Ból pleców...

Witam serdecznie. Mam 20 lat, kiepską aktywność fizyczną, właściwie zerową, nie z mojej winy, lecz zdrowotnej. Problem dotyczy bólu, który pojawia się...tuż pod karkiem, na wysokości tego ostatniego wystającego kręgu szyjnego, czasem wchodzi troszeczkę ponad niego na kark, na ogól boli wokół tego kręgu, troszkę w dół i bardziej na prawą stronę...Ból rozlany, wydaje mi się, że to ból mięśni... pojawia się, gdy posiedzę troszkę przed komputerem. Już jak miałam 16 lat to jak baaardzo dużo siedziałam to pojawiał się ten ból, ale szybko znikał. Teraz latem zdarzyło się, że wstawałam wypoczęta, usiadłam do komputera i po 30 minutach już był ból, trwało to może tydzien - przeszło. Teraz znów to samo... Jak odejdę od komputera, poruszam głową (pierwsze ruchy troszkę bolesne, ale nie unieruchomiające), pomasuję, położę się na chwilkę - ból znika. Dręczy mnie pytanie, czy to może być jakaś dyskopatia? Czy to może po prostu mięśnie z powodu braku aktywności fizycznej? Wiem, że przy braku wyćwiczonych mięśni od pracy przed komputerem boli kark, tylko, że mnie boli tak troszkę poniżej niego.... Bardzo proszę o jakieś sugestie, podpowiedzi..byłabym niezmiernie wdzięczna...