PROBLEM WIARY.. DUZY PROBLEM

Jestesmy razem 3 lata, jest nam razem dobrze. Wiadomo jak w kazdym zwiazku bywaja małe sprzeczki. Ja jestem katoliczką, natomiast moj chłopak z wiary świadków (jednak - ateista; bo nie wierzy) Ja.. nie naleze do osob chodzacych co niedziele do koscioła, choc staram i robie to często. Wierze w Boga, pragne slubu z moim chłopakiem, a dzieci by wychowywały sie w wierze katolickiej. Jak chodzi jednak o temat slubu koscielnego, to moj chlopak wobec tego jest obojetny, raz mowi ze mozesz wziac drugi raz ze nie. Nie podoba mi sie jego podejscie, nie wiem co mam robic.. Zawsze wydawalo mi sie ze ludzie ktorzy kochaja, pragna takiego slubu.. bardzo mi na tym zalezy.. Ale podejscie mojego chlopaka martwi mnie.. Boje sie ze za jakis czas wyjda z tego jeszcze gorsze problemy.. :(

nie jest ateista, bo wierzy w boga... ateista nie wierzy w ogole w boga, pomylilas pojecia... \"Zawsze wydawalo mi sie ze ludzie ktorzy kochaja, pragna takiego slubu..\" a co ma milosc do wiary... nie dziwie sie ze jest obojetny wobec slubu koscielnego, przeciez nie jest katolikiem i nie pragnie takiego slubu... a poza tym chyba musicie dojsc do porozmumienia w jakiej wierze beda wychowywac sie wasze dzieci, dlaczego z gory zakladasz ze w katolickiej? troche toleracji i uwzglednij w swoich planach takze uczucia i wiare swojego chlopaka

chyba normalne,że katoliczka chce wychowac dzieci w wierze katolickiej. Jeśli weźmie ślub kościelny to będzie musiała to obiecac, a chlopak wyrazić na to zgodę. autorko- nie mam pojecia jak rozwiazc taki problem. Ale wydaje mi sie niestety ,ze faktycznie bedzie sie powiekszal.

katarzyna84 ale tak samo normalne jest to ze on bedzie chcial wychowywac dzieci w swoje wierze, niekatolik ma takie same prawa jak katolik

\"Zawsze wydawalo mi sie ze ludzie ktorzy kochaja, pragna takiego slubu.. bardzo mi na tym zalezy..\" jeżeli oboje są jednego wyznania, to może chcą. ale jeżeli Twój facet jest ateistą, to normalne, że jemu nie jest to potrzebne. Jeżeli nie ma nic przeciwko wychowaniu w tej wierze potomstwa, to możesz próbować namawiać go na ślub jednostronny... chociaż ja bym się na ten ślub nie zgodziła. jako strona niewierząca, żeby było jasne;)