Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powalona na łopatki

zdołowałam się na NK

Polecane posty

Gość powalona na łopatki

Moje koleżanki -dawne niemoty ,siedzą a to w Toronto a to w Montrelau a jedna to nawet w Australii . A ja cięgle w tej Polsce ! Może coś ze mną nie tak??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gslkghahvs
a czym sie tam zajmują te niemoty? robią kariere na szmacie czy na zmywakach ? a moze podmywają dupy bogatym staruchom ? nie masz wiekszysz zmartwien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powalona na łopatki
mam -nikt mnie nie kocha tak jak bym chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gimikiss
ja tez mialam jechac do AU do znajomego w sumie mialo byc cos wiecej miedzy nami. mialam jechac tam na nauke jezyka ale zrezygnowalam. przestraszylam sie normalnie. a teraz troche zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powalona na łopatki
byłam raz w Niemczech ,ale spotkalo mnie nieludzkie traktowanie ,chyba one tak nie trafiły jak ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tez wyjedz
bo co sie dolowac i zalowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczy sie jak cie
te niemce traktowaly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluuusia
no coś o tym wiem,moje koleżanki urlopy za granicą spędzają a ja się zastanawiam czy na weekend wyjechać nad polskie morze.nie wspomnę o tym że tylko ja jedna zostałam bez pary.wszyscy moi znajomi albo są w związkach,albo już po ślubie,rodzą dzieci.a ja co...tylko się z mostu do Wisły rzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też kiedyś byłam taka niemota
w liceum byłam gruba, brzydka, mało kto się ze mną zadawał, nienawidziłam do szkoły chodzić, bo nikt się ze mną nie kumplował, w ławce siedziałam sama, na przerwach sama podpierałam ściany... ... a teraz? mam zarąbistego, wesołego, czułego, kochanego męża; mam dobre stanowisko w pracy, dobrze zarabiam, mąż zresztą też... mamy dwa auta, własny domek, na weekendy jeździmy po Polsce a to w góry, a to nad morze... mamy pieniądze na przyjemnosci, jesteśmy szczęśliwi i wiem, że mamy też takie koleżanki jak Ty, które też się dziwią: "przecież to taka niemota była, jakim cudem ma teraz to co ma?" nie ma co się nad sobą koleżanko użalać - głowa do góry :) nie wiadomo co komu pisane, jeszcze los się odwróci i te nioemoty z Toronto i Australi będą zazdrościć Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×