Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puszysta chmurka

Puszyste też moga być sexy!

Polecane posty

Gość a mnie opadł jak tylko zobaczy
łem sesję... Pewno takie widoki to dobre dla grubasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie to tłumacz gruby
pasztecie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelson
To nie jest sexy. To jest GRUBE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ditta_yel
przepiękna XXL!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minkama
super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze moga byc seksi
i zeby nie bylo- ja nosze 36 ale mysle ze dzis kazdy moze wygladac super jesli tylko chce i ma na siebie fajny pomysl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość będzie dobrzeee
ale bije jad od was jesoooo jeśli gruba to co naznaczona? jakaś inna? modelka może nie wyglada zbyt okazale, ale bez przesady ludzie dajcie żyć innym niż anorektyczki ( bez urazy dla szczupłych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha wow
jak wygracie w lottto to wasza atrakcyjnosci wzrosnie o 200% takze tlusciochy nie przejmujcie sie i zyjcie wiara,ze jestescie seksowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
Pewnie, że mogą jeśli chcą i mają pomysły i ubierają to do jest przeznaczone dla ich firgury. Ja jak widzę kobietę/dziewczynę o rozmiarze np. 50 i ma obcisłą bluzkę to czuję niesmak. Mówię, tak, że mogą ponieważ jeszcze 10 lat lemu nosiłam rozmiar 50, a teraz 34/36 i mam nienaganną figurę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112233
kasia2020, a powiedz mi, bo zawsze byłam ciekawa, jak się teraz czujesz, a jak się czułaś wtedy? co myślisz jak oglądasz swoje zdjęcia? jak odbierają, a odbierali cię Twoi najbliżsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
Co teraz czuję? Hmm... Ciekawe pytanie :) Po pierwsze jestem bardzo zadowolona, szczęśliwa i czuję się jeszcze bardziej seksownie i kobieco:) Emocje już dawno opadły, ale patrzę na siebie z dumą, iż dobrnęłam do rozmiaru 34/36 już 2, 5 lata temu :) Jednak jeśli chodzi o samopoczucie zdrowotne to jest ono zdecydowanie lepsze, mniej się męczę no i wyniki co niektórych badań są lepsze. Moi najbliżsi potrzebają mnie bardzo dobrze, ciągle chwalą gdy jest okazja, oni bardzo mi pomogli. A teraz od roku jestem szczęśliwą mężatką i mamą :) Ach... Jaka byłam zadowolona z wyglądu w przepięknej sukni śkubnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grube świnie..
:-o zamiast wmawiać sobie że możecie być sexy to przestańcie tyle żreć :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestancie jchanc na puszyste - bo wiem ze niektorzy nie moga schudnac:/ a seksapil to nie zalezy od wygladu tylko od sposobu bycia - wiec seksi moze byc kazdy - nawet brzydal!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
25 latko masz wielką rację w tym co napisałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112233
kasia2020, a powiedz mi, jeżeli to nie tajemnica jak długo byłaś puszysta? tzn jeżeli od dziecka, to rozumiem, ale jeżeli utyłaś później, to wiesz dlaczego? no i co Cie zmobilizowało do odchudzania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
Teraz mam 27 lat :) Tycie... Hmmm. Od dziecka i nie do końca.... Z tego co pamiętam to do 13 roku życia byłam grubsza, a więc wczesniej też. Potem odchudzałam się prze rok i się nie udało. Spróbowałam później - po porażce jakieś 3 miesiące i wtedy ostro się wzięłam za siebie. Zmobilizowało mnie moje zdrowie, potem wygląd, wiadomo lepiej wygląda człowiek mając tam. np 50kg a nie 90kg, no nie?? Nie mogłam znależć sobie mężczyzny... Jeden miał być, ale 2 tyodznie przed ślubem zdradził mnie... Potem napisał list, dogryzał mi w nim o mojej wadze, a swoją nową dziewczynę opisywał z wyglądu jaka to szczupła i seksowna. Wtedy wzięłam się ostro do roboty. Dieta,ale nie katorka, latem-wiosną-jesienią wypady z przyjaciół mi w góry na spacery, zimą na narty, 3 razy w tygodniu basem, 2 razy siłownia + codziennie rano 100 brzuszków. Było ostro na początku, ale udało się i cieszę się z tego. A teraz wychodziłam za mąż rok temu, była śliczna biała suknia, sakramentalne TAK i teraz czteromiesięczne dziecko :) ( do teraz trzymam 2 razy siłownię w tygodniu, 1 basen w tygodniu - chodzę z dzieckiem na zajęcia, więc zawsze jakiś ruch, spacerki z dzieckiem, więcej ruchu przez Małą, zimą 2-3 razy na narty w miesiącu, czasami jak się da to więcej i tak leci dzień po dniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
