chłopak nazywa mnie znajomą

Dziś jestesmy na kawie, dzwoni do niego ojciec gdzie jest, a on, że zatrzymal sie u znajomych na kawę i że zaraz wróci...

i nie uważa za nikogo ważnego, przykro mi

mnie tez nazywal znajoma, za kilka miesiecy mowil ze mnie kocha i zyc beze mnienie moze, a dzis sie dowiedzialam ze powaznie sie spotyka zmoja kolezanka :) skurwiel.

to napewno twoj chłopak??

Niektóre typy chyba tak mają, ale przypuszczam, że dziwnie się wtedy poczułaś. Znam to uczucie: kiedyś byłam w pubie z chłopakiem i spotkaliśmy jego znajomych. Zapytali, czy jestem jego dziewczyną, a on spanikował i przedstawił mnie jako...swoją żonę! Bardzo \"zabawny\" wybieg...To chyba nie świadczy dobrze o jego zaangażowaniu, prawda?

obrócił to w żart, ja też, ale zrobiło mi sie naprawdę przykro

Mi też, mimo, że zostałam "żoną". Zaraz nabrałam do niego dystansu. Jeżeli Ci na nim zależy, to spotykaj się z nim jeszcze, ale zaczekaj z angażowaniem. Wiem, wiem, łatwo się mówi...