Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PewnaIdiotka

Błagam, pomóżcie.. x Nie mam siły życ..

Polecane posty

Myslisz, że jak się zabijesz to problem z głowy... Pomysl co bedą potem czuli Twoi bliscy i znajomi... W tym momencie myślisz tylko o sobie..!! Żeby Tobie było łatwiej Straciłam Dwoje kumpli jeden się zastrzelił drugi powiesił i co z tego wyszło... nie jest przyjemne patrzenie sie na ich przyjaciół jak cięrpią jak ciężko to znoszą.. a ty tak po prostu chcesz się zabić przez głupiego faceta. Skoro nie chce do Ciebie wrócić i dac Ci szansy to nie jest Ciebie WART!! Masz dopiero 16 lat całe zycie przed Toba.. jeszcze nie raz się zakochasz... Życie nie opiera się na facetach! Życie nie jest łatwe i nigdy nie było... Jeszcze nie raz spotkają Cię problemy i to większe i bedziesz musiała sobie z tym poradzić. Swoją śmiercią nic nie zyskasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PewnaIdiotka
Dziewczyny.. bardzo mnie podniosłyście na duchu.. ale wszystkie wiemy, że 'łatwiej zakochac sie, nie kochajac niz odkochac, kiedy sie kocha'.. co cenil we mnie..? myślę, że najbardziej wygląd.. popisywał sie mną przed kumplami.,. wtedy zaciskalam zeby i jakos to znosilam.. patrzac z perspektywy,.. traktowal mnie przedmiotowo.. jak zabawkę..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do alkoholu-oczywiscie niczego nie rozwiazuje ale mi zawsze pomaga czerwone wino. Mam dola pije czerwone wino i ogladam DIRTY DANCING: U mnie zdaje egzamin :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przekonywanie go nic nie da, a tylko pogorszy sytuację. Jedyna szansa na to że wróci, jest taka, że musisz go olać i jak zacznie mu Ciebie brakować to się odezwie. Jeśli będziesz do niego wydzwaniać, pisać i ogólnie jęczeć to facet zacznie rzygać na widok Twojego numeru na komórce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz najwiekszy atut jaki moze byc-wyglad, faceci sa wzrokowcami dodaj jeszcze do tego dzwieczny usmiech i zobaczysz jak muchy sie zleca. Nie badz zyt skromna pokaz mu co stracil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pesymistka******
duma honor niby smieszne slowa ale jak istotne po czasie bedziesz zalowala ze nie bylas na tyle dumna zeby mu utrzec nos nie pokazuj mu ze ci go brakuje bo to ze bedziesz do niego pisala nic nie zmieni w twojej sytuacji a moze byc tak ze przez to ze bedziesz szukala kontaktu z nim on przestanie cie szanowac za to jak sie przednim korzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co w nim bylo takiego wspaniałego, że uważasz że to ten jedyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie pisz, nie aranzuj spotkan tylko wszystko niby przypadkiem :-)) ale pamietaj ze jak go zobaczysz nie zucaj mi sie w ramiona i nie pros o powrot on sam powinien Cie prosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PewnaIdiotka
Kayus, moze w koncu trafisz nie na jakiegos gnojka, a na porzadnego faceta,, trzymam kciuki za ciebie.. dziewczyny.. napisalam do niego jedno zdanie 'znaczylam kiedykolwiek cos dla ciebie?' - nie odpowiedzial.. nie będe pisała do niego... to nie ma najmniejszego sensu.. nie wiem tylko jednego.. chyba jak sie kogos kocha, to daje sie mu szanse.. ja bym tak bynajmniej zrobila.. a on sie odkochal w przeciagu paru dni..? to niemozliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PewnaIdiotka
