Czy warto to zrobić dla faceta?

lgljggjg---odejdz od Niego...nie wiem po co jeszcze z Nim jesteś. Bunt tu nic nie da/Wychodzisz zamykasz za sobą drzwi i NIE WRACASZ DO NIEGO kup spodnie ubierz je i poczuj wolność:)

to niech sam kurwa idzie bez gaci,

faktcznie... miałam też takiego który kazał ubierać mi się tylko w określony sposób, poważnie, na czarno :o obecny facet nie krytykuje mnie gdy założę coś kolorowego. takie wymagania, żądania, rozkazy żeby ciągle się ubierać tak jak on chce wydają mi się traktowaniem jakbym była psem :O

sami - łątwo się mówi po co Ty z Nim jeszcze jesteś? Sama bym tak powiedziała jeszcze parę lat temu... Taka kobeita jak ja - zawsze mająca włąsne zdanie, nie bojąca się o Nim móić i prosze jak trafiłam... Tak odejdę - choc nei łatwo przekrteślić tyle lat życia - nei zawsze tak najgorszego. Ale nei widze już powodów tkwienia w tym związku i odchodzę jeszcze tylko kilkanaście dni.

bez bielizny i co, żyje ma się dobrze, miękkie faje:P

Czytam i stwierdzam, że faceci to czuby :o

popros go o to samo - niech nie zaklada gaci. zobaczyz, zrzednie mu mina

a ja bym poprosila zeby kiedys nie zalozyl gaci :P dla was jak widac kadzy facet ktory wyjawi swoja fantazje to czub :O nie kazda fantazje trzeba wyjawiac, ale to wcale nie jest jakis szczyt perwersji, zaraz zaczniecie jej doradzac zeby go rzucila

Myślę ,że z moim nie będzie tak źle. Nigdy mi nie mówił jak mam się ubierać, no może poza tym ,że lubi pończochy,ale ja też je naprawdę polubiłam. A co do nie założenia bielizny to myślę ,że nic się nie stanie jak będzie wiedział tylko ja i on.żadnego ekshibicjonizmu. Nie wiem , czy nie założenie bielizny pod elegancką suknię może być dla mnie podniecające , ale mam nadzieję ,że będzie...Piszcie dalej , bo temat poruszył też inne kwestie

ja nie czuję się jak pies - ale jak łądna lalka w kolekcji - dodatek do samochodu domu itp.

lgljggjg--kochanie wiem co pisze.Odeszłam ,zamknęłam drzwi wziełam rozwód.Miałam zakaz obcisłych rzeczy dekoltów krótkich spodenek.Teraz ubieram sie tak jak chce:)minusem jest atak moherowych beretów na ulicy,ale to da sie przezyc ,bo nie ma nic przyjemniejszego jak poczuć WOLNOŚĆ

Nakaz noszenia gaci, zakaz noszenia gaci.... nakaz noszenia obcisłych bluzek, zakaz noszenia obcisłych bluzek... boże, skąd się biorą takie świry? I skąd się biorą kobiety, co nie dość, że tego wysłuchują, to jeszcze robią "co każe"?

zatroskana ja nei twierdze że bedzie tak napewneo nikomu - nawet najgorszemu wrogowi tego nei życzę. Ale powiem Ci ze ja też tak keidyś myślałam - długo tłumaczyłam go sama przed sobą - że przecież ja bardzo lubię spódnice (i to prawda) - róznica jest tylko taka że owszem lubię i mogę często nosić - ale to ze ktoąś czegoś zabrnai mi nosić a coś nakazuje ingeruje w moją osobistą wolność. Ale nei chce Cię starszyć - jeżeli nie chcesz mieć takich problemów za kilka lat jak ja to RÓB TYLKO TO NA CO SAMA SIĘ GODZISZA I CO SAMEJ TOBIE ODPOWIADA!

