CZY BRZYDZICIE SIE SWOJEJ ........... ?

krwi z miesiączki.? bo ja się nie brzydze ani trochę. Bym napisała co robię z nia, ale nie chce aby usuneli topik. :( jestem nienormalna jakaś.? w innym aspektach jestem całkowicie normalna i lubiana, żeby nie było nieporozumien ; p tak chciałam wiedzec :)

No nie bardzo coś z tobą moim zdaniem. Pomijając już aspekt dziwnych zboczeń robienie czegokolwiek ze swoją krwią z miesiączki jest niehignieniczne. Krew ta jest efektem złuszcznia się wyściółki w macicy tak więc zawiera, można powiedziec jakieś "odpady" które gromadzą się w organiźmie kobiety po to by byc wydalone w dniach cyklu.

to co ty z nia robisz lizesz wachasz moim zdaniem jestes nienormalna a jak sie skaleczysz to tez sie bawisz krwia ?jestes chora idz sie leczyc

Aż boje sie wyobrażać co z ta krwią robisz....:o:oJest różnica miedzy NIE-brzydzeniem sie swojej krwi, a robieniem z nią \'czegoś\':o

hmm .,ta krew dla ciebie to chyba fetysz..dla mnie ta krew to wydzielina ktora z ktora musze cos zrobic by np.nie poplamic ubran..i na tym sie konczy ...nie stanowi ona pozywki dla moich upodoban...zwlaszcza seksualnych ..blee

jest chętna na lizanie cipki gg7105178?

ja ją jem :(

znajomy- zbiesiles sie czy jaka cholera? na kazdym topiku tylko bys lizal cipe..a jak odpowiem mi wyliz? to przecie i tak z wawy nie dasz rady a ja nie uwazam lizania cipy wirtualnie...

to prowokacja????? czy naprawde jesz???? bbblllleeee

napisz co z nia robisz,:P

karmię nią swojego kota, jest bardzo pożywna :)

ja tez robia z nia rozne rzeczy, nie moge sie powstrzymac. rozsmarowuje ja czasem po ciele, albo po twarzy gdy nikt oczywiscie nie widzi. Probuje jej tez ma taki korzenny smak. Jest slodka. Lubie krew, kazda nie tylko z cipki probowac, A ze sie nie kalecze i nigdy nie krwawie to nie mam okazji sie nia nacieszyc czesto. a z okresu to krew jak kazda inna.

aha no i wacham swoje tampony i podaski , to niesamowite jest. A tampony lubie wyciskac z krwi, to jest zabawa dopiero. Nic co ludzkie nie jest MI OBCE!!!

jest bogata w witaminy i mineraly potrzebne mi do zycia raz w miesiacu robie sobie z jej czesci dzialke i wciagam nosem przez slomke a reszta nakladam na twarz wiecie jaka kozacka maseczka . a jak mam jakas podpaske to wysysam z niej wszystko i zakladam jeszcze raz dla oszczednosci