tylko nie robiła, nawet na głowie stała!!!! autentycznie. zrezygnowani już byli i dali sobie spokój i okazało się, że jest w ciąży. po ciąży wyluzowana i t.d. i po ponad pół roku znowu zaszła w ciążę- niespodziewanie!!! A po tabletkach to na pewno organizm musi się zregenerować, bo to nie są witaminki. Też niedługo zaczniemy starania. I też mogę się zastanawiać- jestem z narzeczonym prawie 4 lata. współżyliśmy prawie przez cały ten czas bez zabezpieczenia- jedyne stosunek przerywany. i nie wpadliśmy. trochę to głupie, ale też boimy się, że coś może nie tak, że to niemożliwe, żeby przez ten czas nie wpaść. ale jednak mamy nadzieję, że jak już będziemy małżeństwem i będziemy spontaniczni, to nam wyjdzie. :) Powodzenia dziewczyny!!!

lentilko napisze teraz cos za co zostane zjechana zapewne:) ja poczęłam moją jagode ze tak powiem pod wpływem sporej ilośi alkoholui odpukac dziecko zdrowe:) Ogólnie w tamtym czasie zamieszkałam w akademiku, bo studiowałam jeszcze, i jak to w akademiku, imprez nie było konca:) no i właśnie wtedy sie udało:) wiem ze to moze brzmi jak wyznania małolaty i wogóle, no ale moja historia jest dosc skomplikowana, po rozstaniu z mężem musiałam sie ze tak powiem wyszumiec:) Żyj najzupełniej normalnie, nie myśl o tym ze sie musisz zdrowo odzywiac itp. Pomyśl nawet, ze teraz nie mozesz zajsc w ciąże bo masz jakies plany ważne:) No a ja ci gwarantuje ze za dwa miesiące z górką bedziesz juz miała w stopce suwaczek z tygodniem ciąży.

inni moi znajomi, co też mają problemy z zajściem byli oboje u lekarza i lekarz powiedział, że trzeba sobie romantyczny wieczór urządzić i kobieta powinna się napić wina dla rozluźnienia.

więć troche winka nie zaszkodzi!

o to ja musiałam byc mocno rozluźniona:) sory za te wywody ale bardzo miło wspominam tamte czasy:) Bo tak spontanicznie i wesoło to ja nie żyłam nigdy:) I jestem przekonana ze właśnie dlatego zaszłam w ciąże, bo wogóle o tym nie myślałam:)

hm, ciekawe co piszesz madonno, wiesz co fajna jestes, ja tez studiowalam, oj to byly czasy, wiem cos o tych akademikach, nie mieszkalam, ale czesto bywalam :-))) a jak zaszlas w ciaze to od razu wiedzialas, bo nie mials @ czy kiedy sie zaczelas zastanawiac bo slyszlam ze mozna byc w ciazy i miec@, ale nie wiem czy to jest taka @ jak zwykle czy krotsza, czy co

mój znajomy mówił kiedyś : dziewczynkę się robi na pralce, a chłopca z wędką pod poduszką! może coś tym jest??? he he

Lentilka, ja znam kilka kobiet, które miały ciążę do piątego miesiąca ciąży. może to i wydaje się nieprawdopodobne, ale tak było

sorrry, miałam napisać "okres"..............

no to dziewczyny, trzeba sie napic i bedzie dobrze, ja chyba najlepiej sie rozluzniam przy wodce z kola, chociaz moze wino byloby niby#zdrowsze#, mam nawet troche w lodowce, a moj maz teraz jest na nocnej zmianie, ale wtym tygodniu ma dni wolne...

garcinia, powaznie z tym okresem? no wlasnie wczoraj ogladalam serial i tam jaks laska byla w ciazy ilekarz jej powiedzial, ze jest kolo 5m-ca, a ona, ze nie ma @ od 2m-cy, wiec jest kolo 10tyg. i wtedy tak zaczelam sie zastanawiac, ale czy to taki normalny okres