basen* katorga* Jeden był* Przepraszam, za błędy ale szybko pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112233
naprawdę gratuluje :) a powiedz mi jeszcze, ile czasu zajęło Ci schudnięcie i ile właściwie miałaś do schudnięcia? pomagałaś sobie jakimiś suplementami, czy sama dieta? stosowałaś jakaś dietę, czy starałaś się zdrowo jeść? no i takie niedyskretne pytanie, ten Twój były widział Cie od tego czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
Około 3 lat - była to sama zwykła, zdrowa dieta. Widział mnie :) Później po roku do teraz dzwoni na święta, już się przyzwyczaiłam...Chce być kulturalny czy jak... Pogadaliśmy (2 lata lemu) chwilę, byłam kulturalna i to bardzo , jak nigdy. Po tym 3 dni,przypadkiem zobaczyliśmy się w restauracji. Ja byłam z koleżanką a on już z żoną. Zobaczył mnie i aż mu szczena opadła. Czułam sie wtedy o wiele atrakcyjniejsza i jeszcze w porównaniu z jego tą żoną... Teraz czasami się widujemy przypadkiem ... Ale z tego co wiem to mamy wspólnych znajomych i jedziemy w góry na tego samego Sylwestra, ale ja jadę z kochanym mężem on z żoną, nie przejmuję się. Chcę tylko mu dogryść i pięknym ubiorem, dowcipem i urodą, oraz mężem,pokazać mu co stracić. Wiem, że brutalne... hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
Zdrowa dieta + SPORT oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehefuuu
już wolę być puszysta, niż mieć tak zjechany charakter jak ty, jarku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 112233
mam nadzieję, że kiedyś uda mi się osiągnąć to co Ty osiągnęłaś :) ale długa droga przede mną. Jeszcze raz gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehefuuu
ale ja mogę schudnąć, a ty już zawsze taki pozostaniesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcecie schudnąć to zmieńcie sposób odżywiania. Regularne, pięć posiłków, dużo warzyw, owoców, mało tłuszczu, słodyczy, pustych kalorii, zero fast food\'ów. I oczywiście sport, ruch, bo od siedzenia przed kompem i wcinania batonów i chipsów nie schudniecie. Co do diet, to żadne głodzenie się nic nie da. Tydzień jecie sałatę, a kolejny miesiąc nadrabiacie tłustym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia2020
112233-dziękuję Ci bardzo, życzę samych sukcesów oraz ciepłych, pogodnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. Jarku i hehefuuuu po co się kłócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna taka gruba świnia
Nie wiedziałam, że ludzie są tak mało kreatywni, mało douczeni (niektórzy w ogóle do szkoły nie chodzili) a uważają się za ekspertów. Ludzie, nie od dziś wiadomo, że nadwaga czy otyłość to nie jest tylko efekt obżarstwa. Nie w Polsce. Jest mnóstwo innych czynników wpływających na wygląd człowieka. U niektórych niemożliwe jest zrzucenie kilku kilo, inni nie chcą tego robić. Za to głupota to choroba wrodzona i niestety nie ma na nią lekarstwa. Bycie półmózgiem też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmmm Drogie Panie
Drogie panie, ja sam zakochany jestem po uszy od dwóch lat w dziewczyne, która zawsze na swoją wage narzeka. Waży prawie 90kg, jak twierdzi waga, ale dla mnie wygląda na dużo mniej i nie uważam jej za grubą, ale podobno jest. Jest piękna, jest kochana, jest inteligentna i przepięknie wygląda w samej bieliznie. MAm 25 lat, ona 21. Próbuje schudnąć i idzie jej to powoli, ale mi jej waga nigdy nie przeszkadzała - poprzednia moja partnerka schudła z 60, kiedy wyglądała ślicznie, na 49, kiedy wyglądała jak szkielet. Zdecydowanie wolę panią, która ma więcej na pupie niż panią, która wygląda jakby miała się złamać. A piszę to, bo przeczytałem przypadkiem ostatni temat, gdyż moje słońce się wstydzi wyjść w stroju kąpielowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszysty to moze być perski kotek a roztyta baba jest roztytą tłustą babą a nie puszystą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×