syndrom naderwanego ucha

Mam pytanie, z tego co wiem kiedy sktórka na uszkach u nemowlaczka bardzo się łuszczy a na dodatek uszka zaczynają brzydko pachnieć, to jest tzw syndrom naderwanego ucha, ponoć jest to wynik alergii na pokarmy które spozywa karmiaca mama, czy ktoś wie coś więcej na ten temat? Jak to leczyć, czym smarować i czym to jest wywołane

Ja niestety nie slyszlaam o czyms takim. Mojemu jak sie uleje mleko w nocy i gdzies za uszko poleci to wtedy nieladnie pachnie wiec codziennie czyszcze uszka i sprawdzam. A z lekarzem rozmawialas ?

napewno nie jest to kwestia higieny, myje uszka mojemu maluszkowi. Rozmawiałam z lekarzem, ten jednak stwierdził, że uszka są poprostu suche i kazał smarować, ale to nic nie daje, pozatym przykry zapach jest chyba efektem namnażania się bakterii, muszę zasięgnąć opinii innego lekarza, zanim to zrobie szperam w internecie na ten temat no i znalazłam śladowe info o syndromie naderwnego ucha, zamieściłam tu ten temat bo być może któraś mama wie o co chodzi ...jeszcze raz zaznaczam, że uszka są przemywane solą fizjologiczną, przykry zapach to nie efekt zaniedbania i pozostałości po mleku:)

ja nie słyszałam o takim czymś ale jak bym mojemu synkowi zostawiła po kąpieli choćby kropelkę wody za uchem to rano jest odparzone i zaropiałe bo jak się położy na tym uszku to się odparza

tak miala trzeba bylo czesciej, nawet 2 razy dziennie, czysc platki uszne, w ktorych w zaglebieniach zbieral sie pot, martwy naskorek,itp. Pomagalo.