Nie wiem.. po prostu.. kochalam.. kocham go. jest zupenie odmienny jak ja.. zupełnie.. jest punkiem, ja jestem bardziej w typie barbie,.. mamy odmienne charaktery..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dzwon do niego nie pisz.. Bo tylko z siebie idiotke zrobisz.. Pokaz mu że masz swoje zajęcia, swój czas. I że juz Cie nie interesuje.. Idź na zakupy kup sobie cosładnego. i jak tu już ktoś wspomniał flirtuj z jego kolegami itp. Jeśli ten chłopak ma lat ok 18 to jeszcze małolat szczerze mówiąc.. Chłopcy póxniej dorastają i nie zdaja sobie z wielu rzeczy sprawy... Mało takich którzy ok 18 sa zainteresowani stałym związkiem.. Im tylko w głowie zabawa, alkohol i papierosy a potem załuja... I Nie przekonuj go do niczego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisz już nic do niego. Miej go w DUPIE! Znajdziesz kogoś lepszego! Co to są 3 miesiące w stosunku do całego życia. Wiem, że teraz odbierasz to inaczej, ale pomyśl sobie ile znasz par, małżeństw które zaczęły się spotykać w Waszym wieku. Masz jeszcze dużo czasu, a tego osła potraktuj jako ćwiczenie przed prawdziwym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PewnaIdiotka
Hel_cia - niby wszystko to wiem, niby ze wszystkiego zdaję sobie sprawę, ale.. trudniej to zrobic w praktyce... naprawde postaram się nie pisac do niego, nie dzwonic.. zero kontktu.. jest problem z tym flirtowaniem z jego kumplami, bo nie chodzimy do jednej szkoły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PewnaIdiotka
Kayus, naprawdę spróbuję takz robic..tracilam szacunek do niego.. wiem, ze odkocanie sie zajmie mi wiele czasu, zapewne bede miala zjebanego sylwestra, mielismy go przeciez spedzic razm, ale.. sprobuje dac rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PewnaIdiotka
Dziewczyny.. dziękuję Wam.. niesamowicie mi pomogłyście.. juz nie myślę o samobójstwie.. jest coraz lepiej. minie wiele czasu, dopoki sie z tym pogodze, ale.. mam dla kogo zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak trzymaj! I żyj też dla siebie! Przecież jesteś ważna, dla siebie, dla bliskich ..........i dla tego którego kiedyś poznasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyM
Ja na twoim miejscu napisala bym mu krotko:ze jest zwykla swinia i ze niech sobie nie mysli ze jest niewiadomo kim i ze z tego powodu ze cie rzucil nie masz zamiaru robic zyciowej tragedii.Daj mu do zrozumienia ze to on przez wlasna glupote stracil ciebie a nie ty jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PewnaIdiotka
Dziękuję Wam, dziewczyny.! =* Zajebiście mi pomogłyście.. Odzyskałam wiarę w siebie i.. to coś, czego tak bardzo mi brakowało.. Śmiało mogę powiedzieć, że uratowałyście mi życie, za co jestem i zawsze będę cholernie wdzięczna.. =*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agG.
nie mozesz mowic ze niechcesz zyc przez chlopaka.domi ;* doskonale cie rozumiem i wiesz jaka ja mam sytuacje a co? zyje..jakos. trzymaj sie skarbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do stracenia nic nie ma
przeczytaj "Medytacje do rozmów z Bogiem" Walscha, nie chcesz,możesz nie wierzyć,Twoja sprawa,ale chyba nie masz nic do stracenia,nawet jeśli nie wierzysz w Boga,może to zmienić Twoje myślenie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GlupiDebil
Ja mam wiekszy problem mam zone bylismy pokluceni jak byla w Holandii a z glupoty poszedlem do lozka z inna. Jak to facet nie myslalem i co?? Bylismy w trakcie kupna domku z zona ktora wrocila z zagranicy mamy 3 letniego syna zalatwialismy juz wszystkie papiery kredyt dostalismy a tu wiadomosc ze tamta jest w 8 tygodniu ciazy!!!! Nawet nie wiem co robic kocham moja zone najmocniej na swiecie i naszego synka ale durnota faceta nie zna granic. Sam teraz sie zastanawiam co dalej mam ukochany domek w ktorym mielismy mmieszkac razem a jestem w nim calkiem sam. Jedyne pocieszenie to to ze tamta kiedys 3 razy poronila sama bo za malo wazy kolo 45 a teraz jest w blizniaczej ciazy wiec niewiadomo co dalej. Jestem zalamany nie tylko glupota swoja ale tamta ciaza ktorej nie chce byc ojcem choc chyba bede musial. Nawet nie wiem czy bede musial z nia zyc czy co raczej nie chce napewno nie chce kocham zone i dziecko swoje ale taka sytuacja mnie przerasta po prostu dla mnie dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×