Faceci boja sie dziewczyn samotnie wychowujacych dziecko

skoro nie potraficie utrzymać ojca bilogicznego, to wybaczcie, ale po co pakować się znow w związki, koljene dzieci. Może skupcie się na dzieciach, zeby wyrosli z nich porządni ludzie, bo jednak geny znaczą dużo.

miedzy oczy zartuje człowieku :) nie boisz sie mnie wzbudzam w Tobie litość --załapałam zrozumiałam

Złośliwa, dlatego najlepiej facet tez z dzieckkiem dla Ciebie. serio mowie. ale oczywiscie - never give up ;)

a po cholere mi dziecko jakiegoś za przeproszeniem huja i zużyta babka?

może byś coś dziecku na obiad ugotowała!!!

Kwitek nie draznij mnie:P

nie gotuje--- moje dziecko samo sobie radzi ;P

ja moge byc gownem bo biedny kwiatek zasluguje na miano niezmaterializowanego gownianego smrodu:-O

bo znów ją swędzi pipka

Sami - nie mowie o sobie :P chyba sie jasno wyrazilem swego czasu, nie? Tamari - nie wiem co powiedziec ;) zaraz znikam na dzis PS komentarz pomaranczy z 16:41 niewyjęty xD

no, ale widocznie matkom samotnym się gotować nie chce

Sami - co dziecku na gwiazdke kupilas???

widze ze nie wiesz cienki jestes:P

cały czas mnie swedzi pipka tatak faceci sie mną interesuja tylko dla łatwego seksu:P juz Wasze wypowiedzi znam na pamiec na gwiazdkę nic nie kupiłam bo nie wiecie ze to Mikołaj przynosi prezenty:P

>> Sami - co dziecku na gwiazdke kupilas??? Ksiązkę Biedronia

"tatak faceci sie mną interesuja tylko dla łatwego seksu juz Wasze wypowiedzi znam na pamiec" powinnas miec siwadomosc ze twoj "wyzwolony" sposob bycia moze powodowac taki wlasnie reakcje mężczyzn... spadam. papatki. Tamari ;)

mąż ją rzucił bo była złą żoną syn też ją rzuci, jak osiągnie pełnoletność, bo jest złą matką

koniec naszego gownianego dialogu kwiatuszku?:P szkoda 3maj sie:D

przecież jestem złą kobietą wcale tego nie ukrywam jestem dumna z siebie i tyle :P

samotnie wychowuję córkę i stwierdzam że kobiety się tego nie boją

Mayor of London a lubisz w paszczu i ruku..?:P i za ile? uprzedze twoja odpowiedz stac mnie:) ale nie mam czasu bawic sie w randki:P

A ja wiem kto najchętniej się do dzieciatych babek przystawia:D.Pewnie nie zgadniecie:P.

Samotny mężczyzna bez zobowiązań poznaje dwie kobiety.... Obie są na podstawie pierwszego wrażenia dla niego interesujące, intrygujące, inteligentne, itd, itp. Chciałby je poznać bliżej. Podczas rozmowy dowiaduje sie, że jedna z nich jest samotną matką. Jak zmienia się w tym momencie jego stopień zainteresowania nimi? Czy nadal chce poznać dwie kobiety, czy może już w tej chwili tylko jedną, tę bez dziecka? Przecież to bzdura! Jeśli kobieta wzbudza w mężczyźnie określone emocje czy uczucia, to jeśli jest na tyle rozgarnięty, że widzi w niej nadal tę samą ciekawą i pociągającą kobietę co wcześniej to wie, że informacja o dziecku niczego nie przekreśla... może jedynie wymagać szerszego spojrzenia. Dziecko nie jest nieważne. To nie zabawka, którą można odstawić do piwnicy. Hipokrytą byłby ten, który by stwierdził kategorycznie, że dziecko nie zmienia niczego. Zmienia. Dla niego i kobiety także. Kluczowe jest jednak stwierdzenie - w jaki sposób i co to dla niego oznacza? Jakie ma podejście do dzieci i jakie nastawienie do rodziny. Mężczyzna powinien sam przed sobą określić, czy dziecko WZBOGACA matkę i interesującą go kobietę czy może przeciwnie - ujmuje jej atrakcyjności poprzez fakt jego posiadania. I to jest problem Panów, a nie samotnych Pań z dziećmi. Bo kobieta może go jedynie obserwować. I jeśli dojdzie do wniosku, że może mu zaufać na tyle, aby choć w części powierzyć mu własne dziecko - to będzie to dla niej sygnał, że wierzy w jego deklaracje i zaangażowanie. Jak mężczyzna ma z tym problem, to może rozwiązać go w prosty sposób - jak Prawiczek: nie zbliżać się. A samotne matki muszą mieć tylko otwarte oczy. I to wystarczy.

