Kolejne święta do dupy... kolejne rozstanie

Nie mam pojęcia jak to się dzieje, ale juz drugi rok z rzędu tuż przed świętami rozstałam się z facetem (oczywiscie nie z tym samym). Z obecnym byłam od marca, z poprzednim byłam 2 lata. Rok temu myslalam że to wyjątek, ze jakoś przecierpię, że za rok bede juz na pewno szczesliwa a ... dzieje się to samo, dosłownie historia sie powtórzyła. Jako dziecko kochałam święta, nie mogłam sie doczekać. A teraz... kojarzą mi się z bólem, cierpieniem, tęsknotą, bezsensem.Bo jak mogę się cieszyć? Z czego? Jestem wsciekla! Tak kochalam święta, a teraz nie odczuwam żadnej radości.

W tym roku bede mial takie same swieta jak ty :( Zastanawiam sie wogole czy byc na swietach w tym roku :(

moje beda samotne...z dala od cywilizacji...od bliskich...od Ukochanej osoby...bez malego Serduszka, ktore mi zabrano nagle...tylko ja i psy

Moje Święta też będą do dupy. No niestety- taki mój los.

dupy:O

łącze sie w bolu...

Ja i moja rodzina tracimy dom..nie mamy gdzie pójść. Nasze święta też będą do dupy.

kazde święta takie są!!! totalna beznadzieja!!! święta są dla szczęśliwych ludzi! czyli dla wybranych!

a moje po raz pierwszy (chyba) będą cudowne... :) ale poprzednie nie należały do najprzyjemniejszych ;/

mnie rok temu facet rzucil teraz wrocilismy do siebie zblizaja sie swieta a tu koniec jest bliski :((((

warta g. --> gratuluje i dużo radości życzę! wszystkim jej życzę!

mnie rok temu przed swietami facet rzucil i to byly najgorsze swieta w moim zyciu :((( po jakims czasie wrocilismy do siebie teraz zblizaja sie swieta a tu koniec jest bliski :((((

dzięki Ja Ci też tego życzę. I żeby następne święta były duuuużo lepsze od tych, które zapowiadają się źle

Boże, jest mi tak źle :O Mieliśmy spędzić razem pierwszy dzień świąt, Sylwestra też mielismy zaplanowanego a tu dupa. Wszedzie słychać kolędy, ludzie zaczynają stroić domy, wszyscy się ciesza, kupują prezenty, a ja nie mam na nic sił. Nienawidze go za to że zrobił mi to właśnie przed świętami. :( Będę jadła kolację i będę myslala o nim. Zabrał mi całą radość ze świąt.

widze, ze nie jestem sama... mnie facet zostawił dzień przed wigilią, a mieliśmy śiwęta spędzac razem, sylwester juz zaplanowany, super impreza daleeeeko stąd... zostałam sama, nabawiłam się bezsenności, schudłam 10 kilo w dwa tygodnie i takie to ja miałam święta i nowy rok :( teraz jest lepiej, bo przynajmniej nikt mnie zostawił, bo nawet nie ma kto tego zrobić :( nie lubię świąt i drażnią mnie te całe ceregiele wokół nich, choinka,

prezenty, uśmiech i wszyscy tacy szczęśliwi... :/

ja mam dzieci uwielbiam ich radość jak zblizają się swięta :) dla nich zawsze warto cieszyć się ze Świąt :)

dołączam sie :( te święta już są do dupy a jeszcze się nie zaczęły, wcale nie mam ochoty na ubieranie choinki, spiewanie koled i łamanie się cholernym oplatkiem! :(

A ja mam święta w doopie.

Zakochaj się w kimś kto nie ma "drugiej opcji"...

A nie za szybko czasem się związałaś z tym facetem? 3 miesiące od rozstania z poprzednim - jeśli go kochałaś, to zdecydowanie za mało czasu, żeby się pozbierać. Poza tym dziwnie to wygląda... nie piszesz, że jesteś zakochana, a on Cię zostawił, tylko, że sama akurat na święta, co za niefart. Nie wiążesz się czasem aby z facetami nie dlatego, że ich kochasz (co zakłada dogłębne poznanie tej osoby) tylko żeby nie być sama?

a ja robie moje pierwsze samodzielne swieta...poszlo w pizdu kasy,ale juz sie ciesze...beda jeszcze dwie parki znajomych:) rodzina niestety w polsce,ale potem ihc odwiedzimy

Moje swięta są do dupy przez ojca!!! Zawsze były u nas ciotki i rodzina , a w tym roku bede tylko ja tato mama siostra brat i babcia,ale z tatą bedzie beznadziejnie Może nie rozumiecie dlaczego jednak w rodzinnym gronie ma byc koszmarnia,ale sie zastanówcie jeżeli macie serce to zrozumiecie i zdobędziecie sie na wybaczenie drugiej osobie właśnie w ten czas w czas świąt!!!!

spedzam je z facetem ale do tego dochodzi pojebana tesciowa wariatka :o Jeszcze te pol godziny kolacji wigilijnej przeboleję (wiecej nie bedziemy z nia siedziec) ale jak sobie pomysle ze bede musiala ja ogladac i wysluchiwac cale swieta to wole je przespac :o Mieszkamy z nia bo facet sie uparl ze to jego dom i sie nie wyprowadzi :O Ja już wolalabym mieszkac w wynajmowanej klitce ale nie, on wydal kase na remont domu i sie nie wyprowadzi :o Sama nie dam sobie rady bo nie oplace z mojej wyplaty mieszkania i jeszcze na jedzenie musialoby mi wystarczyc :o Nienawidze tej pierdolnietej wariatki i az mnie trzesie jak sobie pomysle ze bede musiala jej skladac falszywe zyczenia :o i pewnie znowu jak co roku bedzie pierdolic suka ze musimy slub wziac, dziecko zrobic bo co ludzie powiedza :o Na Sylwestra ide do kolezanki bo moj facet nawet nie pokwapil sie zeby zorganizowac gdzies impreze (mimo ze mowilam mu o tym juz 4 miesiace temu), o wszystkim ja zawsze musze myslec i on w tym roku niech siedzi sobie z mamusią bo ja mam zamiar w Sylwestra dobrze sie bawić bez niego i mam w dupie co on bedzie robil

Witajcie w klubie. Mnie też serce boli jak cholera. Ale synek 6 letni jest to trzeba udawać. Nawet 2 choinki ubrałam a tu i tak bryndza we wszystkim.I tak kolejny już rok.

Witajcie w klubie. Mnie też serce boli jak cholera. Ale synek 6 letni jest to trzeba udawać. Nawet 2 choinki ubrałam a tu i tak bryndza we wszystkim.I tak kolejny już rok.