faceci wolą wiązać się z przeciętnymi

A jak się zgadzam z wypowiedzią klaudki, bo niestety panowie sugerujący się tym, że dziewczyna przeciętna będzie im wdzięczna za to, że ich zechciały i nie będzie mieć okazji do zdrady to często mit. Mam od wielu lat przyjaciela: super przystojniaka i na dodatek niesamowicie inteligentnego i zabawnego. Niestety jest typem Don Juana. Nie raz widziałam akcje kiedy rzucały się na niego takie przeciętne dziewczyny, szczęśliwe mężatki, matki (a raz do kibelka na imprezie poszła z nim dziewczyna, która za kilka miesięcy planowała ślub i wszystkim opowiadała naokoło o przygotowaniach, sukni i swoim wieloletnim chłopaku). On korzysta z okazji i zapomina. Dla nich to jak pana boga złapać za nogi. Chce je taki przystojniak jak z żurnala, raz czują się paniami życia i pięknymi kobietami. Oczywiście są przeciętne dziewczyny wierne, ale są też i piękne wierne. Przede wszystkim zależy to od poczucia własnej wartości, tego co ma kto w głowie, czy myślenie tej osoby to nie odwieczne kompleksy. Także żal mi trochę osób kierujących się przy wyborze partnera jakimiś stereotypami, osób, które nie chcą poznać charakteru drugiej osoby i tego co rządzi jej zachowaniem.

kwiatek, ale npisaam Ci wyraźnie - woleć to jedno, a móc to drugie :) Oczywiście, że ta piękna zawsze będzie bardziej pociągać faceta, ale jesli nie ma szans, zeby ją zdobyc, facet sięgnie półkę niżej

"A co z tymi, które są i żonami i wielu mężczyzn by chciało, żeby były ich kochankami?" nie wiem co :P jak mąż ją zaspokaja i pilnuje to szanse wieksze ze mu rogów nie przyprawi :P a bylo to juz klaudka ze kobiety w ogole a atrakcyjne w szczegolnosci szans na zdrade maja wiecej niz mezczyzni...

ale npisaam Ci wyraźnie - woleć to jedno, a móc to drugie Oczywiście, że ta piękna zawsze będzie bardziej pociągać faceta, ale jesli nie ma szans, zeby ją zdobyc, facet sięgnie półkę niżej a ja ci nadal mowie ze nie znasz natury faceta tak do konca :P nie spoglada sie polke nizej jak w zasiegu wzroku jest duzo lepszy obiekt po prostu :P wszyscy się ślinią do tej atrakcyjnej, podobnie w drugą stronę :P

A jak się zgadzam z wypowiedzią klaudki, bo niestety panowie sugerujący się tym, że dziewczyna przeciętna będzie im wdzięczna za to, że ich zechciały i nie będzie mieć okazji do zdrady to często mit. Mam od wielu lat przyjaciela: super przystojniaka i na dodatek niesamowicie inteligentnego i zabawnego. Niestety jest typem Don Juana. Nie raz widziałam akcje kiedy rzucały się na niego takie przeciętne dziewczyny, szczęśliwe mężatki, matki (a raz do kibelka na imprezie poszła z nim dziewczyna, która za kilka miesięcy planowała ślub i wszystkim opowiadała naokoło o przygotowaniach, sukni i swoim wieloletnim chłopaku). On korzysta z okazji i zapomina. Dla nich to jak pana boga złapać za nogi. Chce je taki przystojniak jak z żurnala, raz czują się paniami życia i pięknymi kobietami. Oczywiście są przeciętne dziewczyny wierne, ale są też i piękne wierne. Przede wszystkim zależy to od poczucia własnej wartości, tego co ma kto w głowie, czy myślenie tej osoby to nie odwieczne kompleksy. Także żal mi trochę osób kierujących się przy wyborze partnera jakimiś stereotypami, osób, które nie chcą poznać charakteru drugiej osoby i tego co rządzi jej zachowaniem.

