dlaczego kolesie lubią kręcić z kilkoma naraz?...

I do tego potrafią tak strasznie oszukiwać...nawet w przypadku gdy nie jest jakiś przecudowny, nie bede się o niego zabijać, więc wolałabym tą prawde niż jakieś chore kłamstewka...:/

racja...:/

No i wszystko jasne nie ma co się w to zagłębiać,a tego typu faceci to pospolite łajdaki! Jak raz będą kłamać, zdradzać, krzywdzić dwie kobiety (czy więcej) to na 99% w przyszłości bedą zdradzać swoje partnerki (żony, narzeczone itp.) !

E tam w kręceniu z kilkoma nie ma nic złego. Flirt do niczego nie zobowiązuje. Przecież jeśli nie jest się w związku to takie zachowanie nie jest niczym złym. Przez to łatwiej trafić na odpowiednią osobę.

chciałabym się teraz jakoś odegrać...

Ja zrozumiałam to ,,kręcenie" jako zdradę fizyczną i psychiczną nie flirt. Ale nawet gdyby mój facet miał flirtować z kilkoma panienkami to sorry, mojego przyzwolenia by nie dostał. Jedyne co mógłby wtedy dostać to w pysk :)

Wiesz, dziewczyny też tak z kilkom na raz kręcą. Może to po prostu nie są odpowiednie czasy na uczciwość?;-) Kto wie.. Albo się uczciwym jest, albo nie i płeć nie ma tu nic do tego. Trafiłaś na takiego egzemplarza, a skoro już wiesz, jaki jest to nie odgrywaj się na nim tylko ciesz się, że znasz prawdę i nie zawracaj sobie głowy ;-)

" dlaczego kolesie lubią kręcić z kilkoma naraz" bo jesli facet jest mega przystojny i mega bogaty, to nie bedzie tracil zycia dla jednej babki. Przeszkadza ci to? To znajdz sobie faceta mniej przystojnego i mniej majetnego.

rozumiem ze wedlug ciebie jesli jestem singlem, to nie moge flirotwac z kilkoma, bo staje sie wtedy szmaciarzem? czego to czlowiek nie dowie sie na tym forum...:D

de puta madre - jestes szmaciarzem za samo to, ze jestes facetem. To wystarczy :o

No żesz kurna,przecież rozmowa nie jest o singlach tylko o osobach w związku!!!

niech bog ma cie w swojej opiece

numerki - pytanie nie zostalo sprecyzowane

tak chodzi o związki...bądź co bądź nie było to jeszcze nic tak bardzo poważnego...takie dopiero początki...a co do tego co ktos pisal to nie jest bogaty ani az tak rewelacyjnie p[rzystojny...po prostu chyba uwaza sie za takiego...:/ i wiecie co jest w was jagorsze?? ze jak cos jest nie tak to milczycie, zamiast się przyznac...ja zawsze wole najgorszą prawde...a kłamstwa nie nawidze...