do kobiet siedzacych w domu

mam 40 lat i zycie do kosza nigdy nie pracowalam zajmowalam sie domem i dziecmi moj maz mnie zawsze krytykowal i co chcialam zrobic podcinal mi skrzydla nie moglam sie zrealizowac nie moglam pojsc do pracy bo nie mial kto zajac sie nimi teraz jak chce pojsc to jestem za stara nikt mnie nie chce maz w zwiazku tez mi sie nie uklada maz oglada sie za mlodszymi w internecie woli komputerowe panienki z tego ogladania nawet mnie zdradzil zapoznal sie z jakas a ja tak mu ufalam i kochalam on zawsze mial czas na siebie na towarzyskie wypady w pracy a ja tylko w domu i w domu nie patrzal na moje potrzeby niech to bedzie przykladem dla innych ze zadbajcie o siebie dzieci dorosle opuszczaja dom a ja sama z tymi myslami

brak slow

dlaczego za wczasu nie poszlas do pracy???? co takiego robil maz ze nie znalazlas w sobie tej motywacji?? co si takiego przytrafilo ze maz szukal lasek w internecie?

nie wiem dlaczego tak sie stalo

idż sobie do jakiejkolwiek pracy, będziesz miała kontakt z innymi ludżmi- nowymi i zobaczysz że poczujesz się lepiej! Mam sąsiadkę która też nigdy nie pracowała, zajmowała się domem dziećmi- mąż świetnie zarabiał-ale wszystko co dobre jej się skończył:(( niestety . Kobieta jeżdzi teraz na tej froterce w jednym z dużych marketów i powiem ci, że jest zadowolona bo wreszcie ma nowe koleżanki i swój własny grosz. Acha i jest od ciebie starsza kobitka po 50,;):D

otworz domowe przedszkole kontakt z ludzmi bedziesz miala, na spacerki powychodzisz,dzieci zawsze cie w jakis sposob rozwesela :)