Jestem wielka.... przeczytałam wszystkie wpisy... i co? I nic pośmiałam się jak zwykle... moje ulubienice … próbowały brylować- nieudolnie... ale już taki ich urok:) A co do meritum, cóż.... temat był już tu kiedyś omawiany... Ja uważam,że nie ma co mieć żalu do facetów, że nie chcą się wiązać z kobietami z dzieckiem w gratisie;) Rozumiem ich! Dlaczego u licha wieszacie psy na tych biednych facetach..... a już autorka przesadziła... z wyzwiskami wrrr tak nie robimy droga pani:) A sprawa i tak jest indywidualna.... dla jednych mężczyzn związek z panią z bobasem nie jest problemem, inni sobie tego nie wyobrażają... nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora:)

Mogę podać 2 przykłady, gdzie dziewczyny z dziećmi znalazly facetów: 1) Moja kuzynka owdowiala w wieku 23 lat-jej mąż powiesił się i zostawił z dwójką małych dzieci!! :( Była w 2 związkach, a 3 niedawno zakończył się ślubem i urodzila 3 dziecko-Kubusia:) 2)Mój kumpel związał się ze starszą od siebie o 2 lata panną (25 lat) z 2 dzieci (5 i 6 lat), z czego każde dziecko ma z innym facetem. Także jak widać samotne mamy z dziecmi nie są skazane na samotność.

"Jeśli kobieta wzbudza w mężczyźnie określone emocje czy uczucia, to jeśli jest na tyle rozgarnięty, że widzi w niej nadal tę samą ciekawą i pociągającą kobietę co wcześniej to wie, że informacja o dziecku niczego nie przekreśla... może jedynie wymagać szerszego spojrzenia." Szukanie, oprzytomnij troche chłopie :P fakt ze nie jest to jego dziecko pozostaje zawsze w swiadomosci. i zareczam ci ze w ostrej kłótni o to dziecko pokusa zagrania tymże argumentem moze byc naprawde silna u faceta. a jak kobieta rzuci do ojca dziecka "to jest k...wa twoje dziecko" to facet nieraz przytomnieje... a tu nie bedzie mogła tego zrobic :D :P a facet zawsze moze powiedziec - nie moje dziecko - nie musze robic tego czy tamtego :P :P

JA MAM DZIECKO I ZNALAZŁAM FACETA,DO TEGO JESTEM W TRAKCIE ROZWODU I PLANUJEMY ŚLUB BYĆ MOŻE W PRZYSZŁYM ROKU

MAM KASZELEK JA MAM DZIECKO I ZNALAZŁAM FACETA,DO TEGO JESTEM W TRAKCIE ROZWODU I PLANUJEMY ŚLUB BYĆ MOŻE W PRZYSZŁYM ROKU obyś nie trafiła z deszcu pod rynne:P szybko! jeszce mężatka,a już drugi ślub planuje hehhehe :P

Predatorka - niektorzy wyznaja zasade - klin klinem ;) :P akurat ja nie jestem zwolennikiem ale wcale nie musi to byc takie złe...