"Nie raz widziałam akcje kiedy rzucały się na niego takie przeciętne dziewczyny, szczęśliwe mężatki, matki " k...wa to juz bylo na tym topie - powtarzasz sie :P wiadomo ze charakter to podstawa. mowimy wylacznie o atrakcyjnosci :P

jestescie tacy przystojni wiec nie znizajcie sie do poziomu tych przecietnych!

"nie wiem co" no właśnie, i w tym tkwi Twój problem - to rozgraniczenie jest z gruntu bzdurne i tyle :)

"Oczywiœcie sš przeciętne dziewczyny wierne, ale sš też i piękne wierne" niby sie zgadza... ale te atrakcyjne beda miec wiele okazji do zdrady i moze beda robic tak jak ten twoj przystojniak-zaliczac sobie facetow, lapiesz to :P a przecietna po prostu tych mozliwosci wielu bedzie pozbawiona :P

kwiatek, ale superrrr ma calkowitą rację - to często spotykane zachowania. Skoro charakter to podstawa, to po co wypisujesz bzdety w stylu, że "z przeciętną jest bezpieczniej", że na żonę to przeciętna? To napisz, że z mądrą jest bezpieczniej - wtedy Ci przyznam rację

ze 100% odpowiedzialnoscia ze strasznie jestes ograniczony

"no właśnie, i w tym tkwi Twój problem - to rozgraniczenie jest z gruntu bzdurne i tyle " niech ci bedzie klaudus :P nie przekonalas mnie. ja wychodze z zasady "czego oczy nie widza tego sercu nie żal" "To napisz, że z mądrą jest bezpieczniej " pewnie ze tak. ale nadal upieram sie ze nawet mądra moze skorzystac z okazji po prostu- w chiwli słabości zwyczajnie-bo ludźmi kieruja głównie instynkty :P niby czemu sa zdrady i nieślubne dzieci :P a przecietna nie ma tych okazji albo ma ich duuuuzo mniej niz atrakcyjna. obal ten argument :P

kwiatek a jak ty wygladasz ze sie tak spytam?

kwiatek a piszesz wczesniej ze to prawda ze faceci wola przecietne a teraz mowisz ze polke nizej nie siegna. a przecietna to co? pokla lub dwie nizej od tej pieknej

hehe klauduś gdybym mial 18 lat tomoze bym wam uwierzyl :P ale wiem co widzialem na wlasne oczy na zywo i co slyszalem :P i nie przebije tego 10 kafeterii na raz:P

"kwiatek a jak ty wygladasz ze sie tak spytam?" a jakie to ma znaczenie? :P jestem powyzej przecietnej mozna tak powiedziec :P

Kwiatek - jasne, że przeciętna dziewczyna będzie miała mniej okazji do zdrady. Ale na prawdę śmieszy mnie Twój system wartościowania. Przeciętna będzie miała okazję zdradzić mnie maksymalnie 2, 3 razy w życiu, a piękna 200, 300, więc wybiorę tę która dorobi mi rogi tylko te dwa razy. Przepraszam dla mnie pojedyncza zdrada to już jest coś nie fair! Ale kto co lubi...

"kwiatek a piszesz wczesniej ze to prawda ze faceci wola przecietne a teraz mowisz ze polke nizej nie siegna. a przecietna to co? pokla lub dwie nizej od tej pieknej" no ale to zalezy czy chcemy kobiete na kochanke czy na żonę :P znow zaczynam wałkować ten sam temat :P

kwiatek, z całego tego towarzystwa "przeciętnych", "pięknych" i "mądrych", ta ostatnia jest najpewniejsza po prostu i tyle :) I to jest jedyny czynnik warunkujący cokolwiek - takie jest moje zdanie a że i mądrej sie może noga powinąć - no pewnie, że może. Mądra kobieta to też czlowiek w końcu ;)