wyszłąm z kąpiei - nei wiem skąd się biora tacy faceci ale kobeity wiem - są długo i intensywnie tresowane do swoich ról... i obys nei do końca rozumiała co to znaczy - a przynajmneij nie z włąsnych doświdczeń.

mam 32 lata i dawno odkryłam ,że nie zakładanie bielizny może być cool też dla kobitek.Szczególnie latem. mala uwaga nie można tego pokazywać to by bylo zboczenie. ja od 5-6 lat na wszystkie imprezy - wesela w rodzinie, sylwki bale karnawałowe w pracy chadzam bez żadnej bielizny i mój mąż jest zachwycony i nigdy nie spojrzy na inna.A i mnie to się podoba, bo wiem ,że robię nie tak jak wszyscy. Trzeba też pamiętać o odpowiedniej sukni,żeby ktos sie nie zorientował i tyle, a jeszcze wszyscy ci powiedzą ,że ładnie na tobie sukienka leży. Widziałam kupę dziewczyn , którym przebijające gacie , albo wałki od nich zepsuły całkiem fajne sukienki

dokładnie co innego inwencja własna a co innego rozkaz, bo inaczej tego nie można nazwać, zwłaszcza jeśli ciągle ma takie wymagania i za każdym razem przypomina

ja również nie noszę bielizny ale raczej nie wyobrażam sobie żeby facet mi ciągle mówił w co i jak mam się ubierać :O

no dobra, ale jak z naturalnymi wydzielinami? chcialabym takz robic ale sie boje plamy na sukience, tak se mysle ze aby potrenowac to najpierw wyjde w spodniach na ulice bez majtek :P

Do Velki: jak to nie nosisz majtek, nawet do pracy, czy np. na wesele w rodzinie? NIe wstydziłaś się?Czy np. zakładasz pończochy, bo mi się wydaje ,że z pończochami i pasem do nich byłoby jakoś łatwiej

wydzieliny nie ma, mi się nie robią żadne plamy, za to bez gaci na spodniach zostaje śluz, zauważywałam jednak że na gaciach więcej

aha, dzieki za odpowiedz :) zwykle na wkladce jednak slady sa dlatego tak sie boje, szkoda ze teraz zima bo musze czekac do cieplych dni, hehe

ja tak samo jak nie zalewajcie, nie nosze prawie nigdy, w obcisłej sukience widać gacie, stringi też poza tym nie noszę bo nie lubię gdy mnie uwiera w d... i obciera i potem mam pękniętą skórę bo te nitki sie wżynają

Chodzę tak parę lat i nie zdarzyła mi się plama na sukience- oczywiscie trzeba uwazac na okres, i parę dni po, ale np latem to wydzieliny masz mniej niż w majtkach.poza tym trzeba zachowac wiekszą higiene, wiesz np chusteczki do higieny intymnej i coś takiego

za tym gdy nie założę gatek to śluz nie zbiera sie tak jak na gaciach :O na spodniach owszem podobnie jak na gatkach. więc stringów nie lubię a normalne majty w spodniach sie odznaczają więc nie nosze

do Velki; a nosisz pończochy? bo ja nieraz np. do roboty zakładam sobie pończochy i taki szerszy pas do pończoch ,juz wtedy bez majtek który zakrywa to i owo i rzeczywiscie tak jak pisała zatroskana jakos czuje sie normalnie

dziewczyny przywracacie mi pewność, że nie zrobię niczego głupiego

nie,ńczochy ubieram tylko na randki

jakby cie w takim pasie do ponczoch bez majtek zauwazyl kolega z pracy to by mu chyba erekcja spodnie przedziurawila :P skoro tak mowicie to musze sprobowac, nie wiedzialam ze tyle kobiet to robi, dotad myslalam ze .... to nie przystoi :P

co mnie obchodzi gosc z pracy -chodze tak bo lubie i jest wygodnie. Do Velki: spróbuj ponczoch a nie wrócisz do rajtek