Którą by tu dzisiaj zbajerować?

P jest niczym ciekawym , a już na pewno nie jest męski , otacza się nieliczną gromadką wielbicielek , które za jedno jego przychylne słowo gotowe są na plotkowanie o netowych koleżankach i niepochlebne o nich wypowiedzi w imię oddania , a to przecież ten "tylko net" , P już nawet nie jest błyskotliwy jak wcześniej , dlatego że jego wypowiedzi sprowadzają się ostatnio do dokuczania np Retro a to takie niskie , nie ma się czym szczycić oj nie ma .

Wg mnie Kawior ma taki pomysł na zabijanie czasu w sieci. Jeżeli komuś ten pomysł nie odpowiada to powinien nie reagować, że tak banalnie powtórzę ten przytaczany niejednokrotnie argument

ja nadal nie rozumiem. nie pytam wobec kogo, ale pytam jak sie zachowal. wyjasnisz mi prosze? aj wchodze sie wyplakac i dla jaj. mozna pogodzic jedno z drugim jesli sie pamieta, ze nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie.

luska, o co chodz?!

Ja wchodzę dla towarzystwa, a że przy okazji się wypłakuję, czy "jajuję" to już taki dodatek :)

czy Retro też ma nie reagować luśka ? tak sobie życzysz ? przecież powiedziała , że to dla niej obciach , a P jest głuchy ? czy co ?

Ovca, nie jestem zupełnie pewna, o co chodzi, więc wolę nie wdawać się w szczegóły

jeśli już to raczej ślepy :D bo głuchy może być jak pień.

Prosze sobiesamej zadać pytanie - jak ja bym się czuła na miejscu Retro. Jak na miejscu Retro czułaby się każda z Was. Oczywście, pewnie każda inaczej. Pewnie i dlatego, że nie każda z Was jest jednakowo zorientowana, co o Retro do tej pory wypisywano. Ale wystarczy, sądzę, przeczytać, co napisano dzisiaj. I pomyśleć sobie, że te "kolokwialne jaja", to ze mnie. Może to trudne, ale proszę spróbować. Zamiast Retro, wstawić swój nick. I się poczuć. :O

Irma :D

lusia, prosze, bo wydaje mi sie ze jestes obiektywna. a czuje sie nieco zagubiona w tym wszystkim. co on zrobil tym paniom? albo co one mysla ze im zrobil? proooooszsze.

ale co ma do tego, to co o retro wypisywano? tego juz w ogole nie kumam. mozemy podesjc do sprawy bez emocji?

Nie wiem, czy Retro ma reagować, czy nie, a moje życzenia nie mają tu nic do rzeczy. Pisałam ogólnie, że jeżeli komuś przeszkadza konwencja prowadzonych przez Kawior rozmów to się do tych rozmów nie przyłącza. Poza tym gdyby tak piętnować wszystkie personalnie zatytułowane topiki to może w pierwszym rzędzie należałoby skrytykować te obraźliwe? Przecież takich tutaj nie brakuje

i gdzie sa te jaja z retro, bo ich nie moge znalezc?

be 52 , naprawdę nie czytasz ze zrozumieniem ? zobacz te jego pytania dotyczące Retro i jej kobiecości , nie widzisz szyderstwa i obrażania osoby , choćby w necie ?oby ciebie to nie spotkało , ale nic pewnego nie jest w życiu

Podzielam, Trochę wyolbrzymiasz, ja czytałam o sobie gorsze rzeczy :)

luśka , czy P stanął wtedy w twojej obronie?

ale, na ktorym watku on z niej szydzil? o mojej kobiecosci tez cos pisal, ale ja nie czuje sie uzrazona i nie widze szyderswta tylko zarty. takie same jak moje na temat jego meskosci. dziewczyny, troche luzu, blagam, bo same sie wpedzacie w spirale komleksow.

heheeh Chyba jednak ja wygrywam w kategorii''najbardziej bluzgana kobieta na kafe''

i co sami? rusza Cie to jakos mocno?

nie pytam wobec kogo, ale pytam jak sie zachowal. wyjasnisz mi prosze? Po chamsku. Obrażając, sprawiając przykrość. Zakładając kilkanaście topików, w których znieważał kobietę, która mu "podpadła" I, co przykre i dziwne, miał pomocnice w tym dziele :O Ale odczuwanie takich zachowań zawsze jest indywidualne, a po niektórych kobietach, spływa jak woda po kaczce Są jednak takie osoby, którym sprawia to dużą przykrość. Najlepiej odczuć to na sobie samej.

be 52 ,masz sporo racji w tym co mówisz , ale poproś w takim razie P , żeby te żarty [tak to nazywasz :O]stosował w kontaktach z Tobą i osobami , które tego sobie życzą , to takie proste rozwiązanie :)

W takim razie już wiem, że nie wiem, o co chodzi.

no coz, nie sadze zeby moje prosby mialy jakiekolwiek znaczenie. ale mysle, ze jesli ktos czuje sie przez kogos obrazany, nie musi z nim rozmawiac a temat, jak zrobila bardzo madrze retro, mozna latwo zglosic do usuniecia. mnie natomiast teraz zastanowilo co innego: czym mozna podpasc tak strasznie, zeby na tak straszne (jak piszecie ) traktowanie zasluzyc. no dobra, nie zasluzyc. zeby je sprowokowac?

Mnie wyobrażenia innych o mnie niespecjalnie ruszała. No chyba, że ktoś jednak utrafi z opinią, jaka by nie była, w sensie, ze dostrzegłabym w tym jakąś zbieżność ze stanem faktycznym, wówczas albo jest mi dość miło, albo przyjmuję konstruktywna krytykę :)

Luśka, na kafe zawsze są dwie opcje: ZA i PRZECIW. Dotyczy to każdego tematu tego też. Jeśli dołożysz do tego stronnictwa i dyscyplinę głosowania jak w sejmie będziesz miała z grubsza obraz całości. Nie doszukuj się drugiego dna. :)

beee 52--teraz mnie nie rusza ale kiedyś BARDZOOOO ... to co robi Sasza to nic strasznego,wiec nie ma o czym mówić.Znając retro ma to gdzieś i nie czuje sie zraniona.:) Natomiast zaczepianie kobiety, wyzwanie w sposób wulgarny by tylko udowodnić ze ONA nie ma dystansu do siebie i netu jest bzdurą. Na zaczepki dotyczące mojego syna lub innych waznych dla mnie rzeczy zawsze zareaguje...z tym ze juz to nie boli tylko drazni. A Sasze trzeba poznać i przyzwyczaić sie do Niego...jest ok:)

"Podzielam, Trochę wyolbrzymiasz, ja czytałam o sobie gorsze rzeczy " Trochę. To bardzo fajne słowo. 5, 10, 15 % ??? A co z resztą ? Czytałaś o sobie. No i co, było miło, przyjemnie ? Chciałaś jeszcze ?

sami to ja - ovca5 :)

chyba nie potrzeba podpadać , są osoby , które szukają wirtualnych sporów , odreagowują chyba w ten sposób , takie swoiste szukanie dominacji w necie , myślę , że jakieś braki w realu są powodem