Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NEFE

jaką wędlinę podajecie niemowlakom???

Polecane posty

chciałabym podać już mojemu synkowi jakieś wędliny, ale zastanawiam się jakie. te sklepowe to sama chemia.co wy podajecie swoim dzieciom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfs
w sumie neui mam dziecka, ale moja chrzestna zawsze podoawala swojemu synkowi wedline drobiowa, no bo wiadomo nie tlusta i smaczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędlin raczej nie
lepiej gotowane mięso. A ile Twoje niemowlę ma miesięcy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędlin raczej nie
a już napewno NIE parówki. Zupełnie bezwartościowe - przemielone wymiona, skórki i gałki oczne.... Brrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
ja kupuję ekologiczne węliny i mieso bez konserwantów, jest u mnie w mieście taki sklep. ceny 4 x droższe ale jakośc bez zarzutu.A tak na marginesie- wedliny podaje sie sie dziecku ok. 1 rok wzwyż a to już nie niemowleta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według nowego schematu żywioenia chude gotowane wedliny mozna podawac po skonczeiu 9 miesiaca. tyle ma wlasnie moj synek.musze sie rozejrzecu mnie za takim sklepem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze lepij ugotowac lub upiec bez tluszczu kawalek miesa i kroic w plasterki i to zastapi wedline??? robi tak ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szynka, szynka drobiowa, schab ( o ile potrafi pogryzc cieniutki plasterek), pasztet z watrobki, winerki cielece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ałałła
Po jaką cholerę 9miesieczne dziecko napychać mięchem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjsgfh
bo nie w kazdej marchewce jest to co w miesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku w małych porcjach najlepiej podawać mięso czy wędlinę, samej też ją próbować, bo lepsza wędlina zwykle też lepiej smakije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup kawalek schabu i sporbuj upiec, domowa bedzie lepsza niz ze sklepu, albo piers z kurczaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma 7 lat i nigdy nie jadło ani parówek, ani wędliny. I nie, nie jestem "szaloną eko mamą" . po prostu mi i mężowi przestało to smakować dawno temu, a jak nam jeszcze smakowało, to próbowalismy dać dziecku palsterek kiełbasy i za nic nie chciał. Jak jestem u rodziców to jem czasem domową wędzoną kiełbasę lub domową gotowana szynkę z ich własnej świni, ale mało, bo już nie lubię tak mięsa jak kiedyś. gdzies od roku starcza mi mięsny posiłek 2-3 razy w miesiącu. ale dziecku daję mięso 3 razy w tygodniu i jajka też, ale nie je wędlin ani parówek. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O fuj ludzie wy tak na poważnie? Dziecku niemowlakowi wędlinę???? Może papierosa mu tez daj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra wędlina jest zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu trzeba kupować mięso, wędliny wiejskie w sprawdzonych miejscach, dobrym sklepem jest m.in. http://www.kiszeczka.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyrolską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusesita06
Niemowlakom o matKo... Raczej mleko jak już coś dla takich dzieci to trochę za wcześnie ale jak już bedą mieć żabki to jakaś z kurczCzka lub taka jaka TY jesz parówki tez są dobrE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej znajomej coreczka 3-letnia z mies je tylko kielbase, ale nie jakas parowke tylko taka ktora można na gotować czy usmazyc, czasem jak do nas przyjdzie, a my czasem wiszamy taka podwedzana na okapie bo wtedy ma lepszy smak to je az sie uszy trzesa, i tylko kielbache, smiech mnie czasem bierze bo rzadko które dziecko nosi w reku kawal kielbachy, ale my dla niej mamy zawsze, i ona pyta zanim przyjda czy mamy dla niej kielbaske, oczywiscie mamt zawsze:) dzieci male sa kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×