"Przeciętna będzie miała okazję zdradzić mnie maksymalnie 2, 3 razy w życiu, a piękna 200, 300, więc wybiorę tę która dorobi mi rogi tylko te dwa razy. Przepraszam dla mnie pojedyncza zdrada to już jest coœ nie fair" no to wole zeby 2 facetow sie ze mnie œmiało a nie 200 :P bo zdrady nigdy nie wykluczysz ani w 100% nie zapobiegniesz chocbys nie wiem jak sie staral - moze kobieta nawet z nudow dla odmiany zdradzic :P i kto zrobi to szybciej-atrakcyjna czy przecietna :P

"o ale to zalezy czy chcemy kobiete na kochanke czy na żonę" nie no, kwiatek, już mi sie chce z tego po prostu śmiać :) Napisałam Ci przeciez, że żony bywają również kochankami i miewają ogromne powodzenie. Oj, kiedyś i koło nosa fajna babka może przejść przez te Twoje bzdurne zasady :D

"z całego tego towarzystwa "przeciętnych", "pięknych" i "mądrych", ta ostatnia jest najpewniejsza po prostu i tyle " no ale powiedz czy mądra atrakcyjna czy mądra przeciętna lepsza? :D haha nie powiesz ze madra atrakcyjna tylko madra przecietna :D

aha, rozumiem. no to zas dola lapnelam ale takie pytanie: majac juz ta przecietna za zone - na horyzoncie pojawia sie piekna panna z zadaniem zwabienia ciebie do lozka. wchodzisz w to? wiesz, ze Twoja zona nie posiada takowych atutow jak ta panna wabiaca. zdradzisz? zeby jeszcze raz zasmakowac atracyjniejszej? pytanie z tego wzgledu ze znowu ten posiadajcy ladniejsza - rzadziej zdradza niz ten posiadajacy przecietna w domu

"pytanie z tego wzgledu ze znowu ten posiadajcy ladniejsza - rzadziej zdradza niz ten posiadajacy przecietna w domu" nie musi tak byc - tez moze z nudow zdradzac nawet jak ma pieknosc w domu :P "Napisałam Ci przeciez, że żony bywajš również kochankami i miewajš ogromne powodzenie" a ja ci klaudka napisalem o atrakcyjnosci warunkujacej sznse na bycie kochanka... nie chcesz widziec mojego punktu widzenia poprostu...

"no ale powiedz czy mądra atrakcyjna czy mądra przeciętna lepsza?" bez zastanowienia odpowiadam, że "mądra atrakcyjna" :) Uważam, że taka kobieta to naprawdę duże szczęście dla faceta (ale pisze o naprawdę mądrej babce, a nie "pseudomądrej", której się czasem zdarzy coś do rzeczy powiedzieć)

"chcesz widziec mojego punktu widzenia poprostu..." nie, ja go po prstu nie rozumiem

"na horyzoncie pojawia sie piekna panna z zadaniem zwabienia ciebie do lozka. wchodzisz w to?" jezeli szanuje zone to nie wchodze. co mi po jednorazowej przyjemnosci do tego z zagrozeniami niechcianej cišży oraz choróbsk jak moge potencjanlnie zniszczyc małżeństwo?

kwiatek, na punkcie tej niechcianej ciąży też mas jakiegos hopla :D ja tak histerycznie jak Ty teraz podchodziłam do tego tematu, kiedy miałam 18 lat :) Co Ty o antykoncepcji nie słyszałeś? :)

klaudka, jaœniej ci nie wytlumacze :P masz wszysko na patelni :P ale rozumiem po czesci ciebie i tego typu topy na kafe oraz na zywo dyskusje w stylu "co on w niej widzi???"

"Co Ty o antykoncepcji nie słyszałeœ? " a co Ty o tym ze antykoncepcja zawodzi nie słyszalas? :D