Co może być przyczyną nieprzyjemnego zapachu skóry głowy?

up

wiesz co po tym co opisujesz to czas do dermatoologa. przeciez to nie boli;/

olga5643 wiem, że nie boli, ale zastanawiam się, czy z taką `błahostką` warto iść do dermatologa... Myślałam, że problem tkwi a szamponach, którw używam więc szukałam ludzi z podobym problem. Jak widzisz dermatolog nie wszystkim pomogl (powyzsze wypowiedzi)

myslisz ze taki stan skory glowy zalezy od szamponu? ja bym od razu leciala do dermatologa bo bym sie bala ze bedzie jeszce gorzej wlasnie np jakas grzybica i co jakby zaczely mi wypadac wlosy. pamietaj ze zawsze latwiej wyleczyc cos na poczatku niz w zaawansoanym stadium. musisz popytac o dobrego dermatologa np kolezanek. wiem ze to moze byc trudne bo wiadomo jak to z lekarzami ale wydaje mi sie ze warto. pomysl co moze byc za rok. juz nie chodzi ze to 'smierdzi' bo znajomi zrozumieja ze to nie z brudu tylko po prostu jakas choroba tylko chodzi o wlasne zdrowie, lepiej zapobiegac niz pozniej plakac ze wlosy garaicami leca albo ze jest coraz gorzej.

up

Nie ma znaczenia czy jesteś kobietą czy mężczyzną, osobą młodą czy dojrzałą, osobą samotną lub od lat w związku, lubisz aktywne życie czy bardziej ustabilizowane. Feromony o dopasowanym stężeniu mogą zrobić wrażenie na każdym. Popraw swoje relacje z ludźmi z pracy, rozbudź swoje życie towarzyskie i seksualne. http://www.tinyurl.pl?kGMufDRg

Sorry, nie wierzę w dermatologów. Walczyłam z problemem śmierdzącej głowy przez półtora roku. Dermatolog twierdził, że to namnożenie grzybów i kazał próbować różne szampony przeciwłupieżowe z różnymi substancjami czynnymi, bo nie wiadomo który zadziała. Nie zadziałał żaden. Zniszczyłam sobie tylko od tych szamponów włosy, które stały się szorstkie i musiałam je mocno skrócić. Poza tym miałam wrażenie, że dermatolog potraktował mnie tak jakbym coś wymyślała z tym nieprzyjemnym zapachem głowy. Łupieżu nigdy nie miałam, ale przetłuszczające się włosy zawsze. Umiem odróżnić zapach łoju od tego smrodu skóry głowy, którego się nabawiłam nie wiadomo skąd. Udało mi się go jednak pozbyć, zupełnie przez przypadek. Szukałam na forach różnych rad, ale nic się nie sprawdziło. Jedynie może wcieranie w skórę głowy soku pomidorowego na pół godziny przed myciem i potem płukanie woda z octem opóźniało pojawianie się tego brzydkiego zapachu. Ale jakieś dwa miesiące temu strasznie zaczęły mi wypadać włosy, garściami i poszłam na konsultację do trychologa (taki specjalista tylko od włosów). Pani oprócz zlecenia całej serii badań, poleciła mi stosowanie lotionu wzmacniającego włosy Seboradin, oraz szampon i maskę z tej serii. Kupiłam tylko ten lotion. Po mniej więcej miesiącu stosowania (tak zużyłam mniej więcej 2/3 butelki) włosy przestały mi wypadać i zniknął ten ohydny zapach. Jeśli chodzi o samo wypadanie to nie jestem przekonana czy to nie było zwykłe fizjologiczne wypadanie okresowe, które być może samo przeszło, ale co do tego smrodu to fakt - zniknął, a już naprawdę straciłam nadzieję, że cokolwiek może pomóc. Ten lotion ma bardzo intensywny zapach pieprzowo-ziołowo-rzepowy;-), ale na szczęście ulatnia się po wysuszeniu włosów. Fajnie odświeża. A... i jeszcze ciekawe, że Pani trycholog powiedziała mi, że to bakterie moga powodować taki "smrodek", a nie grzyby jak twierdził dermatolog i jak większość osób pisze na forach....???

Polecam zrobic badania na gronkowca

Mnie pomogl tylko Olejek z miety pieprzowej! Lekarstwa, szampony - nic nie pomagalo. Zapach byl juz zaraz po umyciu. Teraz mieszam 1 lyzke stolowa miodu, z jedna lyzeczka oleju arganowego, 1 lyzeczka oleju migdalowego i 10 kropli olejku z miety pieprzowej. ja dodaje jeszcze maseczke z aloesu - nakladam na wlosy - w sczegolnosci na skalp - dokladnie wmasowuje, w skore glowy. Zostawiam pod przykryciem ( czepek prysznicoy, folia, reklamowka jednorazowa) i zawijam recznikiem - na 30 min, nastepnie zmywam woda. Glowa teraz slicznie pachnie przez caly tydzien!!

Nie spotkałam się jeszcze z problemem jakiegoś nieładnego zapachu skóry głowy ale miałam niedawno straszny łupież i nie wiem co było powodem, fryzjerka kazała zmienić szampon na typowo przeciwłupieżowy ale wiadomo że włosy po tych szamponach są mało atrakcyjne, teraz używam węglowego carbo detox bielendy i na razie jest dobrze, może więc zmień szampon i tyle

Dla wszystkich z problemem brzydkiego zapachu skóry głowy lub włosów, wypadania włosów, przetłuszczania się, łupieżu mokrego lub suchego, łuski! Polecam myć włosy i skórę głowy wyłącznie tym płynem http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt ,210276,femina-intimea-emulsja-ochronna-do-higieny-intymnej-z-kwasem-mlekowym-i-ekstraktem-z-rumianku.html Mi pomógł ten płyn. Skład ma idealny! Stosuję go do całego ciała. Wyrzuciłam z łazienki wszystkie szampony! Po myciu nakładam na chwilkę maskę na końcówki włosów. REWELACJA! Dzielę się w wami tą informacją, bo walczyłam z problemem przetłuszczających się włosów 2 lata. Stosowałam najdroższe szampony. A pomógł tani płyn z Biedronki za kilka złotych. POLECAM> Wklejam informację gdzie się da dlatego, że sama wydałam fortunę na różne kosmetyki które pomogły mi na krótko albo wcale. W końcu jestem wolna od tych problemów.