sex bez uczuć?

jak myślicie da się tak? ja wiem.. sprawdziłam.. ale jestem ciekawa waszych opinii i ewentualnie doświadczeń zarówno ze strony mężczyzn jak i kobiet, co było dalej?

nie polecam :O

chyba czulabym sie jak worek na sperme, zero szacunku do wlasnego ciala a jak ty sie czulas?jestem ciekawa

Istnieje, ale.....nie dla mnie

no czuje sie jak dziwka, ale mi z tym dobrze. Fajnie sie czuc, jak faceci traktuja cie jak materac.

ciekawa jestem co po takiej nocy facet mow? co dzieki bylo fanie , jak mi sie "zachce pieprzyc "zadzwonie, czekaj co mowi? jak kobieta sei wtedy czuje

własnie.. problem w tym, że to chyba nie dla mnie.. facet mi się podoba, ciągnie mnie do niego, pragnę jego bliskości, dotyku, ale przeraża mnie ta pustka w jego oczach.. jest tylko pożądanie.. fakt jest w tym dużo przyjemności.. ale jednak wydaje mi się że tak naprawdę udany sex nakręca miłośc do drugiej osoby, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa

jak ci z tym dobrze , to pieprz sie

Może Ci się spodoba - http://beztrzymanki.blox.pl/html

oo to chyba wczesniej byl podszyw

ta, tutaj wszystkie takie porzadne, a na innych topikach piszecie, jakie to wy wyzwolone jestescie. A takie wyzwolenie, to zwykle szmacenie sie.

podszywów nie będzie już:D

forum jest po to, bynajmniej w moim mniemaniu zeby dzielic sie informacjami, rozmawiac, a nie obrazac osoby, ktore dodaja jakies watki, ktore nie do konca sa akceptowane, jesli ktos nie umie dyskutowac to prosze sie nie udzielac, bo to do niczego nie prowadzi

Zawodowe Róże, miałaś/łeś jakieś doświadczenia?

zaqwertyaao fajnie opisane nie wyobrazam sobie kochac sie tak bez uczucia

dziwne to opowiadanie..

moze i sie da uprawiac sex bez uczuc, pod warunkiem ze oboje sie na to zgadzacie,ale przewaznie ktoras ze stron sie zakuchuje i jest to kobieta. jesli zadajesz pytanie to chyba juz masz na nie odpwiedz

dlaczego sie godzic na cos takiego? co z tego masz?

takie teksty, ze seks bez milosci nie istnieje sa typowe dla osob niedojrzalych. Jak jest seks i nie jest on wymuszony przez jesdna ze stron, to zawsze jest jakies uczucie, chocby pozadanie i to juz wystarczy. Czasem taki seks bez milosci, z osoba ktora slabo sie zna albo z nieznajomym, jest o wiele przyjemniejszy i pelniejszy niz ze stalym, kochanym partnerem. Tylko trzeba chciec.

chalkidiki ,kiedyś kiedyś , ale do niczego nie doszlo, w jego oczach nie czułam miłości, poprostu nie mogłam.

nie ma sensu... nie ma po co

"tak naprawdę udany sex nakręca miłośc do drugiej osoby, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa" tutaj sama sobie odpowiedziałaś. Dlaczego masz jeszcze wątpliwości?

Zawodowe Róże.. właśnie to mnie przeraziło.. to WIELKIE NIC W OCZACH.. ja tak nie potrafie.. nie chce.. ciesze sie ze chociaz ktos mnie rozumie..

"zalezy jakich uczuc takie teksty, ze seks bez milosci nie istnieje sa typowe dla osob niedojrzalych. Jak jest seks i nie jest on wymuszony przez jesdna ze stron, to zawsze jest jakies uczucie, chocby pozadanie i to juz wystarczy. Czasem taki seks bez milosci, z osoba ktora slabo sie zna albo z nieznajomym, jest o wiele przyjemniejszy i pelniejszy niz ze stalym, kochanym partnerem. Tylko trzeba chciec. " nie uwazam się za osobe niedojrzala.. do tej pory uprawialam sex z osobami do ktorych cos czulam - kochalam.. zgodze sie ze sex moze byc przyjemny, o ile druga osoba tez to tak traktuje.. niemozliwym wydaje mi sie jednak uprawiac sex.. oczekujac uczuc, a ich nie dostajac..

sprawdzone nie da sie tak na dluzsza mete. chyba ze jestes megawyzwolona i cie to to tez kreci. bo jak nie to se nie rob nadziei na nic wiecej. a co na to facet? jak on reaguje? jego zachowanie?

w takim razie jestem megawyzwolona

miauczydełko, rozbroiłaś mnie swoja wypowiedzia:D

Można tak. sotkałam faceta który prowadził takie życie, spotkał mnie, chciał normalbego związku bo jak mówił taki sex pozostawia pustke... Rzeczywiscie nasze secxualne spotkania były nieziemskie, niesamowite, poznałam swoje drugie JA... Całkowici3 enie odpowiadalismy sobie charakterem i codziennym dopasowaniem jak sie pozniej okazało :O ale sex był zawsze szalonym doznaniem ... Wlasciwie przestałam go kochac, pociagał mnie tylko fizycznie. i chyba teraz wiem jak to jest kochac sie z kimś do kogo raczej nic sie nie czuje... NIe polecam na dłuższa mete. Chyba ze ktos jest całkowicie pozbawiony uczuc, emocji, odczuwania.. To doswiadczenie zniszczyło mnie psychicznie. Wpadłam w depresje, straciłam sens życia. Sama nieświadomie sie raniłam wracajac do niego i on do mnie... :O

ja mam na to troche inne spojrzenie, moze dlatego ze u mnie to sie dopiero rozpoczyna, i wlasnie nie wiem czy jest sens w to brnąć, nie jestem pewna siebie, bo on mi się podoba, ale od razu mówił, że czułości i bliskość tak, sex również , ale nie ma mowy o uczuciach.. u mnie zawsze były najpierw uczucia, moze dlatego to dla mnie takie trudne..

'ta, tutaj wszystkie takie porzadne, a na innych topikach piszecie, jakie to wy wyzwolone jestescie. A takie wyzwolenie, to zwykle szmacenie sie.' :D:D:D sama w sumei bym sprobowala,tylko z takim mega ciachem. zycie jest jedno. o!